Czy jest sens czekać?

Powiedział, że nie chce teraz związku bo nie jest na to gotowy, ale nie wyklucza związku w ogóle. Ta sytuacja jest na teraz.

a co masz na mysli zwiazek ??

Dla mnie związek to bycie z kimś, to znaczy częste widywanie się gdy jest taka możliwość, dzwonienie, sms,pamiętanie o kimś, z czasem zamieszkanie wspólne bo wiadomo że wtedy naprawdę człowiek się poznaje.Związek to wspieranie się nawzajem, miłość, bywanie razem u przyjaciół, rodziny.Poprostu bycie ze sobą całym sobą zarówno ciałem jak i sercem i głową

rozumiem , czyli twoj obecny przyjaciel to wyklucza, bedzie u ciebie tylko wtedy gdy zateskni albo gdy bedzie mial ochote na seks ? tak on to widzi...

Mówi, że tęskni, gdy jest na delegacji bo taką ma pracę, jak jest to się spotykamy, seks był tylko raz, do tej pory jak razem byliśmy to albo byliśmy gdzieś w kafejce albo u mnie oglądaliśmy sobie jakiś film

mi sie wydaje ze nie chce sie angazowac tez z tego wzgledu bo moze w delegacji tez ma okazje poogldac sobie filmu kogos albo spotkac sie na kawe :) a po co ma ciebie oklamywac ?> jest teraz szczery, moze robic co chce ... w delegacji czy poza nia ...

gorzej jednak bedzie jak ty mu ulegniesz i zgodzisz sie na taki seks od czasu doc zasu,tylko wtedy gdy jest poza delegacja, on wowczas wie do kogo uderzyc ...

Właśnie niedawno w żartach niby mu powiedziałam, że może na delegacji kogoś pozna to mi powiedział, że on takich przelotnych znajomości nie szuka, i nie chce i na delegacji nie ma czasu. Że ma mnie i ze mną woli spędzać czas jak przyjeżdza.

no to on sam nie wie czego chce,,, bo jednak mowi ze ma Ciebie ale nie chce zwiazku z Toba ? to w pewnymsensie jest zwiazek jesli tak twierdzi :) ale czy mowil prawde ? tego nikt nie wie ...tacy sa faceci ...

czyli wlasciwie jak on widzi ta wasza relacje, kim jestescie dla siebie?

ktos w ogole wie o "Was"?

zapytaj sie wprost czy to wtedy przyjazn>? przelotna znajomosc ? no chyba ze poczekasz do marca :)

narazie jestescie kochankami, ale czas pokaze czy cos bedzie wiecej :) za wczesnie cos mowic ...

Uważa, że jesteśmy przyjaciółmi.O tym, że się z kimś spotyka wiedzą jego rodzenstwo, rodzice nie. Ja u niego w domu nie byłam. U mnie on był parę razy, z racji tego że w chwil obecnej nie mieszkam sama tylko z rodzicami to moi rodzice go poznali.O tym że się z nim spotykam wiedzą moje dwie najlepsze koleżanki.Też mi się wydaje, że on sam nie wie czego czasami chce...

do marca na pewno bedzie cos wiecej wiadomo :)nie napieraj ...

Mnie też wydaje się, że przyjaciółmi nie jesteśmy to znaczy poprzez seks staliśmy się kochankami, przyjaciele raczej nie mają takich relacji

Oby do tej pory się to jakoś rozwiązało

jelsi tobie to odpowiada to ok seks bez zobowiazan, jesli nie to zerwij znajomosc bo jeszcze sie zakochasz i wtedy bedzie masakragrama...

Właśnie postanowiłam że będę trochę unikać sytuacji które mogą doprowadzić do zbliżenia ale boję się że mogę mu ulec bo niesamowicie na siebie działamy. Myślę że te uniki dałyby może odpowiedz czy tylko o seks mu chodzi

no to kiepsko to rozegrałaś... sypiaj z nim dalej to w ogóle nie przyjdzie mu do głowy by się starać o coś więcej... Faceci już tacy są, niestety.. TyLko ja nie rozumiem niektórych ludzi... Skoro nie ma na razie uczucia, to po cholerę w ogóle związek? Czego w sumie chcesz? Pomocy finansowej czy przy porządkach w domu? Gdyby się zgodził np. na ślub to już szukałabyć terminu, nawet jeśli jesteście tylko przyjaciólmi?

O ślubie nie ma na razie mowy, co do seksu to było raz i tak jakoś wyszło, może dlatego że oboje mieliśmy tak długą przerwę w takich kontaktach

moze sprobuj poczekac jeszcze jakis czas tak obserwujac sytuacje, jesli nic sie nie zmieni, to bedziesz miala jasna odpowiedz

czuje sie tak jakbym to ja napisala pierwszy post kilka miesiecy temu Dokladnie to samo i co???.............................. minelo 8 miesiecy i nic sie nie zmienilo, ja zakochana on niby moj chlopak ale to taka luzna relacja z jego strony Czuje sie w tym ukladzie( bo zwiazkiem tego wg mnie nazwac nie mozna ) coraz gorzej i jestem na etapie rozstania i walki o swoje szczescie. Zycze ci powodzenia ale szczera rada...daruj sobie

rowniez obawiam sie, ze tak moze byc (szczegolnie, ze powiedzial Ci wprost, ze aktualnie nie chce tez z Toba zwiazku), moze zdystansuj sie i zobacz jak on bedzie reagowac?

Właśnie spróbuje się zdystansować i poczekam do marca ale nie dłużej bo nie chce marnować więcej czasu na coś co może się się okazać niewypałem. W marcu będzie pół roku to już chyba wtedy będzie najwyższy czas by zdecydować się na coś