Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nowa788219223

czy po 2,5 roku razem wziąść ślub?

Polecane posty

w lipcu planujemy z narzeczonym ślub...jestesmy ze soba 2,5 roku...bardzo sie kochamy z tym ze on mieszka na slasku a ja na mazurach...spotykamy sie c miesiac na kilka dni...w wakacje przez 2miesiace bez przerwy...on jezdzi do mnie ja do niego...tylko boje sie tego ze rodzice nas wysmieja jak wreczymy im zaproszenia i beda mwili ze to chory pomysl...co wy o tym myslicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowia nie rozumiem jak w ogole mialas czelnosc o tym pomyslec. przeciez rodzice was wysmieja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce z nim amieszkac od czerwca...i zalozyc z nim rodzine...mam dosc takiego zycia by siedziec w domu i czekac miesiac az go zobacze...juz mam dosyc takiego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarah brightman
jasne ; ) ale tak za 3.5 roku od razu zaplanujcie rozwód ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek20
ja z moim chłopakiem jesteśmy razem 4 lata. on ma 21 lat, ja 20. ale nawet nie myślimy o ślubie. Najpierw chcemy skończyć studia, znaleźć dobrą pracę... ślub nam nie ucieknie. wg jesteście za młodzi na tak poważny krok. Ale jeśli macie już jakiś poważny plan ( planu typu "jakoś to będzie" nie zaliczam jako POWAŻNY PLAN ) , mieszkanie i dobrą prace to nie ma przeciwwskazań. gdyby moja 19-letnia córka chciała wychodzić za mąż na pewno bym zrobiła dużo by odwieźć ją od tego pomysłu.Chociaż na kilka lat. Al le jednocześnie sadze, że jesteście już na tyle dorośli, żę macie prawo do tak odpowiedzialnej decyzji . wg mnie Twoi rodzice w końcu to zaakceptują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiek20
i nie chce Cię straszyć ale spotykanie się co kilka dni na neutralnym gruncie a mieszkanie razem to ogromna różnica. zanim weźmiecie ślub pomieszkajcie trochę razem... kolejność działań -> ślub, potem wspólne mieszkanie nie rzadko źle się kończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu onaa
Po pierwsze.. nie radze patrzec na to 'co ludzie mysla' nawet jesli sa to rodzice, lepiej zyc w zgodzie ze samym saba, nawet jesli ma sie popelnic jakis blad.. - czlowiek sie w koncu na bledach uczy.. Po drugie.. hm wlasciwie czemu slub? Skoro sie kochacie no to ok.. czemu by razem nie zamieszkac ale odrazu slub? Kasiek20 ma racje.. lepiej pomieszkac razem wczesniej aby sie lepiej poznac szczegolnie przy zwiazkjach na odleglosc.. Slub to dosc powazny krok.. a jak troche zaczekacie to nie ucieknie - ale to tylko moje subiektywne zdanie.. to Ty sama musisz wiedziec czego chcesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki wiek...
Miałam koleżankę, która była z facetem 5 lat. Kochali się, mieli plany na przyszłość, ale studiowała. I na studiach poznała faceta, który okazał się być tym jedynym. Z tamtym facetem zerwała, z nowym po kilku latach wzięła ślub i ułożyli sobie życie. Na marginesie - chcecie wziąć ślub, a macie jak się utrzymać? Bo chyba od tego powinno się zacząć, nie? Sami będziecie finansować swój ślub, skoro chcecie zaprosić rodziców? Myślę, że zaręczcie się, to już będzie jakaś deklaracja, ale porozmawiajcie najpierw jak widzicie Wasze życie - praca, mieszkanie, dzieci. To są tematy, które po ślubie się pojawią... Czy tego chcecie czy nie, a może się okazać, że macie zupełnie inne zdanie na ten temat i to Was rozdzieli (oczywiście życzę Wam wszystkiego najlepszego). Jak to mówią - co ma wisieć, nie utonie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×