Spotykam się z uczniem z klasy maturalnej....

To bardzo mądry i wartościowy chłopak. Początkowo nic poza tym w nim nie widziałam. Kiedyś spotkaliśmy się przypadkowo w parku, do którego chodzę na spacery z psem. Potem zauważyłam, że on zaczął się w nim pojawiać częściej i tak , niby przypadkowo, się spotykaliśmy. Z czasem zaczęliśmy chodzić na spacery wspolnie, rozmawiać godzinami, a nawet smsować, pisaliśmy ze sobą maile. Przedwczoraj przyszedł do mojego mieszkania, żeby pożyczyć ksiązkę, ktora chce poczytać przed maturą. Doszło między nami do pocałunku... Nie zaprzeczam , że już dawno poczułam miętę do tego chłopaka, ale usiłuję to kontrolować. Nie uczę na szczęście Jego klasy, byłam tam tylko parę razy na zastępstwie... I sama już nie wiem, co robić. ? z jednej strony to, że jest uczniem w mojej szkole, jest młodszy... z drugiej zauroczenie, rosnące zauroczenie... z Jego strony chyba tez.... Czy podtrzymywać znajomosc i czekać, aż skończy szkołę, czy dać sobie spokoj... czy w ogole moze cos z tego byc ?

mam ochote siegnac po jego prącie i wystawic swojego anusa

podszyw oczywiście, aczkolwiek średnio udany ;)

Pani polonistko, to zaiste b.romantyczna historia lecz nauczycielce, jak pani sama wie, nie przystoi z uczniem swoim.

a jaka jest między wami roznica wieku?

zdecydowanie daj sobie z tym spokoj jesli to wyjdzie na jaw to mozesz starcic prace z wpisem w papiery i wtedy kolejnej w szkole nie znajdziesz moze tez byc tak, ze on bedzie sie tym przechwalal, ze podwrwal nauczycielke lub np szpanowal - to tez moze byc zaklad daj sobie spokoj poki jeszcze sie nie zaangazowalas

poczekaj aż skończy szkołę, to po pierwsze, bo możesz mieć duże nieprzyjemności. Chłopcy w tym wieku są zmienni w uczuciach. Może Cię skompromitować na całej linii.

własnie obawiam się tego... i chcę, przynajmniej narazie, przestać się z nim spotykać... ja mam 26 lat, On 19

dla chlopaka w takim wieku 'starsza' babka to szpan - bedzie mial czym sie kolegom chwalic

"Czy moze w ogole cos z tego byc" - tak, moze :D Ja nie wierze, że polonistka tak nieudolnie pisze

ale ja chciałabym spróbować jego nasienia.

spotykaj się nadal na spacerach z psem. Jak jest serio zainteresowany to poczeka. Znam małżeństwo, które się dokładnie tak poznało, są bardzo szczęśliwi :)

mój kolega w klasie maturalnej pobrał się z nauczycielka od angielskiego, która nas uczyła :D obecnie mają 2 dzieci :) on ma 23 lata ona 34 i są szczęśliwi, więc życzę Ci powodzenia :D

Polonistce może się nawet zdarzyć błąd :) Spodziewałeś się kwiecistej mowy ? A może porównań homeryckich ?

moje hormony szaleją, cycuszki stercza jak sie z nim widze...naprawde nie wiem czy wytrzymam :( moze w ferie bym sie z nim spotkała.

Przepraszam, autentyczne zdanie brzmi: "czy w ogole moze cos z tego byc ?" Wracajac do tematu - polonistce, co prawda nie wypada zwracac uwagi ale zaryzykuje -zrezygnuj z wielokropkow na rzecz konkretnych, logicznych zdan. Reszte juz napisalam wczesniej, i nie widze powodu, dla ktorego mialabym bawic sie ta uboga prowokacja

poza tym, jak już się czepiać, to dokładnie... ja napisałam : czy w ogole moze cos z tego byc ? a nie tak, jak Ty to przeinaczyłeś :)

Jeśli jest duże prawdopodobieństwo, że tego nie "wygada" innym to myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie ku temu.

przepraszam, ale te niesmaczne wpisy to są podszywy !

Jaka jest róznica wieku między wami ?

on ma 19 lat a ja 58

nie wiem hahahaha czy to prawda czy to podszyw?:>

szkołę, to juz niedlugo;) a do tej pory absolutnie żadnych pocałunków ani seksu, wyjasnij to z nim

Polonistko powinnaś uczyc pornografi , jesteś zboczona totalnie On i tak jak mu dasz dupy to Cie zostawi , a na pewno juz się kolegom chwali ze lizal sie z Toba wnioskuje po twoim zachowaniu,ze jesteś żalosna blondynką

Ja mam 26 lat, On 19 . Dotychczas nasze spotkania, to były tylko spotkania w parku, podczas moich spacerów z psem. Przedwczoraj zdarzyło się po raz pierwszy, że przyszedł do mojego mieszkania, po książkę.

To są podszywy, podczywacz, gdy zaczerniał nick zamiast "l" po prostu wpisał pionową kreskę "|"

No tak, i teraz rozpocznie sie dlugie i meczace wzrok opowiadanie o spotkaniu w jej mieszkaniu

Nie zamierzam o tym opowiadać, to co miałam do powiedzenia, napisałam. Poza tym, jeżeli Cię to nuży, to nie musisz czytać . :)

Ale ok, czytam to forum od jakiegoś czasu, i wiem, że o normalną, kulturalną rozmowę tutaj trudno. :) Ale może znajdzie się ktoś, kto wypowie się w konstruktywny i kulturalny sposób. Sama wiem, jak to wygląda z boku. Nie przypuszczałam kiedyś, że zauroczę się uczniem i będę mieć podobne rozterki...

szparkę mam wygoloną, jezeli chodzi o kolor włosów