Cześć dziewczyny, mam do Was pytanie i proszę o poradę

Otóż byłem kiedyś z kobietą, którą bardzo kochałem. Byliśmy razem, układało się świetnie. Do pewnego momentu. Kiedyś przypadkiem spotkała swojego byłego znajomego ze szkoły. Spotkali się kilka razy by porozmawiać o starych dziejach, powspominać, ale nic więcej. Przynajmniej tak twierdziła. Wierzyłem jej, tym bardziej że spotkała się z nim 2 czy 3 razy i ich drogi się ponownie rozeszły. Ale niestety nie była to prawda. Spotykała się z nim nadal, o czym ja nie wiedziałem i chyba coś między nimi zaiskrzyło. Zaczęła się ode mnie oddalać i zauważyłem, że coś jest nie tak. Zacząłem ją obserwować, nawet śledzić i wtedy dowiedziałem się że sypia z nim. Byłem w totalnym szoku. Tym bardziej, że gdy zobaczyła że ja wiem, odeszła ode mnie i zaczęła sobie układać życie z nim. Bolało mnie to strasznie, bo ogromnie ją kochałem. Walczyłem o nią, pomimo że chyba nie powinienem. Ale kochałem i serce kazało mi walczyć. Jednak ona mnie zostawiła i nie chciała wrócić. Powiedziała, że nie wie czy mnie w ogóle kochała. Szok totalny ! Po dłuższym czasie dałem sobie z nią spokój. Dziś wiem, że ona nadal jest z nim, mieszkają razem i są zaręczeni. Zbliżają się jej urodziny i chcę jej wysłać prezent. Prezent, który powie jej że życzę jej wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, ale jednocześnie przypomni że zbudowała je na mojej krzywdzie. Chce aby ten prezent miał wydźwięk pozytywny. Bo naprawdę jej tego szczęścia życzę. Ale też chce by miała świadomość, że zawsze będę miał do niej żal. Co nadaje się na taki symboliczny prezent ? Myślałem o jakieś figurce, porcelanowej albo z gliny ? Tylko co ona miała by przedstawiać, aby zanieść jej takie przesłanie ?

zamknij ten temat i wylecz sie z prezentów na urodziny i inne okazje

to niepotrzebne

Nie pytam czy to potrzebne. Pytam co było by najlepszym symbolem takiego stanu rzeczy.

bo to niepotrzebne dla ciebie to bedzie symbol czegoś tam a dla niej jakaś tam figurka czy inny rupieć

nawet nie myśl o prezencie dla niej!nie rób z siebie ofiary losu!

Dzięki za odpowiedzi. Sam coś wymyślę.

Nie narzucaj się jej... Jak wolała innego i jest z nim zareczona to daj se siana i znajdz inna

dla innego z tekstem, ze nie wie czy cie w ogóle kochala a ty sie chcesz bawić w prezenty z przeslaniem ??? wez wytrzezwiej !!!

Tez jestem na nie, tym bardziej, ze chcesz tym prezentem sprawic aby wiedziala, jak ja skrzywdziles. Skoro jej zyczysz szczescia, to dzialaj zgodnie z tymi intencjammi. Twoje "ukaranie" jej za swoje cierpienia niczego nie zmieni. Zatem, zachowaj sie z godnoscia i nic nie wysylaj i nie mysl o niej wiecej. Niech Ci tez nie przyjdzie na mysl aby wysylac jej kartke z zyczeniami, nie pozwol sobie tez aby sie znalezc na jej slubie. Ty ja jeszcze kochasz miloscia uzalezniona, a ona wybrala innego. Czas sie z tym zmierzyc realnie. Powodzenia.

jak już koniecznie musisz to wyślij jej nóz do ryb :P a tak poważnie - popieram w 100% post "to nie jest dobry pomysl zamknij ten temat i wylecz sie z prezentów na urodziny i inne okazje"

Ah głupia kobieca solidarność. Z tego co gość pisze to wynika iż ona skrzywdziła jego a nie on ją. I facet ma prawo mieć do niej żal bo po prostu się nim zabawiła i zostawiła jak g...wno. Szmaty jesteście miłe panie, po prostu szmaty...

