Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisana

po stosunku....

Polecane posty

czy wy tez po stosunku idziecie sie zaraz szorowac dziewczyny?bo ja odrazu musze sie "wyczyscic" ;) myslicie ze to wydluzy okres staran o dzidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak miałam :P Zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu starań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie mam
nie czuje potrzeby żeby się szorować. Czasem chce mi się sikać ale staram się powstrzymywać i jak bardzo mi się nie chce to dotrwam do rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie mam
Właśnie nie. Wypływa dopiero jak idę do wc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po zaraz mam wrazenie ze jak zasne to sie obudze cala upaprana :/ co mnie zniecheca do podjecia tego ryzyka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie mam
heh no cóż takie życie czasem jak tak sie zdarzy to pościel do pranka kąpanko i tyle. Gorsze schizy mam podczas okresu bo muszę sobie 3 ręczniki podkładać pod prześcieradło bo mam wrażenie że jak się obudzę to cały materac będzie czerwony. Takie życie kobiety. Wiecznie w czymś ubebłana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mo nie wiem...mi tam ginka powiedziała, że po wszystkim żadnego biegania do łazienki, tylko spokojnie poleżeć, mojej koleżance, to nawet powiedział lekarz, że najlepiej by ja było " pod żyrandol za nogi podwiesić". (Serio tak to ujął). No ale my obie mamy tyłozgięcie, więc może to dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no tak.....ja kiedy mam okres to wkladam na noc tampon i mam z glowy problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Nie ma chyba reguły, chociaż lekarze zalecają poleżeć trochę po stosunku, gdy staramy się o dziecko. Ja wybieram opcję pośrednią:-) Leżę jakiś kwadrans po, poprzytulamy się jeszcze z mężem, pogadamy, a potem idę się podmyć. Jakoś niekomfortowo się czuję, jeśli się nie umyję. Poza tym podobno wysiusianie się po stosunku pomaga uniknąć infekcji dróg moczowych, o które łatwiej podczas niezabezpieczonego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli to prawda z tymi nogami do gory po stosunku? zawsze myslama ze to mit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak nie mam
ja wkładam tampon zakładam podpaskę i budzę się w kałuży. Mam mega obfite okresy. A jeśli chodzi o sex to muszę przyznać ze zdecydowanie wolę w prezerwatywie, ale niestety dziecka by z tego nie było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej by bylo wogole tego towaru nie dotykac heheheh ale sie nie da ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Mnie się też zwykle siku chce :-p A co do leżenia z nogami w górze to nie mit! W ten sposób więcej nasienia spływa tam gdzie trzeba, więc większa szansa na zapłodnienie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a powiedzcie czy w takim razie
gdy bierze się po stosunku gorąca kapiel, moze to utrudnić zajście w ciażę? Ja też wolę w prezerwatywie, a po każdym stosunku lecę się umyć, bo nie lubię tego uczucia wilgotnosci po seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie zawsze leciałam zaraz po...do łazienki...szlag mnie trafiał jak mi tak wyciekało na pościel...:):)Ale od tego cyklu nie lecę już...nawet kilka razy udało mi się przespać do rana i wypłynęło dopiero rano w łazience....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czysta grawitacja. Zresztą, ja tak zrobiłam i zaszliśmy w pierwszym cyklu starań. Potem dopiero się schody zaczęły...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Oj, wyższa szkołą jazdy... My już robimy pół roku i nic :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze ide od razu się umyc
i wysiusiać, to chyba normalna sprawa, nawet jest wskazane zeby bo stosunku się wysiusiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety o takich, że poroniłam w 8 tygodniu... kazali mi odczekać 3 miesiące, od października znowu próbujemy, ale teraz okazało się, że mam za mało hormonów drugiej fazy cyklu, więc biorę te hormony teraz i ma być lepiej...podobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to za 2 dni mam owul. i to nasz pierwszy cykl staran ale sie nie napalam bo naczytalam tu sie ze mozna sie roczarowac i to ostro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj sie dowiedzialam ze moja kolezanka z pracy chyba poronila w 7,5 tyg...smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze ide od razu się umyc
a ile mas zlat krisana???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×