Jeśli chłopak tylko czesto patrzy na dziewczynę to ona ma u niego szansę?

?

Są takie przypadki że chłopak czesto wpatruje sie w dziewczynę a to znaczy że mu się podoba ale czy on ją chce za swoją partnerkę czy tylko chce się na nią patrzeć?

Zależy jak patrzy i czy jest nieśmiały czy nie.może ma kogoś? nic się nie dowiesz z samego patrzenia jeśli on/ty nie podejmiecie działania choćby zwykłej rozmowy

Są tacy co nie mają dziewczyny i są śmiali i patrzą takim wzrokiem że widac że ona im się podoba ale poza tym nic nie zrobią.

No to masz wtedy odpowiedź ze nie planuje nic w tym kierunku by ją poznać. ja tam od facetów co tylko patrzą wolę przedsiębiorczych mężczyzn którzy umieją wziąć sprawy w swoje ręce

A może trochę bardziej opisz nam tą sytuacje.W jakim miejscu on na ciebie patrzy(na uczelni czy jak)I ile macie lat tak w ogóle??

Fajny temat;) Mam ten sam probelm;)

, też zawsze tylko patrze, ale nie robię nic więcej, bo nie potrafię :D

jak często patrzy to ma słabą pamięć wzrokową i musi dobrze się przyjrzeć, żeby nie pomylić się jak będzie trzepał fiuta w kiblu, i nie przeruchał twojej koleżanki, przez pomyłkę.

Do hfdh:Patrzy na mnie często w szkole(chodzimy do L.O). Często przychodzi obok mnie i spogląda.Interesuje go jaką ocenę dostałam z kartkówki, to co lubię itp. ale poza tym to nic nie robi.

juz wróciłam:) Ale zimno;) Ale temat też się nie rozwinął:) Dlaczego nic nie robicie:D? Jak kobieta patrzy to znak dla faceta;) Na byle kogo nie patrzy, nie zagląda. Jak zerknie, zerka, długo to jest ok;) Więc? Nie wiem na co faceci czekają:D? Na gwiazdkę z nieba:P?

Z 1 strony po jego zachowaniu wydaje mi się że by chciał być ze mną ale z drugiej wydaje mi się że nie bo gdyby tak było to by się do mnie odezwał, chciał się ze mną umówić. Może chce tylko na mnie patrzeć.

17:29 ciekawa ma rację. Nie bez kozery sexuologowie mówią, że facet tylko patrzy (aby obcna partnerka nie była zazdrosna, że patrzy na inne) i nic z tego nie będzie. Faceci lubią po prostu patrzec na inne kobiety. Na jedną. I wcale nie oznacaa to, że mają chęc byc z nimi. I muszę powiedzec, że chyba mieli rację:D Samo patrzenie, obecnosc nic nie mówi kobiecie. Jedynie to, że Pan lubi patrzec, a potem wraca do swojej codzienności:) Sygnałem jest rozmowa, słowo w kierunku owej Pani;):)

Gdy ja unikałam jego spojrzenia to on się za to mścił. Tu niby nic ode mnie nie chce ale z drugiej strony gdyby tak było to nie zachowywałby się tak jakby dostał kosza. Już sama nie wiem co mam o tym myśleć.

jak się mścił:O???

Mam podobną sytuację bo chłopak wpatruje się we mnie, widze jak ukradkiem spogląda ale nic poza tym. Chyba przez to że czuje się samotna narobiłam sobie nadziei przez to jego głupie patrzenie. Kiedyś też miałam podobną sytuację i myślę że teraz będzie tak samo czyli że na samym patrzeniu się skończy bo chłopak nic nie robi w tym kierunku żebyśmy się poznali. Skończy się jak zwykle na tym że ja za każdym razem gdy go zobaczę będę robiła sobie nadzieje a on i tak nigdy nie zrobi tego pierwszego kroku.

zwykle sie patrzy na ta ktora sie podoba;) ale musisz sobie zdac sprawe ze dziewczyna moze sie podobac ale chłopak moze nie miec odwagi zrobic pierwszego kroku dlatego jesli i on sie podoba to staraj sie dawac jakies znaki, chociaz patrz na niego i nie uciekaj ze wzrokiem..

