Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna_dziura

wzielibyście kredyt dla kogoś z rodziny?

Polecane posty

Gość piii
Zalezy jaka bylaby sytuacja, jaka osoba jest siostra, jaka ma sytuacje, no bo skoro sama nie moze wziac kredytu, bo nie ma zdolnosci, to jak zamierza ci go splacac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest teraz na urlopie wychowawczym, więc dlatego... niedługo wraca do pracy i będzie spokojnie mogła spłacać... ale mimo wszystko chyba trochę sie boje, bo to byłoby zobowiązanie na co najmniej 2 lata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość para gejów
Wzięłabym, ale podpisawszy z siostrą umowę. Zresztą zależy, jak duzy by to był kredyt. Przy większych kwotach nie robiłabym nic na gębę. Lepiej wczesniej takie sprawy uregulować, niz potem zjebac sobie stosunki w rodzinie rpzez niedopowiedziane do końca sprawy. Jak sie czegos nie podpisze, to potem sie zaczyna podcukrowywać, przenicowywać na druga stronę, relatywizowac i na koniec wyjdzie, że siostra jest biedna pokrzywdzona, a ty pazerna harpia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
ja nie, sama mam kredyty do spłacania, więc i wymówka jest ;) ale nawet jak bym nie miała to sorry ale nie, zresztą ja też nie chciałabym żeby ktoś dla mnie kredyt brał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jakies zobowiazanie na pisme ze bedzie splacac? ale mysle, ze bym nie wziela. z rodzina roznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest suma ponad 10 tyś :o ale głupio mi odmówić, bo to moja jedyna siostra, ale z drugiej strony nie chce sie w to pakować, bo właśnie różnie może być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfgtgtghtht
lepiej nie ja wzielam mamie i do tej pory nie splacila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo to głupi pomysł
pieniądze w rodzinie to zawsze się źle kończy jedynym wyjątkiem by byli moi rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie myślałam o spisaniu umowy między nią a mną, ze będzie spłacać, ale wtedy to już całkiem zrobi ze mnie okropną siostre, która nie ma do niej zaufania... chyba bede musiała jakoś grzecznie odmówić:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo to głupi pomysł
siora na wychowawczym i wierzysz że majc dzieci/dziecko łatwo jej będzie dostać stałą, dobrze płatną pracę ? żartujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm ciężkie pytanie ?.....nie wiem wszytko by zależało od możliwości finansowych osoby dla której bym brała kredyt...mam rodzinę i raczej ciężko by mi było obarczać się takim zobowiązaniem no i mąż by musiał wyrazić zgodę a samo spisanie umowy z siostrą czy inną osobą nam raczej nic nie da w banku i tak ja będę widniała jako kredytobiorca a w razie nie spłacania kredytu to co mam się włóczyć po sądach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wychowawczym jest owszem, ale pracę ma dość dobrze płatną i niedługo ma wrócić na swoje miejsce... ja jestem sama, aktualnie mam możliwość w banku, żeby wziąć taki kredyt bez zbędnych formalności, ale przeraza mnie to,ze byloby to na co najmniej 2 lata... jestem mloda, wszystko przede mna i moze być tak,ze ja bede potrzebowala takich pieniedzy dla siebie w przyszlosci, a to zobowiazanie bedzie na mnie ciazyc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo to głupi pomysł
jak siostra dostanie pracę to sama niech bierze kredyt to chyba całkiem logiczna odpowiedz skoro tak bardzo wierzy w to że będzie miała stałą pracę to niech i woerzy w to że zdoła sama zaciagnąć kredyt jak w ogóle mozesz się nad tym zastanawiać ? sama masz kredyt i jeszcze chcesz ryzykować tym że będziesz spłacać długi siostry ? stać Cię na taki gest ? poza tym przy wszelkich niepowodzeniach na bank stracisz siostrę i dobre relacje z nią bo ten niespłacony kredyt zawsze będzie miedzy Wami jak ostrze noża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piii
A dlaczego jej maz/facet nie moze wziac tego kredytu? Skoro niedlugo wraca do pracy, to moze poczekac i sama go wziac. Wiesz na co maja byc te pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo to głupi pomysł
lepiej powiedzieć NIE teraz niż kłócić się o pieniadze przez resztę życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w zyciu!!! Zrezta siostra wogole nie powinna cie o to prosic moim zdaniem. skoro niedlugo wraca do pracy to niech chwile poczeka i sama bierze kredyt. Nie bierz i juz! To siostra ale roznie bywa...swiadczy o tym fakt, ze masz watpliwosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna_dziura....no nie wiem co Ci radzić ....a siostra nie może poczekać z tym kredytem do momentu jak wróci do pracy ? 2 lata to jednak długo a tak na prawdę nie wiadomo jak będzie z pracą siostry ma na 100 % zapewnione że może wrócić i na to samo stanowisko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo to głupi pomysł
a gdyby coś jej się stało ? jaką masz pewność że jej facet tenn kredyt będzie spłacał ? a co jeśli Ty stracisz pracę ? chcesz zostać z tym zobowiązaniem sama ? a co jeśli kogoś poznasz ? będziesz chciała się z tym kimś zwiazać a okaże się że ten koleś nie akceptuje tego że masz takie zobowiązania wobec siostry ? 2 lata to kupa czasu wiele się moze wydarzyć, ktoś moz estracić pracę, umrzeć, zachorować, mozęsz zajść w nieplanowaną ciążę itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bo to glupi pomysl czytaj ze zrozumieniem ;) siostra prace ma - niedlugo do niej wraca ja kredytu nie mam - ale kto wie co sie bedzie dzialo w przyszlosci, bo wszystko przede mna, moge go potrzebowac a wtedy juz bede miala na swoim koncie zobowiazanie wiec z uzyskaniem kredytu moze byc problem:o pieniadze maja byc na remont mieszkania - są w trakcie generalnego remontu starego mieszkania... jej mąż ma juz kredyt na ten cel wiec nie dostanie kolejnego - przynajmniej tak mówią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co jeśli kogoś poznasz ? będziesz chciała się z tym kimś zwiazać a okaże się że ten koleś nie akceptuje tego że masz takie zobowiązania wobec siostry ? 2 lata to kupa czasu wiele się moze wydarzyć, ktoś moz estracić pracę, umrzeć, zachorować, mozęsz zajść w nieplanowaną ciążę itp no właśnie to mnie najbardziej przekonuje na NIE... że przez 2 lata lub nawet 3 bo coś też o 3 wspominała, dużo się może wydarzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piii
Skoro to ma byc na remont, a nie na cos strasznie waznego(choroba np.), a siostra wraca do pracy i bedzie mogla sama wziac kredyt, to ja bym sie nie zgodzila. Jestes mloda i niby z jakiej racji masz sobie na 2 lata zablokowac mozliwosc wziecia kredytu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to teraz zadaj sobie pytanie czy będzie ich stać spłacać dwa kredyty mając na wychowaniu dziecko a już nie wspomnę o innych zobowiązaniach typu czynsz i rachunki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie a dlaczego jej maz nie wezmie kredytu, a ona nie chce poczekac az wroci do pracy? Cos mi tu smierdzi i to nie jest moj smrod :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piii
a okaże się że ten koleś nie akceptuje tego że masz takie zobowiązania wobec siostry to akurat bezsensowny argument, bo jak facet ma problem z tym, ze ktos zarabia i za wlasne pieniadze splaca swoje zobowiazania, to cos z nim jest nie tak. Siostra postawila Cie w trudnej sytuacji i jezeli sie obrazi, ze jej odmawiasz, to juz jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pii masz rację... tylko pozostaje problem jak jej odmówić stanowczo,zeby nie drazyla tematu... ja niestety należę do osób, które często nie wiedzą jak odmówić, a później dostają po tyłku :o poza tym moja siostra ma szczególny dar do wywoływania we mnie poczucia winy niezaleznie od tego w jakiej sprawie uda mi się jej odmówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bo to głupi pomysł
to ich życie niech radzą sobie sami zastanów się czy oni dla Ciebie zrobiliby to samo ....mają dom, rodzinę, wiec szczerze wątpię jeśli siostra rozsądnie myśli nie powinna się obrazić Twoja odmową zresztą dziwię się że w ogóle o to prosi rozumiem gdyby potrzebowali pomocy typu środki na życie ale remont ?! rozumiem Twoje wątpliwości ale to na prawdę nei fair że stawiają Cię w tak niekomfortowej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×