Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jut76tuu

kolezanka meza

Polecane posty

Gość krolowa Narnii
a mi tez sie wydaje, ze to sciema. Pamietam byl juz to taki topik gdzie zona sie zalila, ze podczas jej pobytu w pracy odwiedzil go kuzyn z dziewczyna i ze maz sobie wypil, wysylal smski do tej laski a potem sie tlumaczyl ze tego nie pamieta, byly wyjscia do lazienki z telefonem i inne akcje. Gdyby nie ostatni post autorki nie skojarzylabym tego, ale na 100% taki topik juz byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jut76tuu
nie raz zrywal...fakt kasowal nr ale ona zawsze sie odzywala pierwsza i tak sie zaczynalo znowu... albo on mimo ze mowil ze zrywa to nie zadalam wykasowania nr bo mu ufalam, no ale wlasnie mimo wszystko pisal z nia. A co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaa77
przeczytalam calą tę sprawę. Masz racje! Wszystko z Toba ok - jest Twim mezem , a slub wiaze sie z ograniczeniami. Co innego zwykla kolezanka ale wiesz on po prostu na nią leci. Ja tez mialam kiedys taką sytuacje, rok temu to bylo. Narzeczony znalazl sobie kolezanke w pracy. "tylko" pisali smsy, nie spotkali sie poza praca to wiem na 100%, a przez to, ze mnie oklamywal z smsami itd wiem, ze na nia lecial... przeczytalam podobne smsy... po prostu znienawidzilam ta laske, skonczylo sie tak, ze go rzucilam. Po 2 tyg wrocil , otrzezwial. Nie ma z nia obecnie kontaktu. I sam uważa, że to ja miałam racje... Naprawdę , ta laska mu isę podoba, po prostu pewnie spodobał mu się taki "flirt" jak Cię nie ma. Trwaj przy swoim :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jut76tuu
tak, byl taki topik, ja go zalozylam... ale wlasnie to sie ciagnie ciagle i sprawy zaszly juz tak daleko ze niewiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa Narnii
skoro to sie ciagnie juz tak dlugo to ja sadze, ze on nie zrezygnowal z tej znajomosci i tak latwo nie zrezygnuje. Bedzie kombinowal, klamal, ale nie zakonczy tej znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jut76tuu
tak bylo zawsze, ale teraz postawilam mu sprawde jasno raz a porzadnie, powiedzial ze juz nie ma wyjscia, ze wie na czym teraz stoi i wybiera to co wybiera... i juz naprawde mowil ze teraz to juz nie takie olewanie sprawy ale cos powaznego, skoro tak postawilam sprawe. Niewiem mysle ze jak juz teraz wybral to zostanie przy tym.... moze sie myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze on robi wszystko, abys tak wlasnie myslala :P pogadaj z kobietami zdradzanymi....nagle maz stal sie kochany, czuly, seks 5 razy w tygodniu, drogie prezenty....a potem boom! od roku sypial z inna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaklanka
wiem, ze nie chcesz tego usłyszec, bronisz sie i tłumaczysz jego zachowanie ale jestem pewna ze to jego kochanka. prosze nie badz naiwna, jestes mi bardzo bliska bo ja tez przezyłam ten koszmar, tez słyszałam ze tylko kolezanka, ze fajnie sie im rozmawia, poprostu kumpela itd. nie miej złudzen. wiem co przezywasz, to najgorsze uczucie jakiego doswiadczyłam w zyciu, bol, ktorego nie da sie opisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jut76tuu
kiesys mialam kolege, tylko smsowalismy czasem, nawet sie nie spotykalismy, a mezowi sie to nie podobalo, przechwycal moje smsy itp, kazal wykasowac jego nr. A naprawde nie pisalismy o jakis rzeczach co mogloby go zdenerwowac, ale zerwalam z tamtym kontakt bez problemu. Na jego prosbe zerwalam tez kontakt z kolezanka, ktora wdl niego przyczynila sie do tego ze kiedys z nim zerwalam i poszlam do innego(potem po miesiacu wrocilismy do siebie, moja wina)... a teraz mi to wypomina jak go zdenerwuje jesli gadamy na temat wlasnie tej jej kolezanki.... Ostatnio w pracy poznalam kolesia, na przystanku mnie poznal ze pracuje tam gdzie on, zaczelismy gadac i tak w pracy mi dzien szybko minal, taka fajna rozmowa. Chcialam mu to powiedziec zeby moze poczul sie zazdrosny, ale teraz juz niewiem bo jak powiem to moze znowu za to zadac zebym mu w zamian pozwolila na kontakty z tamta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmm stoisz na straży i pilnujesz swojego małzeństwa nic złegow tym trudna sprawa lepiej żeby sie z kolegami spotykał niz z ta kobieta ale jak macie wiecznie na siebie psiaczyć to moze zaproponuj mu spodkania z nia w twoim towarzystwie wteczas bedziesz miec ich na oku ale jednak nadal uwazam że lepszym rozwiazaniem bedzie żeby zakonczył ta znajomosc przyjażń damsko_meska jest żadka i raczej kończą sie prędzej czy puźniej w łózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolowa Narnii