Eksperyment. W pewnym eksperymencie naturalnym obserwowano osoby, które po raz pierwszy spotkały się na randce. Badacze wiedzieli, jakie cechy osobowości posiadają obie strony, oceniano także ich wygląd. Okazało się, że jedynym czynnikiem skorelowanym z wyrażeniem zainteresowania ponownym spotkaniem był wygląd. Jeśli osoba była atrakcyjna, druga strona chciała się ponownie spotkać. Żadne cechy osobowości (np. inteligencja, ekstrawersja, otwartość, dobre przystosowanie, kobiecość, męskość, dominacja, uległość, zależność, niezależność, szczerość itp.) nie korelowały z ochotą do ponownych spotkań. Zastanawiające było także to, że gdy badani byli proszeni o uzasadnienie swojego pragnienia, to wymieniali zwykle poczucie humoru, inteligencję, przyjacielskość, dobre zrozumienie itp., ale nie wymieniali atrakcyjności. Ten wynik interpretuje się jako niechęć do przyznania, iż wygląd człowieka ma wpływ na nasz stosunek do drugiej osoby.

Do Bella Cullen: wyśmiewał mnie. Wiem też, że był o mnie zazdrosny więc nie jestem pewna na 100% czy on tylko chce na mnie patrzeć.

heheh, przypomniala mi sie dawna historia kiedy to wracalem tramwajem od znajomego i siadajac bez namyslu w pierwszym lepszym wolnym miejscu, usiadlem na przeciwko kobiety, ktora wtedy byla starsza odemnie o dobre 15 lat (bylem wtedy na 2 roku studiow), ni stad ni zowad, po pewnym czasie zauwazylem jak sie gleboko we mnie wpatruje, jak mnie lowi wzrokiem, jak juz wtedy dawala znaki, a ja bedac wtedy mlodym napalonym na starsze tzw. milfy, mialem odrazu na nia ochote, nasz maly flirt wzrokowy trwal w nieskonczonosc, tramwaj jechal i jechal, a ja wraz z ta mamuska wpatrywalismy sie w siebie jak nigdy, od czas do czasu puszczajac jakies smieszne, dziwne, czasem ukrywane gdzies za reka usmiechy, skonczylo sie tak ze, kobieta zdecydowala sie wysiasc na tym samym przystanku co ja, podniecony cala ta sytuacja, wiedzialem ze musze cos z tym zrobic, cos do niej powiedziec, cos szepnac, dac jej kolejny mocniejszy znak, ze jedank ten flirt w tramwaju, to jest poczatek czegos wiekszego, czegos czego obie te strony pragna, i stalo sie K. pierwsza wyszla z tramwaju i szybko przeszla na czerownym na druga strone jezdni, wrecz przebiegla, nie zastanawiajac sie dlugo, z automatu za nia ruszylem, ona zapewne czujac moj krok, tak jakby probowala uciekac, niestety nie udalo jej sie , po chwili juz stalismy na przeciwko siebie i rozmawialismy, w sumie to tylko zamienislimy kilka slow, co sie okazalo K. ktora tak sie we mnie wpatrywala w tym tramwaju, okazala sie dziwka, z ktorej uslug korzystalem jakis rok wczesniej, wogole jej nie poznalem, jak na prostytuke przystalo potrafila sie dobrze zamaskowac by jej rozpoznano, gdyby sie sama nie przyznala (glupia suka ;d, wszystkie sa tepe) to bym nawet nie wiedzial ze spotkalem dawna mamuske, z ktora kiedys szalalem, skonczylo sie oczywiscie happy end'em, gdyz szybciutko wyladowalismy u mnie w lozku, zabawiajac sie kolejny raz, tym razem gratis od firmy ... :) wspomnienia pozostaja wspomnieniami, ile bym dal zeby to jeszcze raz mi sie wydarzylo...

