Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

chejka na chwilke wpadlam do domu na przerwie... szarlotka co to za negatywne nastawienie? :f tak nie wolno!!!! przeczytaj prosze co wczoraj pisalam!!! uwierz mi, jeszcze nic straconego!!! zaczekaj do @,jak sie pojawi to dopiero wtedy masz prawo uwazac ten cykl za stracony!!! wiem,ze dlugo sie staracie i jestescie juz wyczerpane tym wszystkim,ale nie wolno sie poddawac....a slonko zaswieci szybciej niz myslicie :D buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja mam pytanko, ile kosztuje beta? pytam tak z ciekawosci bo zawsze mialam robiona na skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej robaczki:) WITAM I O SAMOPOCZUCIE PYTAM!!! a CO DO CENT TESTU KRWI TO U MNIE CHYBA NAJTANIEJ 15 ZŁ OSTATNIO PŁACIŁAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki :) a co to za podłe nastroje...? myslałam, ze tylko ja mam gorsze dni..... u mnie staranka wczoraj były wiec teraz co dwa dni az do konca cyklu.... pewnie i tak nic z tego nie bedzie ale przynajmniej nie bede sobie pluła w brode ze sie nie starałam :P mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nerwusku:) ja czekam juz tylko na to czy @ przyjdzie czy tez nie... to czekanie jest potworne i stresujace, ale chyba kazda z nas tak ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak teraz przed nami najbardziej sterujące momenty- czekanie na @ a raczej jej brak :):):) jeszcze kilka dni i się przekonamy która z nas miała szczęście w tym cyklu- oby było nas wiele. kochane nie myślcie że się nie udało Wam w tym cyklu- niestety zadna z nas nie ma takiego daru przewidzenia czy już tam się coś zagnieżdza czy nie- szanse zawsze są-a co będzie to się zobaczy- byle się nie nakręcać negatywnie no i pozytywnie- musi być neutral- wtedy albo większa radość bądz mniejsze rozczarowanie. My w każdym bądz razie wiemy ze robimy wszystko co możliwe by nam się udało- więc reszta w rękach Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje wiolkcia. tylko ciezko jest sie nie nastawiac. ja przewaznie mysle ze jednak sie uda a rozczarowanie i tak zawsze boli. ale takie zycie. chcialabym zeby wszystkim dziewczyna sie udalo tym razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wedlug owulki mam miec @ 14 marca a wedlug poprzednich cykli wychodzi cos kolo 20 marca dlatego tez bede czekac do 20 a potem testuje jak @ nie przyjdzie do tej pory. a ten cykl ogolnie uwazam za taki sobie, nie wiem czy sie udalo bo tylko 3 staranka byly bo ta owulka byla tak wczesnie i w dodatku te krwawienia byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki.....zły dzień mam i tyle....dołujący jak jasna cholerka.....tak jakoś poprostu.....brzuch mnie boli od czasu do czasu jakby @ miała dostać ale dopiero 17 dc....dwa miesiące temu też tak miałam i @ była...więc dlatego czuję że nic z tego....i do tego ten ból piersi...typowo owulacyjny...i będzie trwał do @ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotko a może to Twoja owulacja takie ma skutki- to ze teraz cię boli nie oznacza ze @ przyjdzie bo przecież brzusio podobno boli tak na @ , owulkę jak i na ciąże. Dużo lasek pisało że boli ich brzuch jak na @ ale jej nie dostały za to były 2 kreski. więc nie oceniaj mi tu Kochaniutka tak pesymistycznie. nie stresuj się i nie złość- niestety musisz teraz czekac na dalszy tok wydarzeń- teraz już bliżej niż dalej :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIECIE CO WYDA JE MI SIĘ ŻE NASZE PESYMISTYCZNE NASTAWIENIE TO WYNIK PRZESILENIA WIOSENNEGO, BO PRZECIERZ TAK FAJNNE BABKI NIE PODDAJĄ SIE PO KILKU NIEUDANYCH PRÓBACH, PRAWDA....!!!!!!!!!!! MI GINEK KAZAŁ WSTRZYMAĆ SIĘ DO WEKEENDU ZE STARANIAMI A MNIE NA AMORY BIERZE, NO ZOBACZYMY CZY DO PIĄTKU WYTRWA M BO NIBY PLEMNIORKI BEDĄ SILNIEJSZE.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo no ktore zaciążyły, pamietacie? szarlotka głowa do góry !!! a może Słoneczko zaświeci u Ciebie ??