Czy jest sens wiązać się z facetem, który spał z wieloma kobietami?

Czy taki facet będzie wierny? Mam wątpliwości, ale jednocześnie zakochałam się w tym draniu...

i dobrze Ci tak, bedziesz mocno cierpiala:)

Nie ma znaczenia czy ma sens - Ty już masz kisiel w majtkach.

a najlepiej zeżreć cały tort samemu

Nie ma sensu, bedziesz sie ciagle zastanawiala, czy aby na pewno lubi twoje cycki, twoje cale cialo, czy nie. Bo na bank widzial juz wiele duzo lepszych niz ty golych kobiet, z ktorymi moglo byc mu o wiele lepiej niz toba.

offerma, trafiłeś w samo sedno :)

Chodzi o to, że on ma opinię tzw. podrywacza i wyrywacza panienek. Dowiedziałam się o tym całkiem niedawno, bo nie sprawiał takiego wrażenia. Ostatnio rozmawialiśmy i mówił, że się wyszalał i chce czegoś poważniejszego. Powiedział mi, że zależy mu na mnie. Spotykamy się 2 miesiące.

no jak mówi że teraz szuka czegoś poważnego to... wiedz, że to jego stały tekst na podryw :D Daje ci podswiadomie znac, ze to ty bedziesz ta jedyna. No i lale daja sie napbrac na takie teksty. A jesli spal z wieloma kobietami, to plus - na pewno nie bedzie beznadziejny w lozku :)

Dołączysz do kolekcji

jak sie zakochał w tobie to będzie wierny ... do czasu aż sie odkocha :D

a ile ich bylo? no i skad o tym wiesz?

a sypial z przygodnie spotkanymi czy zdradzal jedną z wieloma?? bo to ogromna róznica...jesli 1sze, to wiazać.. koles ma doswiadczenie, i jesli "przerobil" juz pewna ilosc to sie wyszalal. i bedzie umial docenic co w Tobie dobre, bo bedzie mial porównanie. Nie zawsze ktos z bujna przeszloscia musi byc od razu draniem!

jak mówi , ze chce powazny związek to co ci szkodzi spróbować.

a z wieloma to z naczy z iloma? bo moj przedemna mial 7 kobiet

Ci którzy spali z wieloma są najlepsi bo: 1) wiadomo że mają powodzenie i potrafią zaimponować kobietom czyli znają ich potrzeby, 2) nie przyjdzie im do głowy nagle, w ciągu trwania związku, że muszą czegoś sobie dowieść i przespać z pierwszą lepszą byle tylko nie skończyć na jednej, 3) mają skalę porównawczą i potrafią docenić kobietę, bo znają też inne, a nie tylko fotki w czasopismach, 4) nie mają kompleksów, nie zachowują się jak religijni fundamentaliści, którym hasła służą do maskowania własnych zahamowań i lęków np przed kobietami. Tak uważałam i uważam bo to co mi się wydawało gdy szukałam doświadczonego, męskiego partnera, sprawdziło się w praktyce. (Z fajnym facetem jestem i tworzymy świetną rodzinę z naszym maleństwem.)

to,ze taki byl nie znaczy ze taki jest teraz poza tym czasami faceci stwarzaja takie pozory badz to sa naciagniete opowiesci ja bym sprobowala ale zabardzo sie nie angazowala na poczatku daj mu szanse-czlowiek sie zmienia,moze tamten etap ma za soba

a sama tez mialas wielu facetow?

moze i ma duzo mozliwosci ale kwestia tegoczy to wykorzysta

a co zlego jest w lekach przed kobietami? taki co ma leki moze nie bedzie skakal na bok i kochal ta swoja jedyna

"(Z fajnym facetem jestem i tworzymy świetną rodzinę z naszym maleństwem.)" bardzo interesująca składnia muszę przyznac..

offermo zdarzają się wyjątki.. wiem z wlasnego doswiadczenia ze duza ilosc alternatyw- jak to ladnie nazwales, nauczyla mnie szybszego selekcjonowania, i w konsekwencji pozbawila glupich randek:)

czyli wedlug twojej teorii autorka juz dolaczyla do kolekcji, bo statystycznemu X jest ciezko sie zaangazowac i wypaść z transu? zbyt duze powodzenie uczynilo go palantem na cale zycie? ojej ojej..

Nie pytaj na kafe, tylko spróbuj poznać tego człowieka lepiej. Obserwuj go uważnie, zwróć uwagę na jego stosunek do dziewczyn, na to, jak się wyraża o byłych...tutaj na forum ludzie mogą pisać, jak to było u nich ale w praktyce tylko Ty możesz ocenić, co to za facet i co sobą reprezentuje.

ale rzeczowy argument.. facet tak postepujacy przez cale zycie jest palantem. Kobiety predzej czy pozniej zawsze chca sie ustatkowac. nikt sie palantem nie rodzi, to doswiadczenia takim czynią.

zastanow sie sama, czy jesli wczesniej mialas wielu partnerow, jestes w stanie byc tylko z nim?

Offermo-też prawda ;)

A propos Twojej poprzedniej wypowiedzi to było. W tematy palantowe nie wnikam ;)

jakie obelgi? to stwierdzenie faktu. traktowanie kogokolwiek przedmiotowo, jak rękawiczek czy butów jest okrutne. ustalenie na poczatku czym jest dany zwiazek pozwoliloby uniknac wielu ofiar. porzucanie tych chcacych się ustatkowac i wierzacych ze to nie tylko przygoda, jest draństwem. niezależnie od plci.

offermo ty tak cudownie balansujesz na krawedziach tematu ze trudno jest sie trzymac jednego watku! Chodzi mi tylko o to, żeby niepierniczyc od pocztku o wielkiej milosci na cale zycie, jesli sie tego nie czuje. faceci skaczacy z kwiatka na kwiatek maja do tego prawo pod warunkiem ze te kwiatki nie maja nic przeciwko. masa kobiet chce zyc w wolnych zwiazkach, albo na krotkich dystansach.. ja mam na wzgledzie te dziewczyny/facetow ktorzy są poniekąd wykorzystani, wierza w trwalosc zwiazku a potem sie okazuje ze bylo to tylko jednostronne..sluby i rozwody to zupelnie inna kwestia. slub to synonim ustatkowania i zaangazowania, a mowilismy przeciez o tych ktorzy chca sobie szaleć i zadne stateczne sytuacje ich nie kreca!