Julek, idac Twoim tokiem rozumowania, kazdy/kazda porzucony/a winni mscic sie za to, ze ktos ich zostawil bo to powoduje bol ? Przyznam, ze masz dziwny sposob myslenia. Zaden bol, nie jest godny zemsty.

Ale przecież on się nie mści. Sam napisał, że chce by prezent miał wydźwięk pozytywny z nutą jego bólu. Wy robicie błąd niepotrzebnie jej broniąc, bo jeśli ktoś tu zasłużył na cierpienia to ona. Kawał suki z niej i tylę. Szmat jest pełno na tym świecie. Wystarczy poczytać forum.

nie powinien jej wysylać niczego myśle, ze wiekszość wpisów jest wlasnie w tym tonie jeśli ona go zostawila dla innego , to po co jakies demonstracje z wysylaniem prezentu a takiej sytuacji należy sie zachować godnie i z klasą, zarówno meżczyna jak i kobieta, nie przypominać o swoim istnieniu w zaden sposób

I ona waszym zdaniem zachowała się godnie najpierw udając że go kocha, potem okłamując że nie spotyka się z kolegą, następnie go zdradzając, a gdy się dowiedział - zostawiając. Żenada, żenada i jeszcze raz żenada !!

Julekkkkkk ----- masz chlopie problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem przeczytaj caly temat jeszcze raz ....... jak w dalszym ciagu nie zrozumiesz , wróć do szkoly i wez sie solidnie do nauki, oplaca sie, bo potem nie wypisuje sie totalnych bzdur !!!

To wy piszecie bzdury głupio ją usprawiedliwiając ! A to suka zwykła i tyle. Jak większość z was.

chodzi zwyczajnie o to, że jesli ktoś kogoś zostawia dla innej osoby to bez wzgledu na to czy w takiej sytuacji ( osoby porzuconej ) znalazl sie mężczyzna czy kobieta, powinien zachować sie godnie i z klasą i nie przypominać o sobie w żaden sposób komus do kogo ma zal

No więc ja pytam czy ona zachowała się godnie ? Wymądrzacie się na temat tego Enzimosso, wręcz go niemal potępiacie, a tymczasem jak ona się zachowała ? Skoro jej dajecie prawo do tak perfidnego zachowania, a nawet ją rozgrzeszacie (sami piszecie że miała do tego prawo) to tylko sobie wystawiacie cenzurkę. Swoją drogą nikt oprócz mnie nie odpowiedział mu na pytanie.

Julekkkkkk naprawde nie pisz tak emocjonalnie nikt jej tutaj nie rozgrzesza, nie tego dotyczy temat autor opisal historie i zadal pytanie odnosnie prezentu i wlasnie owego prezentu dotyczą wszystkie wypowiedzi i wszyscy, wlaśnie dlatego, ze owa dziewczyna w nieladny sposób sie z nim rozstala i jest teraz z tym drugim, odradzaja autorowi wysylanie czegokolwiek doradzaja mu godne zachowanie czyli zamkniecie tematu jeśli nadal bedziesz sie upieral przy tym, ze wszyscy tutaj rozgrzeszają dziewczyne a potepiaja autora, to chyba faktycznie masz problem z czytaniem

Tak jak pisałem wcześniej to wy macie problem z czytaniem, bo facet nie pyta "czy dać" tylko "co dać".

Jules, uspokój się. Niech jej wysle nóz do ryb to mu ulzy :P Ale najlepiej mu ulży JAK O NIEJ ZAPOMNI. Zeby zapomniec trzeba odczepic się od tematu i nie ma to nic wspólnego z godnoscią tylko z pozbawieniem sie okazji do rozdrapywania ran. paniał?

wiec mu odpowiadamy, ze w takiej sytuacji pytanie " co dać " jest bezprzedmiotowe, bo nie należy w ogóle dawać czegokolwiek

To, że większość jest za tym, żeby nic jej nie dawać o czymś świadczy. Ja również się przyłączam. Nie znamy ani Ciebie, ani tej dziewczyny i nasze opinie są jak najbardziej obiektywne, więc coś w tym jest, nie sądzisz? A moja mała rada (stara jak świat, ale się sprawdza) jest taka: Na starą miłość NAJLEPSZA jest nowa miłość. I tego Ci życzę!