Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morbelka

Czy ona chce go uwieść?

Polecane posty

moj maz tez nie widział,ze szwagiereczka nieczysto gra.On nie widział w tym nic złego.To ja mu otworzyłam oczy na pewne rzeczy,moze tez powinnaś.Moze on nie widzi tego tak jak ty. Ja bym porozmawiała z nim na powaznie.Do pomocy mozesz uzyc linka z kafee do tego topiku.zacznij działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelko
Ja bym się grubo pewnie nad tym zastanawiała ale ja jestem podejrzliwa. Osobiście głupio by mi było poprosić o podwiezienie do pracy, zwłaszcza gdybym tak blisko mieszkała. A zachowanie chłopaka o tyle dziwne, że albo nie ma nic do ukrycia i dlatego się tak "jawnie" przed Tobą zgodził albo aż tak pewny siebie i tego, że nic nie odkryjesz, że robi to jawnie. Może uważa, że nigdy by ci nie przyszło do głowy, że tak jawnie się umawia z inną więc robi to tuż przed nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Są juz po seksie
Teraz czekają aż to się wyda i sama odejdziesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelka
Po kolei: 1. Wierzę, że ona może mi go odbić, a właściwie chce - dlatego ten topik 2. On na pewno nie widzi nic złego w całej sytuacji, te porządki jak i podwożenie 3. Dlatego, że on nie widzi nic złego głupio jest mi "otwierać mu oczy"- żeby przypadkiem nie wyjść na kretynkę 4. Męczy mnie już cała sytuacja, ostatnio kiedy go "przyłapałam" na robieniu sobie dobrze zaczęłam się zastanawiać o kim myśli - paranoja :) 5. On jest z pewnością samcem alfa i może imponować wielu kobietom Może skoczyć po piwko na wieczór :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze początki
nawet jesli on sam jeszcze nie widzi ze ona na niego leci, to nie czekaj az ona mu to dobitniej pokaze... dla niej twoja biernosc to kolejny sygnal ze moze zajac twoje miejsce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze początki
toleraja, tolerancją.. ale takich rzeczy to ja bym juz nie zniosła! dlaczego mialabys wyjsc na kretynke? samce alfa lubia zazdrosnice. wiem bo mam i ja;) poza tym nie zarzucasz mu (jeszcze)zdrady o ile sie nie myle.. wiec zamiast sie zastanawiac dokad to zaprowadzi, po prostu mu powiedz ze chyba za bardzo sie do siebie zblizyli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelko
Szczerze, nie wydaje mi się, żeby faceci nie widzieli, że babka na nich leci, to po prostu forma usprawiedliwienia się w danej sytuacji. On na pewno widzi jak ona się zachowuje i widzi różnicę w jej zachowaniu i innych kobiet wobec niego. Nie róbmy z facetów takich niedojd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelka
zdrady absolutnie nie biorę pod uwagę....przynajmniej na razie....pomijam wszelkie "sprzyjające" okoliczności Chyba rzeczywiście porozmawiam, to będzie trudna rozmowa. Czas ustalić jakieś reguły: kto jest kim i za co odpowiada. Nie mam tylko pojęcia w jakiej atmosferze to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelka
Jednak będę obstawać przy swoim, że on nie jest za bardzo zorientowany (ale zapytam). W zasadzie po co prowadzić gierki jak można wyjaśnić sobie wszystko wprost i ukrócić cierpienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelko
Ja szczerze nie rozumiem, większość kobiet robi wręcz awantury o dużo mniej poważne akcje faceta a ty się zastanawiasz. Ja bym już nie pozwoliła mu wozić ją samochodem, niby dlaczego, co innego jeszcze jak faktycznie po drodze i jeszcze zabierałby innych oprócz niej to może jeszcze bym przymknęła oko ale żeby siedział w domu i nagle miał wyjść z domu, że specjalnie ją podwieźć to na pewno byłaby awantura. O psie i garnkach już nie piszę bo pół miasta by wiedziało co o tym myślę. Może teraz stwierdzicie, że jestem histeryczka ale uważam, że należy trzymać rękę na pulsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze to
