Ide dzis na randke i się boję, poklepcie mnie po plecach i dodajcie otuchy

Byłam w długim długim związku jeszcze do niedawna, wiec zapomniałam jak to jest... Boje sie, i boje sie, ze jak tak dalej pojdzie to nie wydobede z siebie ani słowa :(

A masz zamiar z nim się puścić?:)

spadaj :P nie, nie mam zamiaru, jak wspomniałam jestem po zerwaniu bolesnym, i donikad mi sie nie spieszy, a juz napewno nie do parzenia sie z nim. Co nie zmienia faktu ZE SIE BOJE!!!

ach ta trema.Jak facet jest spoko, to zadna gafa go nie zniecheci.Glowa do gory.Zycze Ci aby takim sie okazal.

najgorsze ze u mnie głównym objawem stresu jest to, ze nie potrafie utrzymac szklanki, czy trafic nia do ust :D masakra jakas, pewnie sie obleje i brrrrrrrr :o

>>jestem po zerwaniu bolesnym to dlatego musisz mu zassać jajca, klina takie se zarzucić

przede wszystkim spokojnie :) niedawno byłam w podobnej sytuacji, było miło :) powodzenia:)

a gdzie sie umuwiliscie?

ło krfa z takim to najgorzej,bo jak jest po zwiazku to bedzie chciala sie tylko tulic i zalic,anie dupcyc:)Omijam takie z daleka.

oblej się i zapytaj, czy możesz pożyczyć jego koszulę, bo twoja bluzka jest mokra :D

Ja na pierwszej randce zawsze duzo gadam... Paplam ciagle, smieje i nigdy zaden facet nie narzekal:D A jeszcze jesli chlopak jest pogadany... idealnie:) Nie stresuj sie tym, wyluzuj i bedzie ok:) powodzenia:)

>>Paplam ciagle, smieje i nigdy zaden facet nie narzekal i dlatego tyl tych pierwszych randek już mialaś?:o

wyluuuuuuuzuj :) A jak już koniecznie musisz się oblać, to... lej na cycki :D Poważnie, to przemyślana strategia :D Za 40 lat, jak będziesz starą, bezzębną i pomarszczoną babcią a on będzie pomarszczonym dziadkiem, będzie wspominał: a pamiętasz jak chciałaś mi pokazać cycki i wylałaś sobie na nie sok pomarańczowy? :P

wylej sobie na bluzke, nie zakladaj stanika tylko a potem powiedz mu, ze jestes strasznie mokra i niech ci odstapi swoja koszule

Ha jasne:p To ja zazwyczaj rezygnuje i dlatego troszke ich bylo:p A poza tym wydaje mi sie ze lepsza gadka niz siedzenie bezsensowne w ciszy:p

dziekuje wam :) pije własnie melise, brzuch mnie boli i rece mi sie poca :o postanowiłam sie ubrac normalnie, nic nadzwyczajnego, bo jak sie odstrzele to jeszcze gorzej sie bede czuc, tak sztucznie :) zaraz zwariuje :D

to nie bierz szklanki do reki i juz.Unikaj sytuacji, ktore moga byc klopotliwe.Ale nade wszystko ,potraktuj to ,jako fajna zabawe i nawet gafa ,niech nie bedzie straszna.

Czym tu się denerwować? randka ma być przyjemnością. Baw się dobrze i nie daj po sobie poznać że się stresujesz. To ON ma się trzęść! :)

a chłopak fajny, i raczej zrozumie, co nie znaczy ze ja chce wyjsc na debila :P najbardziej sie boje ze mnie zamuruje i juz słowa nie wykrztusze aaaaaaaaaaaaaaaa :O

Ale nie pokazuj po sobie zdenerwowania... Badz soba...:)

no własnie planuje sobie wmowic ze spotykam sie z kumplem, i tak o tym myslec :) ze ide do pubu - jak zwykle. a macie moze jakies tajemne sposoby?;>

pomyśl, że to tylko facet, tez się może denerwować :)

zeby go zdobyc???:D Niechcacy dotknij jego dloni... zobacz jak reaguje... usmiechaj sie do niego... i nie trzymaj sie od niego w odleglosci metra:D troszke sie do niego zbliz:) Ale bym chciala byc na twoim miejscu... :)

elena, wrzuc na luz ---> pewnie i on tez sie denerwuje, i wiem ze to tylko facet, i mam zamiar unikac krepujacych sytuacji... ale ja jak mam stres to sie cała trzese, wiec kazda sytuacja jest stresujaca :D nie moge opanowac drzenia :D a nie podnoscic szklanki... w pubie moze byc ciezko :)

dziekie chelsie :) a jak mnie zamuruje? poradzcie jakies tematy- samograje :)

to moze wybraz sobie, ze nie jest to wojna, ze tak czy owak wrociszdo domu i bedziesz mogla zalozyc swoje kapciuszki, w ulubiona klawiature postukac i wypic szklaneczke pysznego winka po.Wtedy, moze wrzucisz na luz i nie bedziesz taka spieta.

dla rozsmieszenia Cie powiem, ze przezylam taka pierwsza rndke juz jako dojrzala kobieta.Przyjechal do mnie pan, ktory stal sie moim mezem.Jak podeszlam do niego to wypadla mi torebka, wylalam kawe na stolik i kilka razy przejezyczylam sie.Do tej pory smiejemy sie , ze od razu stracilam glowe i o malo nie zabilam sie sama poprzez moje wpadki.

dzieki :D to mnie na serio pocieszyło, skoro jest teraz Twoim mezem... ja chyba az tyle gaf nie strzele :) jak sobie wyobraze taka sytuacje... :D wiesz co, bede sobie w gorszych momentach wyobrazac to co przytoczyłas :P to mnie chyba rozluzni :)

wez ubierz minóweczke to zrobisz na facecie porunujace wrazenie wtedy jego zatka a nie ciebie :P

uwaga, wychodze!!! :D już kilka razy umarłam ze strachu :) trzymajcie kciuki :) jak wróce to pewnie zasiade przed kafe i zrelacjonuje te porazke :)