Dziewczyna co dostajecie na urodziny od partnerów?

Ja po czterech latach związku dostałam bukiet z 3 róż i tyle (!) :/ Jakos mi smutno, bo nie sztuka iść do kwiaciarni i poprosić o kilka kwiatów ;/

nikt nie odpowie?

kurtke z kamuflazem woodland :P

ja po 10 latach dostałam....hymmmm jak by to powiedzieć...słowa WSzystkiego najlepszego....

Miałam nadzieje, że dostane jakąś bransoletkę albo kolczyki. Wie że je uwielbiam, a drogie takie rzeczy nie są. A tu proszę, najlepiej na łatwiznę ;/

ja dostałam motocykl Yamaha, skórzana kurtkę :) omal ze szczxęścia męża nie udusiłam :D a te kwiatki, ty kup mu na urodziny 3 pary skarpetek i zwiąż kokardką i wręcz jak bukiet :D

liczy sie pamiec

Wcale na tym topiku nie ma materialistek , tylko takie wspaniałomyślne romantyczki tu są

2 lata temu też dostałam tylko kwiatki. Więc jemu na urodziny kupiłam to samo. poprawił się. A teraz co? Zapomniał?

nic...u nas obchodzi się imieniny...ale i z okazji tego mojego małego święta nic nie dostaję....

wiesz co, może mu powiedz że po prostu rozczarowuje cie taki prezent, ja np nie wyobrażam sobie kupienia byle czego dl męża ale wiem że on ma podobne podejście do obdarowywania mnie, a jakby zapomniał albo dał byle co to zero seksu przez 2 tygodnie a na prezent nie kupiłabym nic

mądrze mówisz, tylko problem taki że my razem nie mieszkamy i tak to może nie załapać. Masz jakiś pomysł, żeby dać mu do zrozumienia,że lipe odstawił?

a ja nie napiszę, bo zaraz zacznie to co na innych forach,że się sprzedałam za kasę, więc zostawiam was w tej słodkiej nieświadomości.

mama śmieje się ze mnie że co roku to mniejszy bukiet dostaję ;/

:(

ja dostałam pierscionek zareczynowy:)

ja na urodziny dostalam ostatnio bizuteria i roze:) a tak to kwiatkow mi raczej nie daje ;p tak od swieta walentego i urodzin;p

Ja dostałam BMW.

autorko ile masz lat 15 ?? czy mniej? ja nie oczekuję żadnych prezentów, bardziej cieszy mnie np. romantyczna kolacja we dwoje czy jakiś piękny kwiat.

Pierścionek... Hmmm moje marzenie. Ale Duzy D potrafi tylko pięknie mówić :/

pójście na łatwiznę. Pokazanie, że nie zależy mu na tym nawet na tyle, żeby poszujać jakiegoś ładnego drobiazgu. Ja dostaję głównie biżuterię :)

Ferbi droga z kolacji bym sie ucieszyła. Przyjechał do mnie do domu i dał kwiatki. zjedlismy tort i tyle. TYLE.

a ja przez trzy lata nie dostałam ani jednego kwiatka.. kika razy zapomniał o prezencie albo nie miał kasy na boże narodzenie. albo na miołajki,.a ja go usprawiedliwiałam ze nic nie szkodzi ze sie zdarza..a ja ..zawsze cos mu kupowałam mzawsze..a on zapominał..na fajki miał na zielsko miał a omnie zapominał.. na szczescie juz nie mam z nim problemu..nie ma go prawie rok a ja sie ciesze i układam sobie wszystko od nowa

kwiecie i ipoda :)

romantyczna kolacja też jest ok. Trzeba się wysilić przynajmniej odrobiną inwencji, trzeba kobietę zaprosić. Także wcale nie chodzi o kasę, ale o to że się w dupie ma kobietę :)

ciesz sie że chociaż kwiatki dostałaś i nie pierdol pomyśl co Ty mu dałaś

17:09 [zgłoś do usunięcia] figaczka Ferbi droga z kolacji bym sie ucieszyła. Przyjechał do mnie do domu i dał kwiatki. zjedlismy tort i tyle. TYLE. wiesz widać, że należysz do tych co oczekują prezentów na każdą okazję i bez okazji, no cóż, ale nie każdy facet może coś takiego "wyznawać", że tak powiem. Dla mnie liczy się tylko i wyłącznie pamięć. Jak coś będę chciała to kupię sobie sama, w mojej rodzinie nie praktykowało się obdarowywania siebie nawzajem prezentami a liczyły się spotkania rodzinne i świętowanie z tej okazji, (skromna uroczystość) i tyle.

typu: lancuszek,kosmetyki itp...

17:10 [zgłoś do usunięcia] ale to nie chodzi o kasę ale romantyczna kolacja też jest ok. Trzeba się wysilić przynajmniej odrobiną inwencji, trzeba kobietę zaprosić. Także wcale nie chodzi o kasę, ale o to że się w dupie ma kobietę aha to waszym rozumieniem idąc można wywnioskować, że facet nie obdarowujący kobiety prezentami ma ją w dupie tak? nie liczą się uczucia okazywane, tylko prezenty? sorry ale śmieszne jesteście co niektóre.... nie piszcie, że to nie o kasę chodzi jak prezenty za darmo nie są i za pieniądze większe, mniejsze, ale trzeba KUPIĆ. Pewnie chciałybyście dostawać od facetów co tylko popadnie co nie? i dziwować się potem, że przy zerwaniu takie poradzić sobie nie mogą bo brakuje im .... ALE TYLKO TYCH PREZENTÓW, że więcej już żadnego nie dostaną a przynajmniej do następnego nowo poznanego