Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fghjkl

Czy potrafiłybyście wybaczyć facetowi zdrade?

Polecane posty

Gość Bumaba
Nie,chociaż sama jestem kochanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
nie, dla mnie to koniec związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynkoska_23
nie, nie wybaczyłam nigdy...czułabym się zraniona, oszukana i nawet gdybym pragnęła wybaczyć wiem, że w moim przypadku nie dałabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawid857890
dokladnie... wtedy juz nie jest tak samojak bylo i nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K_alina_
ja gdybym abardzo kochala to bym wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Zdrada, to najgorsze, co może się przydarzyć w związku i dla mnie to definitywny koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każde przypadki są indywidualne i każdy podejmuje taką decyzję,którą podyktuje serce... Nie ma co sie sugerować tymi wypowiedziami... Kochasz-jesteś z nim, nie kochasz-po sprawie... Ja wybaczyłam,ale pamiętam... Jestem czujniejsza i mniej ufna... Podobne topiki są na Uczuciowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ kingaaa_
Jak to jest ze osoba najblizsza nam potrafi tak bardzo zranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
to nie jest tak, ze jak kochasz to wybaczasz a jak nie to nie. ja bardzo kocham mojego męża, ale dla mnie to byłby naprawdę koniec. tak, to indywidualne podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupia sukens i oto jest odpowiedz...gdybym nnie kochała nie ybaczyłabym.i tak sie dziwie ze to zrobiłam.straszne to było:( mimo wszystko serducho tak podpowiadało i tak zrobiłam.czy zaluje? nie ale tak jak piszesz nie ma tego 100% zaufania i czujna jestem....oj czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czułam sie strasznie, ale zgnojony to był On,jak już się o tym dowiedziałam! Powprowadzałam w nasze życie parę zmian i co najważniejsze-postawiłam warunki, na które przystał bez zająknięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczyć bym wybaczyła,każdy popełnia błedy w życiu, ale nie chciałabym byc już z tą osobą , ehh i to pewnie była by pokuta dla tej osoby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dobrze jest Wam z tym, że nie macie pełnego zaufania? Przecież człowiek się męczy. Chyba miłość to nie wszystko. Wydaje mi się, że mogłabym wybaczyć, ale jakbym się faktycznie zachowała - nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgaa26
Ja swojego faceta kocham bardzoo ale wiem ze nei wybaczylabym mu zdrady dlatego ze psychicznie bym nei dala rady.Dla mnie zdrada to koniec zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem
dziewczyny, piszecie serducho boli, jestem czujna. wiele się zmieniło pewnie i czy nadal jest to miłość? a jak za sprawami łóżkowymi? sorki za intymne pytanie, ale to dość istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, chyba nie, bardzo kocham ale zdrada świadczy o czymś że w tym związku coś nie gra więc po co go ciągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włóż karte
ja wybaczyłam i teraz bardzo tego żałuje bo zdradził mnie drugi raz po dwóch latach i oczywiscie błagał o wybaczenie. nie chce mi się żyć rozłożył mi na łopatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawy łóżkowe,hmm,dobre pytanie,ale z odpowiedzią trudniej... Spaliśmy osobno itd... Trwało to długo,ale wiadomo...kiedyś wróciło wszystko do normy. Wiedziałam,że tamta kobieta była dla niego tylko przygodą,że jej nie kochał...i to mi trochę pomogło,bo gdyby bylo inaczej,gdyby jej cos obicywał,to bym sie nie zastanawiała nad niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×