Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanasyl

Partner NIE KOCHA MOJEGO DZIECKA

Polecane posty

"Rok, to zbyt mało na pokochanie cudzego dziecka. Zamiast panikować i histeryzować, porozmawiaj z partnerem. Zapytaj, kiedy pojawiły się takie myśli. Tak, jak już napisano przede mną: on nie musi kochać Twojego dziecka. " o jeju toz to normalne,ze nie musi od razu kochac!Ale on nie chce z nim mieszkac dziewczyno.Znaczy chce zeby ona(matka) oddala swoje dziecko na wychowanie do dziadkow!!!To przeciez nie musi go kochac od razu to zrozumiale(choc i dla mnie nie do konca no ale zalozmy) ale chyba mieszkac z nim moze prawda??Ja mieszkam z chlopakiem i dzieckiem i z bratem chlopaka.I nikt mi brata mojego kochac nie karze.A on sobie moze wyobraza,ze ona dziecko zostawi dla niego.No czy to jest normalne?Pozatym i tak nawet jak zgodzi sie na to mieszkanie razem to nie wydaje mi sie zeby akceptowal to dziecko(akceptowac nie znaczy kochac!).Skoro nie chce z nim mieszkac to rowniez go nie akceptuje.I tak bez paniki i bez histerii,a pozniej dziecko cierpi tyle lat przez ojczyma albo jeszcze inne sensacje sie dzieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanasyl
ma 26lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sięze
sorry, ale niedojrzały dupek, olej go... wiedziałam że pewnie ok. tylu lat ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanasyl
nie wiem, skąd mam to wiedziec? kocham go i on o tym wie, to on mnie oklamuje.nie mowi mi prawdy,np ciągle mowil,ze kocha moje dziecko,a dzis mu sie odmienilo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co? Moze w chwilach euforii mowil, ze kocha to dziecko, bo tak mu sie wydawalo? Bo bylo milo i tak dalej. Ale czasem dzieci sa bardzo denerwujace i przychodzi chwila kryzysu, gdzie chlopak naprawde mogl pomyslec, ze nie da rady, ze to nie to, czego chce od zycia. Polecam szczera rozmowe ponad wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak sie daje facetowi poczucie bezpieczeństwa - bo zawsze mi się wydawalo ,ze powinno być na odwrót :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanasyl
Mayor of London bardzo dziekuje Ci za mądre rady, czekam na niego i porozmawiam z nim wtedy. nie wyobrazam sobie tej rozmowy....................... boje sie,ze on mnie zostawi samą .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr. Evil
z m-c temu przetoczyła się przez kafe dyskusja nt. szans samotnych matek na udany związek jak widać są marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
dupek i tyle. Takiego ani na jedno bzykanie nie chce a co dopiero na całe życie. Poczucie bezpieczeństwa - dobre... Lepiej niech go adoptuje zamiast z nim sypiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewucho
ogarnij sie faktycznie milosci zaraz nieoczekuj to dosyc ciezkie najwazniejsza jwest teraz akceptacja a milosc ewnetualna przychodzi pozniej hymmm moze jakeis szczegoly , zmuszalas go do tej milosci czy jak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
he he i oczym z nim bedziesz rozmawiać? może go bedziesz prosić???? Miej swoją godność - zamki w drzwiach wymień iniech spada do mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanasyl
