niewidoczna453 0 Napisano Styczeń 14, 2010 Przez jakiś czas spotykałam się z facetem . Po pewnym czasie zaczęło mi strasznie zależeć , szczerze mówiac chyba się nawet zakochałam , ale jestem nieśmiałą osobą więc nie dałam za bardzo poznać tego po sobie . Mieszkamy dość daleko od siebie . Po pewnym czasie zaczęłam się czepiać , bo stał się bardziej "zimny" , dowiedziałam sie o innych dziewczynach, z wywiadu jego znajomych podobno było z niego " niezłe ziółko " ( a ja po swoim doświadczeniach , nie chciałam być kolejną panną na spotkania , chociaż tak strasznie "dobrze" spędzało mi się z nim czas) W późniejszej fazie zabolało mnie to ,że po naszym spotkaniu potrafił nie odzywać się kilka dni po czym dzwonił usprawiedliwiał się a ja po prostu strzeliłam focha który szybko przechodził i znów stałam z sercem na dłoni ... Im bardziej mi zależało tym bardziej zaczęło mi to przeszkadzać, więc po pewnym czasie z bólem serca stwierdziłam ,że albo powie mi co naprawdę czuje albo nie chce sobie zaprzątać nim głowy ... nie odezwał sie dość długo wiec zaczęłam sobie układać życie , nigdy nie mogłam o nim zapomnieć myślałam o nim tak samo w dniu ostatniej rozmowy aż do momentu jego odezwu , w którym stwierdził m.in że jest idiota i nie może o mnie zapomnieć itp pisał , dzwonił , trwało to ponad miesiąc a ja nadal nie mogłam chociaż na chwilę o nim zapomnieć więc chce mu dać drugą szanse. Powiedział mi ostatnio , żebym go w sobie rozkochała nie wiem jak to zrobić i nie wiem czy mam być niedostępną(chociaż na początku taka byłam) , zapomnieć o tym co było i żyć tym co jest teraz pomóżcie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach