Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psototoka

jak zmniejszyc libido u kobiety

Polecane posty

Gość Samobojczyni
Nie ma tu odpowiedzi na pytanie tytulowe... moze jakas dieta? Ja mam ten problem od poltora roku. Rok temu przestalam zabiegac, ostawilam tabletki antykoncepcyjne i mam syraszne problemy ze skórą przez wysoki poziom hormonu stresu, przez to sie je i tyje oraz narasta we mnie taka agresja, ze mam ochote zabic urzednika przez ktorego nie moge byc z moim mezem. Pozniej pozostaje zabic siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno,męskiego towaru jest wbród, a Oni są skłonni przelecieć wszystko co ma choć otworek! Jeśli jeden nie starcza to spraw sobie drugiego a nawet trójkąt,poczytaj na kafie o trójkątach i rogaczach.Z facetem można zrobić wszystko co tylko zechcesz a czy wiesz dlaczego facet jest tak skonstruowany że nie może sobie ustami sięgnąć do sterczącego czł*nka? Bo by się za'ebał na śmierć! No dziewczyno odwagi i na polowanie jednorożca!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy Piszecie . Jestem facetem , mam 50 lat i mogę 3-razy dziennie , a mojej żonie wystarczyło by pewnie z raz w tygodniu , albo i to za często . Kobitki , może któraś chce się dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wibrator albo kochanek a może być też trókąt,to dobra recepta dla żony o zbyt gorącej huci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery MM
Witam,Odświeżam temat.Mam ten sam problem.Od razu zaznaczam na wypadek złotych rad panów.Dbam o siebie.Po domu nie chodzę w dresie.Mój facet uważa że przesadnie się stroje i że inni faceci przez to nie dają mi spokoju.Nie sądzę żeby mój wygląd wpływał na jego problemy/nasze problemy łóżkowe.Mam codzienne potwierdzenia Panów że się podobam i bez problemu mogłabym co noc być z innym.Ale przecież nie o to chodzi.Bo zależy mi na tym jednym.Tym który całkowicie stracił mną zainteresowanie. Z moim partnerem jestem od 8 lat .Jest starszy ode mnie.Pierwsze lata związku były cudowne.Kochaliśmy się często ale nie przesadnie często.Co drugi dzień.Nie mam potrzeby by kochać się codziennie. Niestety z biegiem lat zdarzało się to coraz rzadziej aż w końcu doszło do tego że kochamy się najwyżej raz w tygodniu ,zdarza się nawet że co dwa i to z mojej inicjatywy.Bielizna,ostre słówka i wyuzdane zachowanie..Wszystko to przerabiałam. Nie ukrywam że rodzi to we mnie frustracje i boli gdy mój facet codziennie zasypia przed telewizorem nie zamieniając ze mną słowa gdy wraca z pracy.Mam 30 lat i zastanawiam się co będzie za kolejnych kilka lat. Boli mnie to że jest zimny i obojętny i że można z nim jedynie o jego pracy rozmawiać. Nie czuje już poczucia bezpieczeństwa ,nie czuje bliskości z nim i bardzo jest mi zle. Wiem że gdyby nie ciepło którym staram się ogrzewać nasz związek już dawno nie byłoby Nas.Wiem również że kiedyś się wypali i nic z niego nie zostanie bo powoli trace nadzieje.Najgorsze że gdy już dojdzie do zbliżenia jestem zestresowana tym że go zmuszam do tego stopnia ,że nie czuje satysfakcji.Zblokowałam się.. Nie mówiąc o poczuciu że nie czuje się w jego oczach kobieca i pociągająca..Spada moja pewność siebie i ogólnie chce mi się ryczeć. Nie lubie się zama zaspokajać.Czuje się wtedy upodlona i samotna.Nie chce go zdradzać ale ostatnio coraz częściej mam sny w których to kocham się z moim byłym lub z kolegami z pracy. Najgorsze jest też to że zaczełam odpowiadać na wiadomości i zaczepki mężczyzn którym się podobam bo gdzieś podświadomie potrzebuje tej adoracji. Nie wiem czy to coś da ale także chciałabym obniżyć libido i przynajmniej dzięki temu wyciszyć się wewnętrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może też być tak.. na tyle atrakcyjna, że podobam się młodszym facetom.. mimo, że nie za często ubieram sukienki ;-) ... kłopot w tym, że mój mąż gdy już może (nie częściej niż raz na dwa tygodnie) kończy praktycznie po włożeniu. Albo w trakcie nagle członek odmawia współpracy i opada. Jestem bardzo pobudliwa i przy tak rzadkich zbliżenia zawsze gotowa ale nie potrafię tak błyskawicznie skończyć. No a zabawa sama ze sobą to jednak nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wibrator pomoże? :D www.lulapink.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×