chodzi o to,ze dzis mielismy jechac po moje dziecko do dziadkow a on nie chce !!!!! i dlatego napisal mi ze nie kocha mojego dziecka ze nie chce jechac po niego,bo nie chce z nim mieszkac!! napisal ze mnie kocha,ale mojego synka nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boj sie. Najlepiej porozmawiac jak maly spi. Wtedy jest spokoj. Musisz jednak powiedziec mu, ze chcialabys porozmawiac. Nie najezdzaj na niego, nie atakuj, nie obwinial. Powiedz, ze rozumiesz jego uczucia, ze wiesz, ze ma prawo tak czuc i Ty ani zadna sila go nie zmusi do tego, zeby pokochal to dziecko. Wyjasnij mu, ze go kochasz, zalezy Ci na nim, ale masz dosc meczenia sie, stresowania, czy nie zostawi Ciebie przez to, ze masz dziecko. Zapytaj na spokojnie na czym stoisz, co masz myslec i czego sie spodziewac. Nic na sile, kochana. Ps. Jestem w podobnej sytuacji. To znaczy: mam dziecko i wiem, ze to zniecheca mezczyzn. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zalamanejsyl i innych z dzi
do zalamanejsyl i innych z dziecmi Czy zwiazalybyscie sie z mezczyzna, ktory - zawsze twierdzil, ze nie znosi dzieci - kiedy go poznalyscie mial dziewczyne - ale rzucil ja dla was i stwierdzil ze to nie to - i teraz z Toba mowi ze chce miec dzieci - ale Twoje dziecko jakby ignoruje - w przeszlosci mial problemy z alkoholem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanasyl
tak, chce zeby zrozumial,ze jesli mnie naprawde kocha, to musi jechac ze mną po to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde... Autorko, teraz jest weekend. Moze popros Twoich rodzicow o to, zeby zostali z malym jeszcze przez ten weekend. Wyjasnij, ze masz problemy osobiste. A Ty mialabys wiecej czasu dla siebie i Twoejgo chlopaka, zeby porozmawiac, pobyc troche razem sam na sam, podjac jakas decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam chwile to moze i ja sie wypowiem. Na początku powiem,ze odrazu zerwałąbym z nim znajomość.To chore mówić matce,zeby zostawiła dziecko dla innego faceta.ALe zrobisz jak uważasz. Chciałam napisac,ze ja takze jestem mamą 3,5 letniej dziewczynki.Była planowana,nie zadna wpadka ani nic.Myslałam,ze stworzymy z ojcem dziecka wspaniałą rodzinę,ale los zdecydował inaczej.Po nim byłam w związku z męzczyzną,takze po przjsciachZdradziłą go zona,mieli razem córke.On pokochał mnie i moją Zuzie ponad wszystko,nigdy sie nie rozstawalismy,wszystko robilismy razem.Jak ja szłam do pracy on z nią zostawał,zdarzyło jej se tez powiedziec do niego tata.Ale niestety z nim rowniez mi sie nie udało.Na koncu naszego związku poiwedział mi tylko ze nikt,nawet jego wlasnie córka nie jestdla niego tak wazny jak Zuzia i ja... Jak widac mozna pokochac.Druga sytuacja z mojego zycia.Mam przyjaciela...Przyjkaciela który mnie bardzo kocha.Niesamowicie dobry facet25 lat,ale nad swój wiek dojrzały,opiekuńczy.Kazdą swoją wolną chwilwe chciałby spedzac ze mną i z moim dzieckiem.Kiedy kupuje cos mi,kupuje i jej,gdy jestesmy gdzies w poblizu placyu zabaw pyta sie młodej czy chce sie pobawic,kiedy o cos poprosi w sklepie,on jej kupuje,zawsze pyta jak sie czuje,czyjest zdrowa.Moja mała lgnie do niego jak osy do miodu.Jest niesamowicie dobrym człowiekiem i zrobiłby dla nas wszystko,ale ja go nie kocham...I trzecia sytuacja z mojego zycia...Poznałam sie,zakochałam jak głupia małolata..Facet w moim wieku czyli 23 lata.Spotkalismy sie raz,ale to spotkanie było wyjątowe,takie inne.Zalezy mi na nim okropnie,ale niestety tak jak wszyscy do tej pory okazywali sie facetami,którzy pokochali nas bezgranicznie,tak ten widac jest taki,ze nie umiałby chyba byc z kobietą z dzieckiem...Mimo iz pisze do mnie,dzwoni,mówi ze mu to nie przeszkadza itp,to ja jednak swoją intuicję gra i juz rozgryzłam o co tak naprawde mu chodzi i mimo iz bedzie to trudne,to musze zapomniec o nim bo ni ma to przyszłosci. ALe dlaczego jest tak ze kochają nas Ci,którym nasza miłosc jest obojętna,a my kochamy tych,którzy nie są tego warci... :( Ja ngdy nie myslałam,ze kobieta z dzieckiem to cos złego.Teraz dopiero jak tak czytam to fdorum to zastanawiam sie czy faktycznie uda nam sie kiedys z moją córeczką miec ten porawdziwy ciepły dom?Bo