czy 30zl za korki z j.ang to duzo

?

w normie

zalezy od czasu, miasta, kwalifikacji osoby udzielajacej korki

ja biore 20 za 45 min ale od wqrzesnia podnosze na 30

niby 60min bylam juz za 40zl i nie dowiedzialam sie wiecej niz z ksiazki o present simple, alle moze nie mozna inaczej

a skad jestes? u mnie male miasto, bake w necie znalazlam, niby ukonczyla filologie

O tak, panie dzieju! To aż 330 rubli! To bardzo dużo!!! U nas w Matrioszce żyje się za to za miesiąc, panie dziejku!

sorki ze nie odpowiem ale za to pokrewny temat ja daje lekcje chlopakowi ktory jest moim sasiadem i teraz jego mama daje mi z gory 100 zl na kilka lekcji ja jednak jeszcze nie powiedzialam ile biore za jedna lekcje bo to moj sasiad i wogole nie chcialam brac kasy ale jego mama na sile mi wciska 100zl. Ile moge policzyc dobremu sasiadowi za lekcji tez jez angielski

a skad jestes? babka z netu, po filologii

nie lepiej kupic sobie dobra gramatyke? Na korkach nauczysz sie tego samego co w ksiazce, nie licz na wiecej.

np jaka? chcualabym zaczac mowic, mam maly zakres slow

Jestes poczatkujaca? Jesli tak, to oczywiscie english grammar in use, Murphyego, biblia poczatkujacych.

Ja, panie dziejku? Ja przecie z Matrioszki naszej jestem, prosto z Nowajej Lali, Ural centralny, panie dziejku! Toć Matrioszki naszej nie znacie?!

wlasnie ma ebook wydrukowany z neta, ale ciagle wracam do poczatku zeby powtarzac, i jestem ciagle w granicach 13unitu :(

sorry, ja mam Essential grammar in use

za 60 minut brałam 40zł. Teraz podniosę do 50zł

Czerwona? Jesli tak, to mowimy o tej samej. Kup lepiej oryginal, bo bedzie ci sie latwiej uczyc, niz z wydrukowanych czarnobialych kartek. Badz konsekwentna i przerabiaj jeden unit co 2-3 dni, ucz sie codziennie i poszukaj w necie jakis nagran, aby osluchac sie z jezykiem.

nie wiem czy czeownabo mam cz-biale kartki, ale spoko obindowane i tak mi lepiej, tylko pisze sobie odp na osobnych kartach by potem nie wymazywac, myslisz ze korki an razie sa zbedne?

Nie wiem, nie znam Cie. Ja jestem typem samouka i swietnie radze sobie samodzielnie, ale moze Ty potrzebujesz kogos kto bedzie nad Toba "czuwal". Jezeli jednak zdecydujesz sie na korki, to wymagaj od nauczyciela zaangazowania, mowienia, bo wiekszosc ludzi idzie na latwizne i wyklada po prostu sucha gramatyke.

Dodam jeszcze, ze moja kolezanka po anglistyce bierze 25zl za 60 minut, miasto 90 tysieczne, takze na pewno da sie znalezc kogos tanszego.

teraz angielski to podstawa, chocby w njakichkolwiek wyjazdach, na co dzien, jak przyjedzie np. jakas delegacja, ktos spyta o godzne.. a ja ciemna... :( mam duza motywacje, kupilam sobie tez taka mala gramatyke buchmanna, super opisane po polsku co i jak, murphego tez b.lubie, ale jak ktos mi kiedys napisal na zadnym egz, nie ebdzie wpisane ( wpisz present simple)

a skad ta kolezanka? mam malo znajomychby popytac... znajoma zdawala cae kiedys, wiec moglaby mnie uczyc, ale nie przepadam za nia