W MOIM DOMU STRASZY!!!

dokładnie, kiedyś też sceptycznie podchodziłam czytając jak mi się wydawało bzdety o duchach, choć interesowało mnie to od zawsze, bo to ciekawe było... nie uważam bym była specjalnie ''ciemna'', na ziemi są rzeczy, które nie śniły się filozofom...

zgadzam sie calkowicie ,widzilam zdjecie domu pietrowego pobudowanego przed druga wojna swiatowa budynek koloru bialego jesli dobrze pamietam Tczew lub tamtejsze okolice.tam Nkwd przesluchiwalo ludzi,,,,widzialam tez inny budynek w ktorym straszylo ale w tamtym milicja po wojnie prowadzila przesluchania swoimi metodami ---------------obecnie miejsci sie w owym miejscu budynek Policji jednak zostaly w nim energie osob ktore byly tam torturowane i manifestuja sie..pewnego razu komendant posterunku bedac na dyzurze uslyszal halasy krzyki do tego stopnia ze uciekl a jego koledzy rowniez pocjanci potwierdzili podobne zdarzenai

...ale przetrzeń wokół nas, wokół materii jest wypełniona różnymi formami niewidzialnej energii. Skąd wiem? A stąd, że kiedyś załamało się pode mną krzesło i tak grzmotnęłam o ramę wersalki, że mnie zamroczyło. A raczej oświeciło, bo nagle zobaczyłam te wszystkie stwory, dziwne nie-wiadomo-co istoty, tłoczące się nade mną, unoszące się, sunące pośród ludzi i rzeczy. Oglądałam je przez krótką chwilę, ale nie zapomnę nigdy. Nie wiem, czy to były duchy, niektóre przypominały ludzi, ich widma, ale reszta to były tak fantastyczne cudaki, że ciężko byłoby opisać. To co napisałam powyżej, to prawda i ja wierzę w to, co zobaczyłam. Możecie twierdzić, że była to halucynacja wywołana urazem. A ja wiem, co widziałam, co czułam i z taką diagnozą się nie zgadzam:)

Bo oprocz swiata widzialnego istnieje ten ktorego nie widac golym okiem ,a sygnaly z niego odczuwaja osoby wrazliwe

hcemy ustawic kamery w kazdym pokoju,boje sie.Po prostu boje sie.Nie kupujcie starych domow,to moja przestroga dla innych he he he ktos sie tu filmow naogladal :)

spróbuj OOBE po kij ci egzorcysta sama mogłabyś pomóc im przejść na drugą stronę.. smutne ale nie bójcie się to tylko niewinne dusze którym trzeba pomóc nic wam złego nie zrobią :) Pozdrawiam

To bylo w anglii,wtedy przekonalam sie na wlasnej skorze ze duchy istnieja.Dwa lata temu pracowalam i mieszkalam w hotelu,w ktorym dawno temu byl zaklad psychiatryczny i krematorium.Na poczatku jak mi wszyscy o tym opowiadali myslalam ze chca mnie tylko nastraszyc,ale pewnej nocy kiedy prysznic mi sie sam odkrecil na full zrozumialam,ze to nie zarty.Juz do rana nie spalismy z moim chlopakiem bo tak sie balismy.Akurat tej samej nocy nie tylko u nas dzialy sie dziwne rzeczy.Chlopak,ktory mieszkal obok nas opowiadal jak obudzil sie bo poczul na sobie taki ucisk jakby ktos na nim siedzial,a mieszkal sam wiec nie ma opcji,ze ktos sobie rozbil z niego jaja,drugi chlopak mieszkal z dziewczyna i poczul na sobie czyjs oddech myslal,ze to jego dziewczyna ale jak sie okazalo ona juz dawno spala.Jeden widzial jak przechodza przez jego pokoj,ja z moim chlopakiem tez nie raz widzielismy u siebie w pokoju biale smugi,ale najbardziej dziwne bylo to,ze u znajomej w pokoju na lustrze pojawily sie jakies napisy,bylo je widac jak lustro bylo troche wilgotne,na bank ich tam przedtem nie bylo bo przeciez nie raz myla lustro,spisalysmy raz na kartke ale to bylo tak jakby ktos po prostu sobie napisal przypadkowe litery.Nawet ludzie,ktorzy przyjezdzali do hotelu nieraz z niego wyjezdzali bo twierdzili,ze widzieli duchy.

