Z kim zostawiacie swoje pociechy gdy np. idziecie do lekarza ?

ja ostatnio bylam na usg z 4 latkiem bo nie mialam go z kim zostawic , czy macie jakiegos aniola stroza ktory wam popilnuje dzieciaczki w razie potrzeby ?

z meżem

sąsiadka. teściowa. przyszły szwagier :)

ja z meżem albo mama

chodzę z synem, moi rodzice mieszkają w innym mieście, mąż w pracy, nie mam nikogo kto może zaopiekowac się synem podczas mojej nieobecnosci

syn ma 10m-cy

ja chodze nawet do ginekologa z dzieckiem,ale jest juz na tyle duze(4 latka) ze spokojnie czeka za parawanem. Czasem zostawiam tesciowej jak juz musze ale rzadko bo mieszka kawalek drogi ode mnie.

mąż zawsze załatwia sobie wolne jak ja muszę wyjść. tak to nie miałabym z kim zostawić. mama daleko, teściowa też, sąsiadów nie znam, bo nie dawno sie wprowadziłam (zresztą zaraz znów się przeprowadzam), więc innego wyjścia nie ma. albo maż zostanie albo będę musiała małego zabrać. jak do tej pory zawsze się udawało z urlopem :)