Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pitulinka

co 15 minut skurcze-czy to juz?

Polecane posty

Gość pitulinka

witam od 3 godz.mam delikatne skurcze co 15-20 minut,moj brzuch sie przy tym strasznie napina ze az boli,czy to juz???bo leze i nie wiem co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
na wczoraj mialam pierwszy termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
a z usg wychodzi na 20stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
kapiel bralam 2 godz temu to na chwile odpuscilo ale dalej to samo.poczekam jeszcze moze ustana a jak nie to bede musiala chyba do szpitala pojechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
dzieki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upalala
no i jak?Masz te skurcze?Czy ustepuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wszelki wypadek............
sie spakuj , jak skurcze beda juz co 10 min to jedz do szpitala . a jesli do szpitala masz bardzo daleko i termin juz tuz tuz to lepiej juz teraz jedz . ja jak mialam skurcze co 15 min to juz wsiadalam do samochodu ( szpital byl 30 min ) pod samym szpitalem skurcze mialam juz co 7 min - za pol godziny mialam juz co 3 min i niedlugo urodzilam . od wyjazdu z domu minela doslownie 1 h jak urodzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam regulerne co 3 min
cały dzień a rozwarcia 2cm, myślałam że się wykończę tak bolało. położyli mnie na patologi i do wieczora do 22 nadal nie było rozwarcia. przebijali pęcherz, dostałam kroplówkę, masażyk no i męczyłam się do 2 w nocy i potem na cc, też byłam po terminie... dodam że skurcze miałam już poprzedniego dnia w nocy, brałam kąpiel, chodziłam i rano pojechałam na porodówkę. więc różnie to bywa, czasami idzie szybko, ale mi gin mówił że jechać do szpitala jak będą regularne co 5 min i wody odejdą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja napisze ...
ja miałam regulerne co 3 min cały dzień a rozwarcia 2cm, myślałam że się wykończę tak bolało. położyli mnie na patologi i do wieczora do 22 nadal nie było rozwarcia. przebijali pęcherz, dostałam kroplówkę, masażyk no i męczyłam się do 2 w nocy i potem na cc, też byłam po terminie... dodam że skurcze miałam już poprzedniego dnia w nocy, brałam kąpiel, chodziłam i rano pojechałam na porodówkę. więc różnie to bywa, czasami idzie szybko, ale mi gin mówił że jechać do szpitala jak będą regularne co 5 min i wody odejdą.. gdybym ja czekala jak skurcze bede miala co 5 min i wody odejda to urodzilabym w samochodzie w drodze do szpitala ..... dlatego uwazam ze jak sa juz co 10 min nie ma co czekac , trzeba jechac - kazdy porod inaczej przebiega i lepiej nie jechac na ostantnia chwile ( bo w szpitalu zamin zabiora cie na porodowke , trzeba czekac na lekarza , potem zadaja mnowstwo pytan , wypelnija stos papierow a to trwa min pol godziny )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba wejsc do wanny
z cieplejsza woda, jesli to skurcze porodowe, to skurcze beda czestsze i dluzsze, jesli nie-porodowe- to mina :) u mnie sprawdzila sie metoda kapieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Jak masz skurcze co 15 min. i jesteś po terminie to raczej jedź już do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja napisze ...
i cię odeslą do domu i jeszcze opie**olą po co tak wcześnie przyjeżdzalaś skoro nie masz już skurczy partych http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4347136 gadasz bzdury skurcze parte sa na sam koniec jak wychodzi juz dziecko i u mnie trwaly tylkko 5 min i urodzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i chyba
to jednak były porodowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
No dokładnie, bo coś cicho... :) No nic, życzmy więc dziewczynie powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdfd
nie gadam bzdur tylko w wielu przypadkach tak jest. autorka z tamtego tematu miala regularne skurcze i ją odesłali do domu bo powiedzieli że za wcześnie. teraz ma co 6 minut i boi się jechac bo pewnie znów ją wypieprzą. to wy gadacie bzdury że skurcze poniżej 10 minut kwalifikują do przyjęcia na porodówkę. wiele lakarzy a raczej konowałów przyjmuję dopiero jak są skurcze parte i to z wielką łaską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Zazwyczaj mają prawo cię przyjąć jak masz co 15 min. Dziwny szpital, ten o którym piszesz. Widać jeden z tych z gatunku "daleko od noszy". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja napisze ...
dfsdfd nie gadam bzdur tylko w wielu przypadkach tak jest. autorka z tamtego tematu miala regularne skurcze i ją odesłali do domu bo powiedzieli że za wcześnie. teraz ma co 6 minut i boi się jechac bo pewnie znów ją wypieprzą. to wy gadacie bzdury że skurcze poniżej 10 minut kwalifikują do przyjęcia na porodówkę. wiele lakarzy a raczej konowałów przyjmuję dopiero jak są skurcze parte i to z wielką łaską czy ty wiesz co to sa skurcze parte ??? bo wydaje mi sie ze nie masz zielonego pojecia !!! to sa skurcze podczas ktorych dziecko juz wychodzi z macicy przez kanal rodny - teraz juz rozumiesz ??? dlatego uwazam ze gadasz bzdury - bo u mnie parte trwaly TYLKO 5 minut !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja napisze ...
