Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czyy czyy

Całowanie nie swoich dzieci.

Polecane posty

Gość czyy czyy

Calowanie swojego dziecka jest dla mnie w 100% naturalne. Chodzi mi jednak o sytuacja gdy dziecko przechodzi tzw. okres rozdawanie calusow wszystkim dookola. Jak sie zapatrujecie na to ? Przychodzi dziecko robi dziobek i chce byc calowane w usta, przez osobe nie do konca obca, bo nie mowie, ze to ktos nieznajomy z ulicy, ale np. kolezanka, kolega, ktos znajomy. Jestescie ZA czy PRZECIW ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klagowska
przyznam....ze nie przepadam za calowaniem cudzych dzieci. nie wiem czy to normalne czy nie,ale po prostu nie lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyy czyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie całować dzieci w usta. Nawet mamy nie powinny. Przynajmniej wtedy, gdy dziecko jest niemowlakiem. Zarazków masa (np. opryszczka, której niby nie widać a jest). Oczywiście z daleka od smoczków, łyżeczek, jedzenia na zmianę z jednego słoiczka :) (bo i tak się zdarza) - częstujemy nasze często jeszcze bezzębne dzieci próchnicą. Mi pani stomatolog nie kazała wkładać do buzi nic, co do buźki weźmie nasze dziecko. Ale to wszystko wolny wybór i rozsądek każdej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, jedynym dzieckiem, które całuje (oprócz córci) jest mój chrześniak - ale zawsze daje mu buziole w główkę albo czółko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama filipa
no ja tez mówię NIE. Ale jeszcze gorsze jst dla mnie jak matka każe dziecku wszystkich dookoła całować!!! Np moja szagierka. "Idz daj cioci buzi" To jej standardowy tekst. Chociaz dziecko broni sie i nie chce to ta stoi nad nim 15 minut i "no daj cioci buzi, no daj..." az mnie to zaczyna denerwowac bo wcale tego buzi od niego nie chce! A co dopiero musi bedne dziecko przeżywać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo
tylko bratanka 2 latka :) i jakoś nie robię woku tego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo
ps : to jak on do mnie przychodzi po całusa , ja na nim nie wymuszam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pozwalam swojemu dziecku całować w usta. Sama też się nie pcham z paszczą, chyba że akurat dzieciaczek sam chce. No i tylko w policzek lub główkę, tak jak marysia_mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że jak była malutka to owszem, buziak w usta się zdarzał. Bo takiemu maleństwu trudno wytłumaczyć że bakterie itd. Ale innym nie pozwalałam całować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×