faceci - do Was!

robinsonka - dobrze to ujelas.... ja tez bede sie juz zawsze bala, ze tak po prostu kolejenmu sie odwidzi... ale teraz nie mam ochoty na zadne nowe znajomosci, przez dluuugi czas

oni naprawde nie zdaja sobie sprawy, ze to jest takie okropne. ile my sie potem glowimy 'dlaczego?' 'zrobilam cos nie tak?' 'o co chodzi?'.....

kobiety też tak robią, mojego kolegę też podobna rzecz spotkała ze strony dziewczyny....to kwestia charakteru chyba, kultury, szacunku wobec człowieka. Najgorsze jeżeli nie zasłużyło się na takie traktowanie. Myślę, że ten milczek chce mieć święty spokój, nie zależy mu na relacji, może nie ma w niej interesu, a inną, innego może sobie znaleźć w każdej minucie. Innego wytłumaczenia nie znam, sama bym nikogo tak nie potraktowała.

ale ,tak jak napisal bjj,, niemoglam sie zdecydowac''-ale to nie tak ,z mojej strony to było tak ze poznalam pokochalam,pużniej poznalam wiecej i to nie byl odpowiedni czlowiek na zwiazekpotrafil byc mily , fajny,moił że kocha ale zachowywal sie tez jak socjopata(mial gdzies moje uczucia,potrafil mnie zostawic sama jak plakalam,jk cos zlle zrobil,pokucil sie ze mna ,zostawial mnie i to ja glupia latalam przepraszalam,choć nie bylam winna)i poprostu to wszystko nie pozwalało na związek,prosiłam o zmiane zachowanie(no le po co ,tak było wygodnie)pewnego dnia zamilkł z dnia na dzien(dzien wczesniej wszystko cacy) wiedział ze mnie zaboli,taka kara,ja sie opisałam esów,jak głupia,żal mi siebie teraz jak na to patrze,zrobiłam z siebie debilke,choć wiem że to z miłości,przywiązania,pużniej nawet chciałam byc znjomą ,bo nie potrafiłam tak obojetnie wobec osoby którą kochalam i tyle razem przeszłam..no cóżtak,to ciota zakompleksiona i tyle,normalni tak nie robią,teraz on patzry na mnie i czasem mysle ze zaluje..ja nie ciesze sie ze juz go nie ma w moim życiu

*miało byc -ciesze sie ze go nie ma w moim życiu już=)

Biedne nastolatki ;) Nauczcie się pisać najpierw a póżniej dopiero z facetami spotykajcie. ;)