Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a mam pytanie masz

Nastolatki !

Polecane posty

Gość a mam pytanie masz

Zapraszam do pisania mamy nastolatków, o ich prolbmeach z dorastniem o nauce i nnych rzeczach. Zapraszam :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja miala to samo
No to się głaszam :) Mama dwóch nastolatków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja miala to samo
nie dzieki, nie potrzebuje wypowiedzi nastolatkow i wiesz "lol" stal sie juz malo popularny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małakasia88
łukasz co cię skłania do zaglądania na to forum?? pytanie zupełnie pozytywne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małakasia88: a bo moim podświadomym celem na Kafe jest znalezienie sobie dziewczyny ;) moja miala to samo: Specjalnie dla ciebie: Laughing out loud ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małakasia88
oooooo ciekawe miejsce :) a czy ona może być w ciąży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja miala to samo
Oj dziecko, dziecko to szukaj dalej ale wiem ze na kafeterii raczej nie znajdziesz pomaglam pytanie czy sa tutaj RODZICE nastolatkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małakasia88
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch córek
moje dziewczyny - 13 i 11 lat (prawie, ale kończą w tym roku) są czasami nie do wytrzymania. Ogólnie to dobre dziewczyny ale czasami przechodzą same siebie. Mam z nimi świetny kontakt - zwłaszcza ze starszą, bo młodsza jest bardziej zamknięta w sobie a mimo to nie udaje mi się uniknąć awantur i nieporozumień. Wczoraj mnie tak zdenerwowały, że mają szlaban na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Burza na Warszawa
Ja mam syna 12 lat ,dobry chlopak ale straszny len ,uczyc mu sie nie chce ,lekcje jak odrabia to moze 10 min.Brak mi slow.Szlaban na kompa i zabranie PSP nic nie daja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Burza na Warszawa
Jestem ciekawa czy jakas mama da mi rade jak zachecic dziecko do nauki? ja mu powiedzialam ,ze nie wymagam od niego 5 czy 6 ,ale jakies 3 lub 4. Czy to tak duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch córek
u mnie z lekcjami podobnie ale jakoś im nawet nie źle idzie w szkole tzn. oceny mają dobre bo z zachowaniem to już gorzej. Nie rozumiem tego ja zawsze byłam skromna, wstydliwa i uległa a moje dzieci to prawie diabły wcielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli tak was dziwi i fascynuje świat nastolaktów t ja moge wam odpowiedzieć na nurtujące was pytanie, odpowiem z punktu widzenia nastolatki bo mam 14 lat :P Jakieś pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ogólne pytanie do całego życia:P Ale jest przysłowie "zapomniał wół jak cielęciem był"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Burza na Warszawa
Ja nie mowie,ze bylam idealna dlatego bardzo dobrych ocen nie wymagam , niech ma same 3 i tez beda szczesliwa :) Ale pamietam,ze jakis respekt mialam przed rodzicami a teraz dzieci sa mądrzejsze od rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kesha wlasnie pamietam jak bylam bo to calkiem niedawno wiec nie zapomnialam:) Moze i dlatego mi latwiej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście też jestem strasznie "samodzielna" zbuntowana, wszytskowiedząca, chamska jak to mówią nauczyciele :P I oceny mam same 3 i 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bylam bardziej samodzielna.Nie wiem moze i czasy byly spokojniejsze.Nie czyhalo tyle pokus czy niebezpieczenstw Lepiej sie przede wszystkim uczylam i duuuuuzo czytalam.Do dzisiaj mam ksiazki-nagrody za czytelnictwo I zylo sie bez komputera.w tv 2 programy nadawane po poludniu Caly dzien spedzalismy na swiezym powietrzu-klasy,sznur,podchody,zbijany. To byly czasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Burza na Warszawa
Zgadza sie z Brzydula , bylo inaczej :) teraz dzieci nie umieja sie komunikowac inaczej jak gg lub skype no i jeszcze smsy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh ja sobie życia nie wyobrażam bez: - MP5 - LAPTOPA - TELEFONU -KEMRY - APARATU - CALEGO SPRZETU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Burza na Warszawa
To jak my kiedys zylismy :) kiedy tylko o 19 byla dobranocka ktora trwala 10 min,caly dzien sie na nia czekalo ):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch córek
wiecie mnie przeraża, że tak naprawdę nie ma dobrej metody wychowawczej, bo jak rodzic jest srogi to dzieci owszem może się go boją ale to strach a nie szacunek, Jak znów pobłaża to dzieci to wykorzystują. Ja starałam się zastosować złoty środek, sądziłam, że jak będę dużo rozmawiać, dyskutowć, czasami nawet zwierzać się to będzie dobry punkt zaczepienia i byl do wczoraj. Dużo z moimi dziewczynami rozmawiałam, wydawało mi się że się rozumiemy, szanujemy nawzajem, ale okazało się, że dziewczyny trakutują mnie jak koleżankę, której można się zwierzyć, wypłakać a jak jest nie potrzebna to można ją zignorować i wyśmiać - jak w szkole. Kiedy się postawiłam, że tak nie wolno to obie się na mnie obraziły i nie ozdywają się do mnie. Stwierdzily, że mnie nie potrzebują i że nie muszę ich kochać. Powiedziały nawet, że chcą jak najszybciej się wyprowadzić, kiedy powiedziałam, że muszą dostosować się do reguł w tym domu panujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak bylam grzeczna to pozwalali mi ogladac niewolnice Isaure:P Tydzien siedzenia w domu jako kara to byl koszmar:P A teraz mowie do syna-umow sie z kims a on-po co?Pogadamy na gg:O Jezdzilam na kolonie-wymienialismy sie adresami i pozniej listy do kolezanek pisalo:)Listonosza wypatrywalam z utesknieniem:)Katke od kolezanki czytalam kilka razy.Ogladalam co jest na obrazku:)Stawialam sobie na regale.Cieszylam sie jak tylko na nia spojrzalam:) A teraz gg,@:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo tak tzreba duzo rozmawiac Ja mam tylko jednego diabelka.Mamy swietny kontakt.Jest otwarty w stosunku do mnie i dopoki nie zasnie to mu sie buzia nie zamyka:) Nawija o wszystkim-co bylo w szkole,co zrobil,co czuje,jakie ma plany:0 Problem jest z nauka-malo ambicji a juz cis od siebie wiecej-jakis konkurs w szkole czy dodatkowa praca to nigdy w zyciu:)Nic ponad wymagania a i te to tak po prostej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami rozmawiam z mamą ale najwieksza moją przyjaciołką jest moja o rok starsza siostra, mówimy sobie wszytsko, gadamy o wszytskim nic nie ma tabu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kesha fajnie,ze tak jestes zzyta z siostra:) Sama nie posiadam rodzenstwa i moj synek tez jest jedynakiem:) Na razie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×