i ty tej cip.y nie zjebał.aś za szperanie Ci po domu ???? no kur.wa zjadłabym ją - tu masz już konkretny mocny dowód SZPERAŁA CI PO DOMU !!! zaglądała NO NARUSZYŁA TWOJĄ PRYWATNOŚĆ Co za cipa z tej szmaty wrrr az sie wkurzylam Pogoń pizdę ! powodzenia życze Daj znac jak ci poszło ps. ciezko myslec, ze facet tego nie widzi ... Moj facet tez udawal głupola jak go panienki podrywały, sam sie przyznał, ze to takie miłe =, łechta ego Ale widziałam, ze ucina jakieś ostrzejsze zaloty I to mnie cieszy Ale i tak 3mam kontrole nad tym :) Wiecie - takie czasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze początki
w formie najzwyklejszej rozmowy typu : co w pracy?.. a propos tej X, to nie odnosisz wrazenia ze ona sie jakos dziwnie zachowuje w stosunku do ciebie? bla bla.. bo zastanawialam sie nad tym troche i chyba ona troche przegina.. bla bla bla .. rozumiem ze jestes uczynny, ale szczerze mowiac to troche irytuje mnie ta jej bezczelnosc(sygnalki, podwozki), chyba sie troche za bardzo do siebie zblizyliscie... etc, etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfsdjbsdbvsj
on moze nie byc swiadom tego co sie swieci, ale powinnas z nim porozmawiac by zminimalizował kontakt z ta kobieta. mysle ze w pewnym momencie moze odjsc do intymnej sytuacji a jego jedynym wytłumaczeniem bedzie ze samo sie zrobilo, albo to byla chwila uniesienia. według mnie imponuje mu to, ze moze tej kobiecie pomagac, czego przykładem jest to, iz pojechał po nia specjalnie i przywiózł do pracy. nie przesadzajmy ale 700 m to nie 15 km. moze fizycznie do niczego nie doszlo ale mysle ze emocjonalnie w jakims stopniu juz sie do mniej przywiazał, w koncu do niej oddzwania, jest zbyt uczynny. zdus to w zarodku nim bedziesz miala pieklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelka
Ale mi wodę z mózgu zrobiłyście :) Może jestem taka ostrożna, bo wiem, że jego była robiła mu kiedyś awantury o pracownice (znałam go w tamtych czasach,nic mnie z nim nie łączyło, nawet nie wiedziałam,że jest zajęty, ale wiem że to były bezpodstawne oskarżenia). Dla mnie osobiście mycie obcych garnków i sprzątanie obcego domu to już naruszanie prywatności. Nie mam pojęcia czy grzebała w moich osobistych rzeczach czy nie. Zrobię jak mówicie, postaram się zacząć dzisiaj ten temat, mam nadzieję, że do tego dojrzeję przez kilka godzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelko
A ja dalej nie potrafię uwierzyć, no gdyby sytuacja była odwrotna i gdybyście wy miały kogoś na każde skinienie itd. itp. to nie wydawało by wam się to dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze początki
my ci nie radzimy zadnej awantury!(jak robila to ex) tylko zwykłą, kulturalna rozmowe. do ktorej jak najbardziej masz podstawy. mozesz mu powiedziec nawet ze dlugo zwlekalas, bo liczylas ze sam sie opamieta i jakos dziewuche ostudzi, no ale najwyrazniej jemu to nie przeszkadza, a szkoda bo tobie tak. bedziemy trzymac kciuki. koniecznie napisz jak poszlo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfsdjbsdbvsj
moze i on cos podejrzewa ale na razie nie dała mu jednoznacznych sygnałów wiec poprostu tłumaczy sobie to tym, iz jest dobra kolezanka, ze mu sie to zwyczajnie wydaje i nie chce stracic tej kolezanki jezeli okaze sie ze sie pomylił.ona owija go wokół palca pod pretekstem kolezenstwa, a on wierzy ze to tylko kolezenstwo. takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki i daj znac jak poszło.U mnie było ostro,ale teraz nie załuje.Maz spojrzał na te relacje moimi oczami i o nie nie przyznał mi racji bo jakze by to było,ale widze ze kontakt się znacznie ukrócił.Mam o tyle komfortowa sytuacje ,ze szwagiereczka mieszka poza granicami kraju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morbelka
Dzięki dziewczyny :) Bardzo mi pomogłyście :) Dam znać co i jak :) Chyba spalę się ze wstydu jak on jej wygada, że podejrzewam ich o coś itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfsdjbsdbvsj
