Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkkkol

A co! ja też założę temat. ODCHUDZANIE

Polecane posty

Gość kkkkol

Od kilku dni się z tym noszę. Nawet zaczęłam pisać na innym topiku-jesteś tym co jesz. Ale tam dziewczyny zaglądają rzadko, a ja w tym początkowym okresie muszę się wygadać i nie chcę "przejmować" ich tematu:). Kilka słów o mnie: moje wymiary: wzrost-172cm waga-85kg biust-100cm talia-87cm brzuch(pod pępkiem)-112cm... biodra- 122cm udo-69cm nad kolanem-46cm łydka-37cm ramie-34cm lat-26 Tak jestem gruba! Bywałam już gruba bywałam chuda...tak się zmienia. Byłam już nawet grubsza, chociaż mniej ważyłam, dziwne. W każdym razie przytyłam przez ostatni rok ok. 15 kg, +10cm biust, +12cm brzuch, +14cm biodra. MASAKRA. Cały czas winę za ten stan rzeczy zwalałam na depresję, czy coś w tym stylu, gdyż długo nie mogłam pracy znaleźć i w domu leżałam i jadłam i ryczałam, ALE ostatnio uświadomiłam sobie, że w na bezrobociu przytyłam może z 5kg reszta już przyszła w czasie pracy. Także gdy nie mam więcej wymówek i sprawa jest jasna biorę się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
Od czwartku 14.01.2010r. jestem na diecie. Polega ona głownie na MZ i RD, ale nie do końca. Gdyż zainspirował mnie temat jesteś tym co jesz: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3646275&start=2700 i zaczęłam się stosować do zasad tej diety. Wczoraj odniosłam mały sukces:), nie zjadłam najsmaczniejszego sernika pod słońcem na imieninach cioci, w ogóle nie zjadłam nic słodkiego od czwartku, ale wczoraj pokusa była ogromna. A ja jestem maniaczką słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
Będę tu zaglądać i wpisywać moje postępy. Jeśli ktoś zechce mi potowarzyszyć lub pokibicować lub nakrzyczeć na mnie, gdy zacznę zatracać ideę diety to zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
Założenia mojej diety są następujące: śniadanie-płatki owsiane z bananem słonecznikiem i jogurtem naturalnym- zazwyczaj niezmienny składnim mojego menu, gdyż po każdym innym sniadaniu robię się szybko głodna a po tym nie. Sniadanie to jest niezgodne z zasadami diety jesteś tym co jes, no ale trudno. 2śniadanie/przekąska- w pracy, więc może być ciężko-ale w książce kucharskiej diety JTCJ są fajne pzrepisy, więc wypróbuję. a jak nie to wafle popcornowe, ryzowe lub kanapka, tyle że ostatnio strasznie brzuch mnie boli po chlebieobojętnie czy białym czy razowym Obiad-w pracy- surówka+kasza, ryż lub sama, lub serek wiejski kolacja-serek wiejski lub warzywka na patelnie, na oliwie(zależy co wcześniej zjadłam) +owoce-samodzielne posiłki W dni gdy nie pracuję menu będzie zapewne bardziej urozmaicone, więcej ciepłych posiłków. Główna zasada ograniczyć słodkie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! widac, ze jestes zmobilizowana i masz duzo zapalu:) ja wyznaje zasade-najlepsza dieta to MŻ, wiec podobnie jak i Ty:) trzymam kciuki za Ciebie. Ja juz jestem na topiku RAZEM RAZNIEJ-WSPOLNE ODCHUDZANIE. Nie zapraszam Cie, bo napisalas,ze chcesz miec swoj temat. Ale w razie "wu" mozesz do nas wpasc czy nas odwiedzac tam itp:) Ja chetnie bedzie sledzila jak Ci idzie:) powodzenia :) ps. a jako przekaske w pracy, mozesz tez zastosowac jakis kefir lub cos w tym stylu:) i najwazniejsze!! pamietaj,aby nie chodzic glodna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
siubasku będę zaglądać na Twój topik, nawet już zaglądałam:), tak kefiry to dobry sposób na przekąskę, szczególnie gdy nie mogą wyjść do kuchni tylko przy biurku siedzę, a często tak w pracy jest. Zapomniałam jeszcze o soku pomidorowym napisać, to też syci. Teraz np jem kulki ryżowe w sezamie, przepis z książki-jesteś tym co jesz. Całkiem smaczne i sycące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo to milo :) a te kulki ryzowe to jakis ryz normalny ?? i w sezamie sie je obtacza?? gotuje, smazy?? czy to zupelnie co innego?? :) bo brzmi smacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
