ciezki charakter chlopaka mojego ..

Hej postanowilam napisac bo szukam osoy ktora naprawde mi cos poradzi na zachowanie mojego chlopaka :) Jestesmy razem 2 lata nie bylo nam zle nie mowie ze teraz jest bo nie dusze sie w tym zwiazku tylko boli mnie jego zachowanie. Strasznie zaczal sie zachowywac po tej przerwie swiatecznej poszedl do pracy po wolnym jest arogancki swoje zachowanie usprawiedliwia zmeczeniem w pracy. Ale ja gdy jestem zmeczona potrafie sie normalnie odzywac a nie burkac i rzucac tekstami "zamknij sie " on twierdzi ze to ja go deneruje ale naprawde nic zlego nierobie iadomo kazdy ma jakies grzeszki za uszami nie mowie zebym byla idealna bo nikt klarowny nie jest ale to jest jego wina a kiedy pytam sie dobrze skoro to ja roie zle to powiedz mi co robie zleto on odpowiada niewazne. Wczoraj kiedy zlapalam go za reke powiedzial ze nie chce mu sie reki podnosic. Widzielismy sie 40 min bo stwierdzil ze nie ma co robic no to jak mnie odwiozl do domu zadzwonilam do kolezanki i wyszlysmy na spacer jak sie dowiedzial dostalam smsa : mam Cie dość. Kiedy bylismy razem jak chcialam z nim pogadac mowil ze slucha muzyki. Byl mily jedynie przez jakies 10 min naszego spotkania. Co mam zrobic by jego zachowanie sie zmieniło tylko prosze o jakies konkretne porady :) z góry dziekuję

facet wysiada w pracy prawdopodobnie i wyżywa się na Tobie...

ale co ja mam zrobic ?

mysle ze facet ma kogos na oku, odbiło mu, wiec jesli nie zyczy sobie byc z toba"ma Ciebie dosc" to odpusc sobie tak naturalnie bez nerwów i wyrzutów, jak ochłonie to sam zacznie za Toba bigac tylko z niczym nie przesadz

nie wiem co ona tam robi i czym ma szanse ją zmienić...

on* sorki :D

Nie bądź nachalna, jeśli tak bardzo potrzebuje spokoju niech go zazna. Potem będzie mógł sobie powiedzieć czy mu lepiej czy jednak gorzej, i jak ma trochę rozsądku i siły na ten rozsądek wyciągnie wnioski.

prubowalam rozmawiac ale to nic nie daje nie mam pojecia co mam robic. Nie mieszkamy razem i nie mamy okazji na seks codzienny mielismy oboje w ostatni piatek wolne i nie kochalismy sie z 2 tygodnie i byl taki mily a po uprawianiu seksu w ciagu dwoch dni znowu zrobil sie oschly. Nieiwme moze to tylko moje odczucia

wygląda to na psychola emocjonalnego...

wygladac to moze wyglada;p ale co na to poradzic bardzo mnie interesuje :D

jak często zmieniają mu się emocje?

w przerwie swiatecznej byl uprzejmy i w ogole a teraz arogant. Umawia sie na 18 dzwonie za 10 a on mowi ze narazie nie wychodzi bo spi i badz tu madry

poradzi ktoś ??

????????????????

zachowuj się podobnie do niego i bądź zimna....jak się nie zmieni okaże się , że już "po was"...wypalił sie widocznie i go denerwujesz...

tylko ratowanie zwiazku nie polega na takiej samej chamskosci chyba ? No tak mi sie wydaje

To jakis niedowartosciowany cham i frajer :O Wyzywa sie na tobie bo pewnie ma problemy w pracy albo rzeczywiscie kogos poznal i chce cie w ten sposob splawic. Dziwi mnie tylko jedno - dlaczego mu na to pozwalasz? I jak dlugo jeszcze masz zamiar pozwalac, zeby taki leszcz cie gnoil? Nie masz zadnej godnosci?

nie ma nikoo jestem pewna na 98% tylko jakis powod musi byc jego zachowania;/

Przeciez napisal ci wyraznie ze ma cie dosc. Ma to sobie wytatuowac zebys uwierzyla?

1. zerwij z nm 2.zrobcie sobie przrws i odpcznijcie od siebie nawzajem np.na 2 tyg....moze zateskni...

tylko ze jak on mowi ze ma mnie dosc to ja mowie chcesz mnie zostawic wyjebane masz? To on odpowiada nie bo Cie kocham NO I BADZ TU MADRY MOWI RAZ JEDNA RAZ DRUGA RZECZ

a jak dzis dzwonil by i ja bym powiedziala ze siedze w domu to byloby ok a jakby zadzwonil a ja powiedzialabym ze wyszlabym z kolezanka to by sie wkurzyl bo z nim nie wyjde. I co mam zrobic czekac az zadzwoni czy wyjsc z kolezanka ?

??

boze co za komentarze.. szkoda slow.. Zachowanie hm, no jak najbardziej nie jest ok ale musza byc jakies powody ku temu! Moim zdanie faktycznie moze to byc stresujaca praca + twoje wyrzuty.. jesli mu je robisz to nie ma sie co dziwic ze moze miec Cie dosc, a w takich sytuacjach tym bardziej bedzie chcial udowodnic ze on wcale nie jest winy... Zamiast mowic mu co on robi zle powiedz mu o swoich odczuciach.. nie tylko powiedz ale i wytlumacz, kazdy ma inna psychike i inaczej moze odbierac rozne rzeczy.. Jesli mu na Tobie zalezy przemysli swoje zachowanie i sproboje cos z tym zrobic..

wyjść z koleżanką i nie kontaktować się...wystarczy ze kiwnie palcem a Ty już jesteś?

Po prostu Ona - Myslisz ze nie prubowalam ? mowilam ze jestesmy razem ze mozemy na sobie poleac i to od nad zalezy czy bedziemy sie w tym zwiazku dusic czy nie bo to co on robi mnie boli a on nic na to twierdzi ze to sa moje wywody i marudzenie

popieram revolwer....zniknij na jakis czas, jak dojdzie do siebie - sam do ciebie trafi. Wiem ze to trudne ale daje ci gwarancje ze zaziala.Tylko badz konsekwentna.Faceci wymiekaja jak maja stresy w pracy i potem tak reaguja.Kiepskie ale prawdziwe:)

powiedzial mi ze porzycza swojej kuzynce samochod . Ja tylko powiedzialam ze tak slisko ze troche strach to odpowiedzial mi poco sie przypierdalam jak to ni moj samochód

aha...ale chamstwa nie toleruj.

jak powiedzial wczoraj zamknij sie to ja powiedzialam ze nie zycze sobie zeby tak do mnie mowil a on do mnie ze jak chce to moze mnie odwiesc do domu i amkne sie w pokoju