Miałam pewną sytuację - choć w moim domu nie straszy, spałam pół na pół, słyszałam co się wokół mnie dzieje,miałam dosłownie mówiąc półsen. Nagle poczułam że ktoś siada na brzegu mojego łóżka, dotyka mojego uda i mówi do mnie po imieniu i pyta czy śpię....Ja jak gdyby nigdy nic odpowiedziałam że nie, ręka była zimna a głos powiedział że jeśli chcę to możemy się zapoznać....obudziłam się i do dziś kiedy o tym myślę to płakać mi się chcę bo nie wiem co to było...dodatkowo budziłam się często w nocy i słyszałam głosy krzyki tak jakby ktoś mówił przez megafon, mam pokój na poddaszu obok jest pokój brata którego nie było, bo przeprowadził się....Nie raz miałam zapaloną świeczkę która dziwnym trafem zawsze gasnęła o 3 w nocy....poszłam do egzorcysty opowiedziałam o wszystkim, nie odprawiał nade mną żadnych egzorcyzmów, ale pomodlił się przy mnie wypowiadając jakieś dziwne słowa, kazał mi zdjąć krzyżyk który dostałam od chłopaka, w sumie nie wiem czemu ale powiedział że dziewczyna nie powinna nosić krzyży...

3 w nocy jest to czas na wychodzenie z ciała ania92 wypróbuj OOBE albo poczytaj dokladniej o podróżach może twoja dusza była między swiatem astralnym a naszym? i dlatego słyszałaś takie krzyki nie mam pojęcia za mało opisałaś sama pokombinuj to sie może domyślisz co to mogło być..

Jestem na forum od wczoraj co to jest OOBE?

jest to zjawisko swiadomego wychodzenia z ciala

moja sasiadke przestraszyl podobno duch ale nie wiem czy mowi prawde bo to nawiedzona osoba

ja kiedyś chciałem wychodzić z ciała lub mieć świadome sny i ćwiczyłem różne techniki, raz jak chciałem w nocy już nie pamiętam czy wyjść z ciała czy mieć świadomy sen miałem chyba sen a w nim jakaś zła siła chciała mnie zaatakować jakby wbić się do mojego mózgu, było to straszne, 3 godzina to godzina demonów więc jak ktoś pisze że to czas wychodzenia z ciała to moim zdaniem wychodzenie z ciała też pochodzi od złych duchów i to nie jest niewinna zabawa, zresztą kiedyś czytałem post jednego chłopaka która podczas OOBE spotkał Matkę Bożą i była ona bardzo zła czy smutna że on wychodzi z ciała, już nie pamiętam czy to ten chłopak napisał że jak ktoś wychodzi z ciała to ktoś musi przez to umrzeć, że mu to powiedział tylko już nie pamiętam kto podczas tego OOBE

oczywiście post wyżej miało być 3 w nocy to czas demonów, obejrzyjcie "Egozrcyzmy Emili Rose" jak chcecie

moja kolezanka wrocila z wakacji spedzonych nad Baltykiem.opowiedzila mi historie zaslyszna od miejscowych..mlode malzenstwo po slubie kupilo wille z poczatku dwudziestego wieku,z zamiarem otworzenia tam pensjonatu i zamieszkania.po dokonaniu remontu jak ucichly wszystkie halasy w nocy w pokoju bylo slychac kroki jakby ktos tam mieszkal..ktos ze znajomych wezwal osobe znajaca sie na tych sprawach.ktora nawiazala kontakt z duchem mlodej dziewczyny..okazalo sie ze zmarla ona ona w mlodym wieku jeszcze przed wojna,zas mlodzi ludzie robiac remont zamurowali jej drzwi pokoju w ktorym kiedys mieszkala

w moim domu też straszy, nawet w biały dzień. teściowa.

moj brat byl teraz na cmentarzu sprzatal groby,na grobie naszego dziadka zobaczyl postac ktora zaraz sie rozmyla

Czego sie naogladałaś.Film Obecnosc bodajrze teraz w kinach leciał debilko.nikt ci nie wierzy:D