to bedzie nie wporzadku jesli jej wygada. skoro jestescie razem to powinien miec wieksze zaufanie do ciebie niz do niej. wasza relacja powinna byc najwazniejsza, masz prawo byc zazdrosna, masz prawo mu o tym delikatnie powiedziec, ale on nie ma prawa jej o tym powiedziec. to tak jakby jej powiedzial ze czujesz sie od niej gorsza. ja przynajmniej tak bym to odebrala bedac tamta kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz moj wspaniałomyslny maz powiedział szwgierce ze jestem zazdrosna myslałąm ze go zabije.:Pno cóz mamy prawo czuc sie zadrosne gdy inna baba probuje wkroczyc na nasz teren.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze początki
a ja wierze ze on moze nie widziec, ze ona go podrywa. mialam podobna sytuacje( no nie az tak zaawansowaną) na poczatku mojego zwiazku. moj facet oznajmil mi ktoregos dnia, ze kolezanka z pracy zaprosila go na urodzinowe przyjecie do jej domu. on powiedzial jej ze dzieki, ale ma juz plany bo jedzie do swojej dziewczyny. a ta (******) mu odpowiedziala, ze ok. ale jak sie ta randka skonczy to niech i tak przyjezdza- o ktorej chce!! i najgorsze jest to ze nie moglam zbyt zywo zareagowac, ale zapytalam czy cos ich laczy/lo. on zaskoczony odparł ze nie, ze to tylko kolezanka z pracy i skad ten pomysł w mojej glowie w ogole? no to bardzo spokojnie wytłumaczylam mu, ze jesli jej zalezaloby na jego obecnosci tam- jako kolegi, to zaprosilaby go z dziewczyną!! czyz nie?? no i wtedy jakby objawienie w jego oczach! wiele bylo takich jej gierek! ale na szczescie juz je widzial! dlatego morbelko, twoim zadaniem jest otworzyc mu oczy jak radzi dama!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze początki
nie przejmuj sie nawet jesli jej powie. co prawda to nie dobrze "obnazyc sie przed wrogiem", ale niech ona tez wie ze nie jestes slepa! i ze widzisz co sie dzieje. troche ja to powinno ostudzic... dobrze tutaj dziewczyny piszą! trzeba bronic swojego terytorium!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze to
ale - naszła mnie taka refleksja - co taka dziewczyna ma za morale, jakie wychowanie z domu wyniosła, że widząc parę, wiedząc, że facet ma kogoś - to mimo to się umizguje. Wiecie coraz więcej tego widzę, najbardziej żałosne, że znam kobietę (wielka katoliczka, jakieś grupy modlitwne, pielgrzymki itd), która jakby mogła to by wlazła do łózka facetowi, a zna jego dziewczynę! i co najlepsze pozdrawia ją przez niego, pyta co u niej Echh pasowałoby takiej przywalić w łeb solidnym krzyżem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajtuś
Nigdy nie wierz kobiecie, dobrą radę ci dam.... Spora częśc wspólczesnych kobiet nie ma pojęcia o moralności, mojego faceta już kilka próbowało uwieść, niezłe kombinacje odstawiają te suki z czieczką żeby tylko udowodnić sobie jakimi są zajebistymi laskami:) Uważaj, zwlaszcza jeśli facet jest przystojny - one nie cofną się przed niczym, masz dzieci męża, a one mają to w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajtuś
najgorsze jest to, że te chłopy takie tępe i dają się podejść, faceci są ślepi i naiwni - myślą, że one chcą się z nimi przyjaźnić:), a te zdziry mają mężów, dzieci czasem i co ? Umizgują się i sprawdzają swoją wątpliwą kobiecość kosztem naszych nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepsze początki
Wlasnie takie glupie lafiryndy czuja sie dowartosciowane odbijająć faceta drugiej kobiecie!! ze sa lepsze, ladniejsze..tylko ze do głowy im nie przyjdzie nawet, ze jesli facet juz raz dał sie takiej odbic, to moze sie to stać znowu!! nienawidze po prostu takich mizdrzących sie babsztylic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajtuś
ja też nienawidze, szczerze gardze sukami bo wiele przez nei wycierpialam. Na szczęście moj facet okazal sie odporny na "wdzięki" tych dziwek ale co przeszlam to przeszlam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×