widze,ze jest mnóstwo męzczyzn,którzy jednak nie akceptują samotnych matek... Ale przykład z mojego podwórka.Samotna sąsiadka z dzieckiem,poznała faceta,do dzis tworzą swietną rodzinę powiększoną o jedną córeczkę.Jak sie chce to wszystko mozna.Razem z dzieckiem mozecie poznawac swiat i spedzac czas.Nie rozumiem faceta,który nie potrafi dzielic swojej kobiety pomiedzy sobą i jej dziecko,.Kiedys przeciez mozecie miec wspólne i co tez nie bedzie mu odpowiadało,ze zajmujesz sie waszym dzieckiem zamiast nim...? Odpusc sobie go,nie warto :( Powodzenia PS pisałam szybko,ale mam nadzieje,ze sens mojej wypowiedzi został zrozumiany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
Moje dzieci mają rodzonego ojca przy sobie ale nie wyobrażam sobie aby ich żle potraktował. Mi wolno nie jemu. Obcy facet mógłby mnie uwieść tylko poprzez dzieci. facet którey nie akceptuje twego dziecka nie jest NIC wart. czym prędzej tym lepiej i nie przekonuj go bo krzywdę dziecku zrobisz. facetów jest pół świata - to nie ostanie gacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest jak sie szybciej pisze niz mysli.Wdarło sie troszke literówek ale mam nadzieje,ze zrozumiałas sens. Powodzenia raz jeszcze 🌼 Mykam,bo mała mi marudzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeech
"Nie rozumiem faceta,który nie potrafi dzielic swojej kobiety pomiedzy sobą i jej dziecko" jak ci urosną jaja to zrozumiesz - póki co pozostań "zdziwiona"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się
a raczej odpadna Facet z jajami tak sie nie zachowuje. No, chyba, że to tylko jaja bez faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale Ci współczuje.
I jeszcze rodzine Twoją rozbił dupek a po roku cioś mu sie odwidziało... ehhh W takich chwilach doceniam mojego męża i naszą rodzine.Niestety nic Ci nie pomogę bo mimo iż bardzo Ci współczuje to myśle, żę błąd popełniłaś o wiele większy błąd sama Ty, tyle jemu poświęcając pełną rodzine. Powodzenia będzie Ci potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a jak sie daje facetowi poczucie bezpieczeństwa - bo zawsze mi się wydawalo ,ze powinno być na odwrót" - a dlaczego na odwrót? Co to, tylko mężczyzna ma się starać, żeby kobiecie było dobrze? A kobieta nie może tego zrobić, bo co? Najechałyście, kury, na faceta, jak na najgorszego, a nie wiecie tak naprawdę, co się wydarzyło między nimi i dlaczego napisał tak, jak napisał. Znacie historię tylko z jednej strony, baaardzo emocjonalnej i nieobiektywnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeech
co to za przyjemność "dzielić" się kobietą z dzieciakiem innego faceta? to może ty się podziel swoim facetem z inną kobietą, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak, chce zeby zrozumial,ze jesli mnie naprawde kocha, to musi jechac ze mną po to dziecko." - nooo, jak wszystko sprowadzasz do tego, że "jeśli kocha, to MUSI", to się chłopakowi nie dziwię :-o Nikogo nie zmusisz do miłości i nie masz do tego najmniejszego prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawanie poczucia bezpieczeństwa a sprawianie żeby drugiej osobie bylo dobrze - to dwie rożnie sprawy . Ale to nie należy do tematu ,wiec nie mam zamiru tego rozwijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanasyl
wiem,ze nie zmusze do milosci,ale ja chce tylko tego,zeby on chcial z nami mieszkac...obiecał mojemy synkowi,ze przyjedziemy po niego razem..... ... i tego chce,zeby dotrzymal slowa........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale Ci współczuje.
a myslicie, żę jest jakaś różnica między tym czy kobieta ma synka czy córeczkę? Bo ktoś wcześniej o tym wspomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×