Jestem niestety w podobnej sytuacji i byłabym wdzięczna, gdybyś ktoś umiał mi to wytłumaczyć:) Spotykam go dość często na dyskotece. Zazwyczaj przychodzi ze swoimi znajomymi a ja ze swoimi. Od pewnego czasu zauważyłam, że nawiązaliśmy kontakt wzrokowy. Z początku "na odległość", ale ostatnio staje obok mnie i patrzy się na mnie. Nic tylko się patrzy. Postanowiłam wykonać pierwsza jakiś gest, bo pomyślałam, że jest nieśmiały, jednak gdy chciałam podejść do niego - uciekł, a gdy przechodzę obok niego spuszcza wzrok. Gdyby było to jednorazowe zdarzenie dałabym sobie z tym spokój, ale tak jest za każdym razem. Zostawia znajomych i staje obok mnie. I tak przez cały wieczór. Nie rozumiem o co mu chodzi. Tym bardziej, że nie jesteśmy już dziećmi...Czy ktoś z Was jest mi w stanie wytłumaczyć o co chodzi dorosłemu facetowi, który zachowuje się w taki sposób?

blackeyed, pewnie uderza do koleżanki, skoro uciekl jak chcialas podejsc ;) Wiesz o nim cokolwiek wiecej? Co robi, ile ma lat, czy tylko taka dyskotekowa znajomosc?

Tak się składa, że ja wiem o nim więcej niż on o mnie....a spotykamy się głównie tam...nie ma specjalnie okazji do spotkań gdzie indziej....a co do patrzenia, to wiem, że patrzy się na mnie, bo niejednokrotnie go na tym "złapałam" i nie specjalnie się z tym kryje, z resztą moi znajomi to potwierdzają, dlatego tym bardziej nie rozumiem jego zachowania.

Ja codziennie patrze sie na dziewczyne(chodze do 1gimnazjum) która mi sie podoba (siedze za nią) moim zdaniem jest przepiękna .chyba sie zakochałem i ciągle o niej myśle.jestem bardzo wstydliwy i gdy ona na mnie spojrzy odwracam wzrok.niestety boje sie powiedzieć jej nawet słowa i nie chce sie wygłupić.czekam na jej pierwszy krok.dziewczyny czy jeśli jestem niższy od dziewczyny to mam jakieś szanse? Patrycja Czyżewska KOCHAM CIE!!! gimnazjum w Wiśniowej górze.Moje imie Mateusz Bugała.Email bodzio0200@wp.pl

Też tak mam... On ciagle sie na mnie lampi.Chodzimy do tego samego gimnazjum i często mamy lekcje koło siebie,a wtedy on i jego siostra często sie na mnie wpatrują...Czy ja mu sie podobam??Nawet moje koleżanki mówią mi,ze sie na mnie gapi,jak nic... Mi osobiście bardzo sie on podoba,ale czekam aż to on zrobi ten pierwszy krok.Raz nawet spotkałam go w kinie , ale był z kolegami tez sie woatrywal,nawet usiadł sobie w rzedzie za mną..Mam wrażenie,ze jego koledzy często o mnie gadaja.Nw mam nadzieje,ze coś z tego bedzie:)

Też mam taką sytucje on chodzi do 2 gimnazjum ja do 1 od kilku miesięcy Ja i moje kumple zauważyliśmy że patrzy N mnie gdy tylko mnie widzi potrafi całe 5 minut na mnie patrzeć nie odrywajc wzroku jego koledzy tez się na mnie patrzą on mi się bardzo podoba ale boję się zrobić pierwszego kroku nieraz w szkolE mamy tak że patrzymy się na siebie nawet cała przerwe a potem każdy idzie na Lekcje ostatnio jak Koło niego przeszłam to on stanol obrócił się i i patrzył na mniE jak myślicie podobaM się mu czy tylko tak patrzy??

A co jeśli facet uśmiecha sie do ciebie , wypowiada twoje imię na glos i powtarza je na okrągło z takim tonem jakby chcil ci cos wykrzyczeć zaczepia cię przychodzi do ciebie zagaduje a dzień później sie nie odzywa i tak dzień w dzień na zmianę o co chodzi .A widać ze cos na rzeczy jest ale z drugiej strony cię olewa

Pomocy ! Chodzę z chłopakiem do tego samego gimnazjum tylko że on jest starszy o rok. Jest raczej typem samotnika ale cały czas się na mnie patrzy. Podoba mi się Ale nie wiem co robić.

moze on nie wie co ma robic poniewaz wstydzi sie twoich znajomych