Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slodki25

Oszalałem na punkcie rozwódkiz dzieckiem RATUNKU

Polecane posty

Gość slodki25

Witam. Mam malutki problem, choć nie ukrywam boję się że jest on nie do przeskoczenia. 3 lata temu poznałem w pracy dosłownie śliczną i przesympatyczną koleżankę. Niestety wtedy była mężatką. Niedługo później zaszła w ciąże i poszła na zwolnienie. Ja w między czasie zmieniłem prace i nasz kontakt się urwał. w zeszłym roku pojawiła się znów w naszej poprzedniej pracy. Tak samo urzekająca jak wcześniej tylko tyle że z większym bagażem doświadczeń. Rozwiodła się ze swoim mężem i ma niesamowitą córeczkę. normalnie cukierek. Coraz częściej spotykałem się z nią w jej pracy (market) w sumie robiłem to tylko wtedy gdy Aga tam była. Coraz bardziej mi na niej zależy i w najmniejszym stopniu nie przeszkadza ni że ma córeczkę bo to akurat ziszczenie moich najskrytszych marzeń, ale gdy jej o ty wspominam to ona mówi że woli abyśmy poza etap przyjacielski. przez co jeszcze bardziej chce z nimi być. Jak mogę jej udowodnić moje uczucia? co zrobić aby z nimi być? czy dużo czasu potrzeba aby mi uwierzyła...ratujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaa11
potrzeba dużo czasu i cierpliwości. Kobieta samotnie wychowująca dziecko na pewno tak szybko Tobie nie zaufa bo już raz została zraniona, poza tym teraz nie szuka już tylko partnera dla siebie ale też kogoś kto pokocha i zaakceptuje jej dziecko i będzie je traktował jak swoje. Poczekaj trochę, spróbuj ją gdzieś zaprosić, wszystko powoli i ostrożnie. Jeśli naprawdę Tobie na niej zależy to w końcu się uda. No chyba że nie jesteś w jej typie. Sama jestem samotną matką więc to tak z mojego doświadczenia. Życzę powodzenia i dużo szczęścia :) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genowefa_pigwa
"czy dużo czasu potrzeba aby mi uwierzyła" Zależy od tego jak bardzo została zraniona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodki25
Energiczna nie wierzy w to co czuje ale wiem ze to nie takie proste. Moja starsza siostra też jest po rozwodzie i wiem ze mimo ze nie ma dziecka z bylym mezem to i tak nielatwo jej bylo poznac kogos z kim mozna sie zwiazac blizej. ale udalo jej sie i dlatego i ja wierze ze kazdy ma prawo do szczescia. Ja poprostu chcę im dać calego siebie...całe moje serce...faktem jest ze staram sie jej dac to do zrozumienia ale moze rzeczywiscie nie jestem w jej typie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodki25
nie chce sie poddawac bo zbyt wiele dla mnie znacza. w woli scislosci ja mam 28 lat a Aga 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rado fryzjerki do Ciebie pisze
a jej corka ile? 2 lata tak? i skad wiesz ze slodka? ze zdjec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodki25
bez przesady z reala....to oczko w glowie Agi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rado fryzjerki do Ciebie pisze
tak samo jak i jej eks meza, nie przeszkadza ci to ze nie ma tego dziecka z toba? ze to z toba nie przechodzila ciazy? ze nie byles tym pierwszym, ze nidgy nie bedziesz tej malej ojcem, bo ona ma juz tate? :( ja bym tak nie mogla własnie z powodu tych rzeczy co Ci wymienilam. a ile ma lat mala bo nie odpowiedziales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodki25
Pati ma niecałe 2 latka. z tego co wiem to nie bardzo jej ojciec zrozumial definicje slowa ojcostwo bo ma to gdzies. to ze to nie moja corka to mi nie przeszkadza bo jest kochana. byc moze kiedys bede chcial miec z Agą drugie malenstwo bo narazie nie chodzi tu o sex...na to oboje musimy byc gotowi, ale nie zmieni to w rzadnym wypadku podejscia mojego do Patrycji. ona pewnie wie i bedzie wiedziala ze nie jestem jej tata. ale mam nadzieje ze bedzie wiedziec ze bardzo duzo dla mnie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochal sie i tyle
zakochal sie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś obrzydliwy... jak ten Austriak, tylko gorzej. Chcesz wyrwać matkę, a jak córka podrośnie to się przerzucić na córkę! fuuu! z racji, że nie ma między Wami więzów krwi jest to możliwe :| obrzydliwość! Za tą słodką fasadą na pewno tkwi taki właśnie oblesny potwór!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również uważam że
bardziej masz ochote na ci p k e tej dziewczynki jak podrosnie, a teraz cichcem chcesz sie wkraść w ich uczucia, z nimi zamieszkać i podgladać ta mała, jak sie kompie i przebiera, full. wstydź się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Various