ale autorka proponowala spotkania we trojke i maz sie nie zgodzil. Zreszta jesli posuwa ta panienke to nie dziwie sie ze sie nie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jut76tuu
tzn on zaproponowal spotkanie we trojke,zeby sobie powyjsniac, sam wyszedl z taka inicjatywa. Ale jak bym sie zgodzila na to to i tak nie znaczylo by to ze by juz sie nie spotykali tylko we dwojke... dalam mu taki warunek przeciez to sie nie zgodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaklanka
sama widzisz, nie zgodził sie bo bierze rowniez pod uwage jej zdanie, a coz to za przyjemnosc spotykac sie z kochasie4m i jego zona. oboje maja nieczyste sumienia i nie chca takich widzen. cos Ci poradze, zrob wszystko zeby ich namierzyc, przyłapac, z doswiadczenia wiem, ze to co tajemnicze jest fajne, podniecajace a jak sie juz mleko rozleje to nagle cały romantyzm szlag trafia... , ale co dalej z tym zrobisz to juz tylko twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entrelka
Przeczytalam to mojemu facetowi i stwierdzil: No to wszytsko chyba jasne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalia90
Miałam bardzo podobną sytuację,prawie identyczną -mój mąż koleżankował się z dziewczyną (a później byłą dziewczyną)mojego brata. Dla mnie to było nie normalne,ze ona przychodziła do nas pod moją nieobecnośc,albo on przychodził do niej,ale zapewnial mnie że to tyyyyyyyyyyylko fajna kumpela i chyba zwariowałam że jestem o nią zazdrosna-o nią???? Ona go nie rusza!!!!!!!!!!! W sobotę rano pojechałam do innego miasta (studiowałam zaocznie) i jak zwykle miałam wrócić w niedziele wieczór,okazało się,że zajęcia poodwoływane,nie oplacało mi sie zostawać do niedzieli i chciałam mężowi zrobić niespodziankę.Wróciłam w sobotę wieczór,po cichutku otwieram kluczem drzwi,wchodzę dalej iiiiiiiiiiiiiiiii,mój mąż lezy z tą lafiryndą w łóżku,w naszym łóżku,rozebrani do naga,bo już po,w rękacj lampki wina i ucztują. Nasze małżeństwo już nie istnieje a oni są razem. A miłość między nami była taka,że o matko,święta poza mną nie widział!!! Dziewczyno nie zgadzaj się na to,nie ma koleżeństwa między facetem a kobietą, popatrz co się stało z małżeństwem Rusin-Lis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wezcie sobie wszyscy
przywiazcie kule u nogi po slubie i bedzie dobrze :P jakbym patrzyl wylacznie na topiki gdzie kazdy maz skacze w bok a kazda zona jest chorobliwie zazdrosna i weszy zdrade non stop to chyba zostalbym gejem :P na szczescie jestem w zwiazku z normalna dziewczyna, nie ograniczamy sobie znajomych i najczesciej spotykamy sie w duzych grupach. nie ma ze ja nie lubie tego czy tamtego i robie problem bo za niektorymi z moich znajomych zona tez nie przepada. ale sprawdzanie telefonu partnera czy wysylanie obrazliwych smsow to przesada. osoba majaca troche godnosci przedstawilaby partnerowi papiery rozwodowe, wtedy albo by podpisal albo otrzezwial. ale widze ze kobiety lubia takie gierki zeby pozniej moc pisac na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie sklada ze mam juz prawie 30stke na karku i 2 zwiazki, z czego jeden wieloletni i udany. nie musze zapewniac wystarczy ze nie zakladam topikow na kafe jak to jestem zdradzana. wg mnie osoby ktore tutaj pisza ze stawianie ultimatum ja albo ona jest OK musza byc w liceum. albo gimnazjum :P mysle ze zakladanie najgorszego, bo 99 innych znanych wam facetow zdradzalo zony z kolezankami jest co najmniej uogolnieniem. chcesz byc kobieta z klasa to zbieraj dowody ze sie spotyka, a nie budujesz bog wie jakie teorie na ten temat i robiac non stop awantury mezowi z czego on sie niemalze smieje ci w twarz, sama sobie robisz krzywde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×