ja napisze ... dfsdfd nie gadam bzdur tylko w wielu przypadkach tak jest. autorka z tamtego tematu miala regularne skurcze i ją odesłali do domu bo powiedzieli że za wcześnie. teraz ma co 6 minut i boi się jechac bo pewnie znów ją wypieprzą. to wy gadacie bzdury że skurcze poniżej 10 minut kwalifikują do przyjęcia na porodówkę. wiele lakarzy a raczej konowałów przyjmuję dopiero jak są skurcze parte i to z wielką łaską i dodam jeszcze to .......... ze to bardzo dziwny szpital i nie wiem czego ta kolezanka sie boi i zwleka - bo ja bym na jej miejscu bala sie ze urodze w DOMU .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdfd
tępa strzało wiem co to sa skurcze parte i na pewno wiedzieli o tym lekarze ktorzy olali kobiete ktora urodzila na podloge. to tez na pewno wiedzieli lekarze o ktorych pisala odajze wczoraj dziewczyna ktora sama urodzila dziecko bo polozna nawet sie nie pofatygowala sprawdzic czy rzeczywiscie rodzi. czy teraz juz rozumiesz debilko o czym mowie? czy moze trzeba tobie lopata nakladac? masa kobiet rodzacych ppierwszy raz traktowana jest jak downy ktore nic nie wiedza i przez to kobiety na poczekalniach, na korytarzach czekaja na laskawe przyjecie nie raz do skurczow partych. dotarlo? jak jestes taka 'yntelygentna' to swoje racje idz wytlumacz lekarzowi ktory splawia do domu kobiete z regularnymi skurczami, pustaku betonowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparatkkkaaaa
Te 10 minut to przereklamowane... Ja miałam skurcze co 5 minut i kazali mi wracać do domu bo rozwarcie słabe. Pół biedy że miałam na tyle świadomy umysł, że zamiast posłuchać kompetentnego lekarza pojechałam do drugiego szpitala a tam od razu położyli mi na porodówkę a za niecałe 15 minut dziecko było już na świecie i to urodziłam na izbie przyjęć za parawanem w gabinecie bo nie dałam rady doleźć na oddział. Gdybym posłuchała lekarzy to bym urodziła w samochodzie, w taką zawieje że świata nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam regulerne co 3 min
jasne... na patologii leżą dziewczyny właśnie ze skurczami co kilkanaście min bez rozwrcia nawet do 2tyg po trminie i tylko robią codziennie dwa razy ktg i nikt się za bardzo nie przejmuje.. tak jest naprawdę ,mnie sie udało szybciej dzięki lekarzowi prowadzącemu ciążę który pracuje w szpitalu... Mnie tam nie zależy ale piszę to po to żeby autorka wiedziała,że to nie musi być aż tak szybko..zwłaszcza przy pierwszej ciąży. Ja dla swojego spokoju pojechałam na izbę przyjęc no i zamiast na porodówkę wylądowałam na patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparatkkkaaaa
Jeszcze raz - urodziłam zaraz po wejściu na izbę przyjęć :) a 15 minut później byliśmy eskortowani na odział. I dodam jeszcze, że jeśli wywalają nas drzwiami to włazimy gdzie indziej oknem. Ja już lekarzom nie wierzę, dziękuje ardzo za takich specjalistów od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjuuzzzzz zzzimma
moja przyjaciółka miała skurcze i miała wracać do domu w połowie drogi zaczęła rodzić, dziecko było owinięte pępowiną była cesarka no ale dziecko jest chore a w moim miescie teraz jest proces lekarza który tak samo olał rodzącą kobiete nie mogła urodzić, były jakieś komplikację i dziecko do końca życia będzie zdane na czyjąś łaskę bo on miał to gdzieś to zaczyna być normalkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dfsdfd................
sama jestes betoniara ! zamiast doradzic zaniepokojnej dziewczynie to piszesz jakies głupoty . dziewczyna chciala wiedziec co robic - a nie czego nie robic .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdfd
no ok, niech każda ciężarna idzie do szpitala sie klasc uz pol roku przed zajciem w ciaze, z pewnoscia wszysscy ja z otwartymi dlonmi przygarna ;) i absolutnie nie ma zlych lekarzy, wszyscy sa dobrze, troskliwi, nie ma wojen, smierci i wszyscy zyjemy w wielkiej i kochajacej sie rodzinie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dfsdfd................
widac ze ci sie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdfd
po prostu probuje sie dostosowac do twojego poziomu pustaku bo jak pisalam powaznie ze lekarze kobiety olewaja to zostalam zaatakowana ze to nie prawda, wiec opowadam o wyimaginowanym swiecie ktory podobno istnieje na prawde dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dfsdfd................
sama jestes pustak ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
książkowo wlasciwa akcja porodowa zaczyna sie gdy skurcze co nie rzadziej niz co 3 min i trwaja min 60 S. Ja bym na Twoim miejscu czekala i obserwowala czy robia sie czestsze i trwaja dluzej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×