Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakija

z nikim juz nie bede

Polecane posty

Gość jakija
malamii- bo zlo zasze do nas wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
ja mam faceta,z którym jestem na skraju rozstania.chciałam to naprawić!CHCIAŁAM!!nie to nie .błagać na kolanach nie będe.poznałam kogoś.nikogo nie zdradzałam-zwykła przyjaźń i co??i też nic. i dochodze do wniosku,że to nie dla mnie.więc chyba sobie odpuszczę wszystkich:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak postawiłeś 1. krok
odpuść sobie tą dziewczynę, nie zdobędziesz jej. Daj sobie spokój. pomeczy cie ale przejdzie ci i znajdziesz inna. nie warta zachodu ta twoja pożal sie boże głupia gęś dziewucha :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
niebanalna jestes w wieku mojej bylej:D mysle ze za ro na wszsytko spojrzysz inaczej, mysle ze poznanie tego kolejnego to tez zdrada tyle ze emocjonalna ale tak samo zla jak fizyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
wiesz...od gówniary byłam z jednym facetem,robilam wszystko żeby był szczęśliwy,liczył się tylko on,a ja się w tym wszystkim pogubilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
niebaqnalna jakbym czytal o mojej bylej hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
poznałam kogoś i był całkiem inny-liczyłam się ja.i nie mówie tu o uczuciach o zwyklej rozmowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
tak tylko ja z nim byłam 7 lat przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
nie słuchałam rodziny-nikogo.i mam!!nie żałuje.ale tak źle mi z tym,że do tego doprowadziliśmy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
moja ex z 1 facetem byla 7 lat ja bylem trzeci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
tym sie róznicie bo ona nie zaluje exa w sumie jeszcze nikt do tej pory jej nie zostawil, heh mam nadzieje ze pozaluje naszego rozstania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
a mi jest szkoda tego wszystkiego...bo na początku było fajnie,a potem sami to rozwaliliśmy więc nie mamy do nikogo pretensji.nasze wspólne dzieło:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
w ogiń bym skoczyła za nim!!wszyscy mowili,że nie warto tylko ja głupia byłam za nim.nie uważam go za złego faceta.i mimo tego,że sobie gadają,że jest taki ,czy taki g....o wiedza!i tyle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
no i co?? nie potraficie sie dogadac jak uczciwi dojrzali ludzie?? moze problem wlasnie w tym ze nie potraficie ze soba rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
no właśnie w tym problem!że juz nie potrafimy:( nie powiem,próbowałam.ale to był monolog:/ i nie zmienilo się nic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
moze powinnas nauczyc sie mowic bez słow, ktos madry kiedys powiedzial ze czlowiek ma dwoje uszu a tylko jedne usta po to by wiecej słuchac niz mówic, nie licz ze twój ex zrozumie, sama zrozum co robilas, robiliscie zle i zacznij robic dokladnie na odwrót, ja z moja ex nie potrafilem rozmawiac, ona niewiele mówila ja myslalem ze musze jej wssytko powiedziec i tez wyglaszalem monologi, ale to bez sensu czasem cisza i gesty wiecej mowia niz slowa, a dobry przyklad bardziej mobilizuje niz naciski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
za dużo wlożyłam w ten związek.za dużo poświęcilam.teraz wiem,że drugi raz tego nie zrobie,bo to nic nie warte.czekać az ktoś to podepcze... może powinnam po prostu przestać gadać:D bo już kolejny przez moje mądrości się nie odzywa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
hehehe tak to juz jest, nikt nie lubi czuc sie glubszy, nikt nie wytrzyma z gadulą, ja nawet nie zaczałbym z taka kobieta, przemysl to, to mit ze ludzie sie nie zmieniaja, kazdy moze tylko niewielu tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz albo zasugeruj
ja ją rozumiem, kobieta ma dziecko i jego dobro jest dla niej najważniejsze, jest w beznadziejnej sytuacji, ma pecha, musi okropnie cierpieć, nie żali się zapewne? A Twoja postawa nie pomaga jej niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
ja własnie nie jestem taka gadułą.ale jak ktoś mnie wkurzy...oj...to wygarniam...potrafie sie zamknąc jak trzeba ale czasem nie mam wyczucia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
ok nie ma jej tego za zle mam swiadomosc tego ze z nikad nie otrzyma pomocy, przykre tylko ze nie potrafi mi zaufac, ze zamknela sie w swoim kokonie z ktorego nie chce wyjsc i boje sie ze popelni znow glupote jak kiedys i do dzis za to placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz albo zasugeruj
to co się stało ze zamknęła sie w kokonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
zawsze byla raczej skryta mila malo przyjaciół, prawie przez caly czas bylismy na odleglosc, ja po moich doswiadczeniach nie potrafilem jej zaufac i ogromny sprzeciw rodziny, kropla goryczy przelala sie gdy na wesele siostry matka podstepnie zaprosila jej exa a ona w tym czasie kilka dni sie nie odzywala, splot negatywnych zdarzen, moja zazdrosc, naciski rodziny, odleglosc i wszystko trafił szlag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota19000206
Hmm spotkałam niedawno faceta z tym problemem co ty. Narobil mi nadziei, wrocil do bylej i mnie olewa. A chciałam mu tylko udowodnić że się myli, popełnia błąd nastawiając się tak do ludzi i że niszczy sam siebie. Więc się pytam-Kto tu rani ludzi? On zniszczył mnie. Teraz ja myśle tak jak i ty. Witam w grupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
dlatego nikogo nie ranie i nikt mnie nie zrani:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
daj spokój, ty jesteś zbyt słaby na taki związek, nie dasz rady niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
nie ma zwiazku wiec o czym mowa?? uwazam ze trzeba wiecej siely by byc samemu niz tkwic w toksycznym ukladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi autorze postu...:D Mam dokładnie takie samo przekonanie odnośnie kobiet...:D No może nie wszystkich,ale zdecydowanej większości...:D Jak sie nie ma sporej ilości kasy na koncie i fajnego mieszkania albo domu, to każda powie w końcu "lepiej będzie jak zostaniemy przyjaciółmi"...:D Niestety...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ciota z ciebie, sorry ale to co wypisujesz :O myślisz o sobie, o swoim tyłku a ona pewnie płacze przez Ciebie :O sorry ze tak ostro, ale ktoś musi to powiedzieć, ja po głowie Cię głaskała nie będę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota19000206
To zależy od osobowości i indywidualnego podejścia do życia a nie od płci. Wiele kobiet ma dystans do facetów i na odwrót. Wiadomo jednak że facet nie będzie narzekał na facetów bo z nimi się nie wiąże (przy czym wykluczam homoseksualizm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×