ja oczywiście zmieniłąm trochę przepis: 1puszka fasoli czerwonej 2 woreczki ryżu brązowego trochę sezamu przyprawy(w oryginale jakieś umboshi-pikle ze śliwek japonskich, strasznie drogie w sklepach wysyłkowych, więc sobie darowałam) dla mnie ostre przyprawy sok z cytryny ryż gotujesz, następnie mixujesz z fasolą i przyprawami i sokiem na sztywną masę(myślałam ze mi się blender przepali), formujesz kulki wielkości orzecha włoskiego i obtaczasz w uprażonym na patelni sezamie, to wszystko na 10 min do piekarnika i gotowe. na ciepło i na zimno dobre. Pewnie ktoś napisze, że fasola to raczej kaloryczna, owszem ale tych kulek można góra 5 zjeść na raz i człek od razu najedzony!!! a poza tym fasola i brązowy ryż bogate są w składniki odżywcze. ja to jadłam z sosem czosnkowym zrobionym z jogurtu, a dziś jem z sokiem pomidorowym . zjadłam 5 i szklanka soku i już nie mogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
a teraz uciekam sprzed kompa,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja tez cie odczudzam od 15.01 piatku.Wiele nas laczy kochana zalozycielko topiku.Wlasciwie to mamy prawie te same wymiary i wiek . ja mam 27 lat, wzrost70,no i ta nieszczesna waga:( 87kg!!!!!!!!!!! Chce wazyc 70kg bo wtedy bylam najpiekniejsza na swiecie!Razem moze bedzie nam lepiej, Co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkol
No pewnie,ze razem razniej! Co do wgai to juz sama nie wiem ile waze,bo dzis waga pokazala 82kg. Ale ja tej wadze nie wierze,bo stara i zmienna. Wiec moím wyznacznikiem czy schudlam sa wymiary! A co do wymarzonej wagi to 57kg.ale tyle to wazylam w wieku17lat. Tak realnie to chcialabym wazyc 61-65kg. Anestko zapraszam do odchudzania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
co dziś zjadłam: śniadanie-banan z płatkami owsianymi, garścią słonecznika i jogurtem nat.+kawa z mlekiem 2 śniadanie: 5kulek ryżowych + szklanka soku pomidorowego przegryzka: 3 daktyle obiad: makaron z warzywami na patelnię(leczo) plasterek sera żółtego deser: garść daktyli, rodzynek płatków migdałowych kolacja: serek wiejski light z kawałkiem ogórka i papryki-5wafli popcornowych do tego herbatka roibos i woda mineralna anestko co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja odchudzam sie od 16.01. Nie chce sie glodzic, ale zalezy mi na szybkich efektach. Facet wyjechal w delegacje i wroci dopiero 1 lutego. Chce go zaskoczyc bo ostatnio w naszym zwiazku pod wzgledem seksualnym raczej cichutko. Ja zamierzam jak najwiecej cwiczyc no i jesc malo kalorycznie plus duzo bialka. Teraz nie musze gotowac dla faceta wiec tez bedzie mi latwiej. Koniec z piwkiem i kebabem. A co do mnie. Mam 27 lat, 165cm i wczoraj 58,5kg. Na pewno bede do Was zagladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
jak ograniczysz piwo i kebaba to na 100% schudniesz, szczególnie jeśli jadłaś tego dużo.. A co do spraw łóżkowych to ja też m.in z tego powodu się odchudzam, bo coś mam mniejszą ochotę ostatnio..i jakoś mi głupio, że taka gruba jestem, zaczęłam mieć kompleksy a to dobrze nie wpływa na związek pod żadnym względem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
no to zapraszam:) oby zmniejszały się jak najszybciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Srednio z 3 razy w tygodniu jem pizze, frytki albo kebaba takze troche tego jest. Uwielbiam fasfoody, to moja najwieksza zmora. Chociaz dzis skusilam sie na kawalek sernika, eh masakra. Za to mam nadzieje, ze go spalilam zasuwajac godzinke na rowerku treningowym. Uda nam sie kobietki, na pewno! A u mnie z tym sprawami lozkowymi to wlasnie jest podobnie. W ogole nie czuje sie atrakcyjna.. glupie to jak cholera, ale wiem, ze jak schudne 5 kilo bedzie zuplenie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkol
Na pewno to sie zmieni. Podobno wraz z waga zmienga sie gospodarka hormoalna i znika ochota na seks...lipa! Dobrze,ze cwiczysz,bo to tez pomga. Przynajmniej u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co wstaly juz? Ciezko pracuja? Zdrowe dietetyczne sniadanko za nami? Ja zjadlam danio, wypilam duzo kawe z mlekiem, na drugie sniadanie zjem duze jablko a na obiad jeszcze nie wiem. W ciagu tygodnia zdecydowanie latwiej trzymac diete niz w weekend:) przynajmniej mi 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkol
Juz w pracy.znow! Ale fakt latwiej trzymac diete w pracy,gdy nie ma czasu na jedzenie. Tylko wieczorem problen. Ja na sniadanie platki owsiane z jog.nat i bananem,czyli standard. Na drugie mam sok pomid. Kilka kulek ryzowych i serek wiejski-na 8godz.pracy. inaczej bede glodna! Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kolezanko widze,ze masz kompanke tutaj :) to fajnie, razem razniej :) super Ci idzie!! tak trzymaj! posilki bardzo ciekawe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rno zjadlam 3 male kromeczki ciemnego chleba fitness ze sliwka, po tem jablko a na obiad troche zupy gulaszowej i to wszystko na dzi , a i jeszcze cwiczylam 20 minut ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na[prawde to marzy mi sie zeby wazyc 65, przez 2 tygodnie teraz schudlam poltora kilo, i odchudzam sie juz dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basienka---i 2 tygodnie ciagniesz na takim jadlospisie plus cwiczenia? Cholera bo jezeli tak to dla mnie zalamka, ja chcialabym przez 2 tygodnie 4 kilo schudnac bo ja sie raczej dluzej nie dam rady odchudzac. Pozniej wraca moj chlop i bedzie mi trudniej. Tez skonczylam jesc na dzisiaj a zjadlam -danio-male jablko -maly talerz zupy pomidorowej z makaronem -talerz bigosu z chudym miesem -kawalek chleba z maslem -i niestety 3 kostki czekolady Takze troche przetrawie i siadam na rowerek spalac tluszcz basienka napisz dokladnie co jadlas te 2 tygodnie i czy codziennie cwiczylas i ile. To moze jakos na tej podstawie wywnioskuje co ja mam robic by schudnac szybciej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkol
Jaaaaa, podziwiam basienko za to menu,ja bym padla po pierwszym dniu! W ogole amaranth tez podziwiam,bo ostatni posilek o 17... No ale kazdy dziala jak moze,ja moge tak:zjadlam to co wczesniej plus ryz z warzywami i kilka daktyli. I obawiam sie ze jeszcze cos zjem,moze mandarynki. Tez cwicze,ale mniej intensywnie,ok.30min dziennie,bo gdy wiecej cwicze jetem bardziej glodna. A sprwdzone mam 30 40min na mnie dziala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkol
Amaranth,wydaje mi sie,ze gdy ograniczysz kebay i piwsko to schudniesz nawet bez drastycznej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja cwiczylam dzis pierwszy raz a tak przez 2 tyg to nie cwiczylam, no rano zawsze tekturka z czyms tam lub jogurt na obiad zupa wlasnej roboty w miedzyczasie jablko a na kolacje to raczej tekturki lub ryba wedzona np i 3 herbaty zielonw na dzien i 2 l wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkol
ćwiczę jak mam czas ćw z cindy crawford- super są. a jak nie mam czasu to albo takie krótsze z nią. albo takie typowe domowe-tzn. najpierw rozgrzewka, później hantle-1kg, później na tyłek i uda- wyrzuty nóg na czworakach , wymachy itp. i brzuszki różnorakie i rozciąganie-to zajmuje mi teraz ok 30 min, ale kiedyś doszłam nawet do 60min bo byłam w stanie więcej powtórzeń robić. i ten mój zestaw 2 razy pomógł mi schudnąć, więc jak ktoś gada, że min 20min ćw aerobowych daje tylko rezultat to jest w błędzie. Kiedyś biegłam rano przed pracą i mam zamiar do tego wrócić ale jak się ociepli. zaczynam mieć kompleksy ze dużo zjadłam a znów głodna się robię. czas na herbatę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basienka-ja na takiej diecie tez bym padla i Ty juz tak dwa tygodnie? o wow!!1 Podziwiam! Ja zmusilam sie do godzinki na rowerku. Ufff. Mialam w planach cwiczyc wiecej ale jestem leniwiec i mi sie nie chce. Ale ta godzinke na rowerku to musze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×