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NERWUSKU JA PAMIETAM ZE ZACIĄZYŁA NOWA TU, CZARODZIEJKA I JESZCZE KTOŚ ALE MUSZĘ POMYSLEĆ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwusek....my tak na zmianę z tymi nastrojami...:)....cóż...mój M mnie dzisiaj wkurzył...może nie wkurzył ale poprostu nie zdaje sobie sprawy co się ze mną i we mnie dzieje...i co się działo kiedy on siedział na rejsie......:(...nie da się z nim poważnie porozmawiać....wiecznie wszystko obraca w żart....a jak już coś powie poważnie to naprawdę nie w czasie.....dzisiaj miałam taki dołek...że już myślałam że się poryczę mu w ramię...ale się nie da....nic nie widzi....zamiast zapytać co się dzieje...to ten wiecznie żartuje....teraz poszedł spać mimo że znajomi dzwonili żeby z nimi gdzieś wyjść...a tak chciałam się oderwać.....:(:(:(:(Poprostu nie myśleć tyle....to nie...siedzę w domu i już...on idzie spać bo jutro do pracy...a jak już mówię że wiecznie go nie ma w domu to odp...jedna....że jak będzie pracował mniej to nie będę miała samochodu(ostatnio dostałam)...wiec się poczułam jakbym wyłudziła ten samochód...cholera jasna..........miałam ochotę mu wręczyć kluczyki spowrotem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny... jak ja bym chciala zebyscie juz wszystkie mialy te swoje2 kreseczki :) no, ale sie uda... U mnie jeszcze tydz i wybije 3 miesiac :) czas leci... ja czuje sie okropnie, ale trzeba to wszystko zniesc dla dobra dziecka... Aha jak cos to mam do oddania poltora opakowania CLO, sama dostalam od kolezanki z forum, no i mi pomoglo, potem wykupilam recepte, ale juz sie nie przydaly :) Wiec jak ktos musi brac to chetnie przysle, moze i ja przekaze w raz z nimi jakas moc... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotka oj widze ze strasznie wkurzona jestes... :( i dołek niestety wyraźny !!! zrób sobie drinka, wex gorącą kąpiel odpręż sie !!! moze wyjdź gdzies z przyjaciólka na ploty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOWA TU FAJNIE, ŻE SIĘ ODZYWASZ ŚCIĄGNEŁYŚMY CIĘ MYŚLAMI.....he he!!!!!!!!!!!!!!!!!! O RANY TRZECI MIESIĄC NIEŹLE...... POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO MAMUŚKO I TXZRYMAJCIE SIĘ ZDROWO!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro na szczęście mam urlop......wzięłam z dwóch powodów...pierwszy-idziemy wieczorem do teatru i nie mogę pracować do 18.00 a nie mam jak się zamienić w pracy...i drugi-mycie okien i sprzątanie generalne...bo syf wszędzie.....i cieszę się jak dziecko na jeden dzień urlopu....rano umówiłam się na ploty z koleżanką ..ona z dzidzią półroczną ...ja sama:(...ale sobie wybrałam koleżankę...... Nerwusku....dołek jest:(...jest mi przykro , nie jestem wkurwiona....tylko cholernie mi przykro....a teraz już za późno na koleżankę...poza tym M śpi....to wyjdę i mu nie powiem to się wnerwi....pobiegałabym najchętniej i się wykrzyczała....:(:(:(:(:( przydałby mi się las teraz...pobiegać między drzewami...powkurzać się ,popłakać....ewentualnie przyłożyć w coś ręką......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Clo jest na owulacje. Oczywiscie proponuje je dziewczynom ktore wiedza ze maja je brac. Bo bez wiedzy lekarza to w zadnym wypadku :) Mi sie udalo 2 cykle brania CLO i w 3 zaciazylam :D Jajniczki zaczely pracowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotko tak mi przykro ze taki humor cie dopadl i ze otoczenie nie sprzyja poprawie... ja tez czasami wychodze z domu i ide sie wyplakac i wykrzyczec i to pomaga. moze rozmowa z kolezanka troszke cie uspokoi. bedzie dobrze kochana. trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarlotka skad ja to znam... A teraz, teraz mialo byc kolorowo, a jest ***ujowo :P Ciagle sie kloce z mezem, a miala byc sielanka. Wkoncu po poltora roku staran mamy dziecko i co zamiast sie cieszyc i sie wspierac to my sie tylko SPIERAMY... ah. Ja juz nie wiem czy to ja czy to on... czy horomony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×