Te dwa ostanie posty mnie załamały!!!! Ludzie! Jeżeli wam sie nudzi to idzcie sobie pobiegać;/ A co do Twojego postu to tylko czas może Wam pomóc! Zdobywaj ją powoli, nic na siłe, daj jej czas i przede wszystkim pokazuj, że w pełni akceptujesz małą i tak jak jej matkę pokochałeś i ją a wszystko się ułoźy! 3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka prawda, to najlepszy układ... wychowa ją sobie i będzie miał. W średniowieczu była to powszechna praktyka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Various
Przeraża mnie Twoje poczucie humoru... Ahh strach sie bać co Ty ze swoją córka będziesz robił lub jeśli ją masz - robisz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież napisałem, że w tym przypadku jest o tyle specyficznie że nie łączą ich więzy krwi, tak naprawdę to nie jest jego córka i nigdy nią nie będzie biologicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piii
O ludzie, piszesz jak jakas egzaltowana baba, przestan tak slodzic, bo dziewczyna wyczuje, ze jestes frajerem i tylko cie wykorzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również uważam że
czemu sie rzucasz? taka prawda, ze do jej malej ci p ki chce sie dobrać, p co mu stra i rozciągnieta porodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do psychiatryyyyyyy
Ludzie !!!!! leczyć się!!!! z takimi komentarzami!!!!! Facet ma serce!!!! Słodki daj na luz, takie sprawy wymagaja czasu i cierpliwośi. Dziewczyna jest po przejsciach dlatego nie myśli jeszcze o nowym związku. Powodzenia!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szauri
słodki ty nie lataj tyle do marketu tylko wez zapros te laske z jej córka bajke lub na ciacho tak by zblizyc sie do siebie staraj sie pobawic z córka tej znajomej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanu1234567
Wiesz jakoś już nie mamy średniowiecza, nie wiem czy jesteś dobrze poinformowana :) Boże nie każdy facet to jakiś zboczony pedofil, no ludzie :o To już się zakochać nie można w kobiecie z dziećmi? Mieliście jakieś przykre dzieciństwo stąd wasze komentarze? Bo nie wierze, że ktoś kto tak pisze wychowywał się w normalnej rodzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodki25
Wypowiedzi podejrzewających mnie o pedofilie w stosunku do Pati mnie powalają, jak wy możecie wogóle o tym myśleć, nigdy by mi to do glowy nie wpadło. Usłyszałem dziś ciekawe wyjaśnienie tego tematu, że np jak w tym przypadku Aga i Patrycja są już rodziną i ich więzy są mocno ze sobą powiązane. Patrycji napewno brakuje wizyt taty. Albo jest, albo go nie ma, święta bez niego mają inny sens. że muszę pokazać Pati że mi bardzo zależy na jej mamie, że jestem przy nich szczęśliwy. Alenie wiem cy będę mieć okazję. Aga od momentu, gdy jej powiedziałem o swoich uczuciach zaczęła sie ode mnie oddalać. Do takiego stopnia, że w momencie kiedy zrobię się dostępny na gg to ona nagle znika. Lub gdy chociaż się przywitam na gg to odpisuje że jest zmęczona i znika. Nawet podczas wizyty w jej pracy nie ma już uśmiechu na jej twarzy lecz tak jakby wkurzenie. kurcze jak to boli. nie wiem co mam zrobić. nie chce się jej narzucać. Wcześniej sama pierwsza zagadywała a teraz...żałuję że się tak szybko przyznałem do moich odczuć. Dowiedziałem się że jest w jakimś związku który być może nie przetrwa próby. Ale jeśli nie przetrwa to będzie już tak zdołowana że ciężko mi będzie postawić ją na nogi. Poddawać się czy walczyć??? czy moje słabe serce to wytrzyma??? boję się że ją stracę....Boże gdyby ona wiedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiech00linka
nie bądź idiotą! zrób se swoje potomstwo jakiejś nieródce! ona szuka matoła dla odchowu cudzych genów. w przyrodzie lew zagryza nie swoje kocięta. nie bądź trutniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtfr4444444444
ja bym sie nie poddawal. darmowa dupodajka z tej pati dla ciebie rosnie, wiec za 15 lat bedzie to niezastapione zrodlo seksu dla ciebie, wiec ja bym nie odpuszczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sryśka
Słuchaj jeśli sie rozwiodła z męzem do pewnie jakiś powód był i żadne rozstanie nie jest miłe zostawia wiele niepewnośći na przyszłosc wiem to bo tez jestem rozwódka z 3 letnim dzieckiem i ja boję sie zwiazków dlatego ze ktoś bardzo mnie skrzywdził oraz mam córkę a nie kazdego faceta stac na pokochanie nie swojego dziecka to lęk wychodzący tak samo z siebie przez co juz 2 lata jestem sama i nie mam zamiaru sie z nikim wiazac Duzo cierpliwości z twojej strony żadnych pośpiechów pomalutku i delikatnie nie składaj jej żadnych deklaracji itp. bądz dla niej dobrym przyjacilem na poczatku któremu będzie mogła sie wygadac itd .i taki mi małymi kroczkami jeśli wytrwasz moze ci się uda trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×