Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rachae

On moim pierwszym ja jego nie

Polecane posty

Gość cholera czytam o sobie
ja mysle ze jestem ohydna dlatego mi nie mowi nic. bo jak kolega powiedzial ze jestem fajna z charajkteru to od razu mi to powiedzial. wiec jakby powiedzial ze jestem ladna to moj pewnie tez by mi przekaxzal. a oni nic. aha, koledzy mowili ze podoba im sie moja kolezanka. wiec jestem jednak najbrzydsza z jego dziewczyn a na pewno brzydsza niz jego eks. aaa, i w jego eks kochal sie jego kumpel.naprawde sa to detale ale powoduja ze mam ochote zakonczyc ta znajomosc. boje sie ze jestem dla niego klinem, ze porownuje mnie z tamta, ze chce jej zrobic na zlosc dlatego ze mna jest 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkaq
mozliwe ze nie mowia tego z racji zagrozenia, ale Ty za to zacznij komentowac urode jego kolegow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkaq
wiec pochwal mu sie nim i odwroc kota ogonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
no wlasnie. ja miewalam znajomosci ale nic nie wspominam o nich. on czasem cos wspomni, najgorsze jest to ze minely 2 lata odkad byli razem a on do dzis na jej imie reaguje nienawiscia. tak go skrzywdzila. czuje ze jak badzo nie chce o niej sluchac tak bardzo nadal za nia teksni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
a jego eks jego matka uwielbiala a mnie........nawet jeszcze nie zna!!! chyba to skoncze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkaq
moze po prostu jestes ladna tylko on sie boi podniesc Twoja pewnosc siebie, i probuje ja wrecz zabic idiotycznymi sztuczkami bo boi sie ze Cie straci jak bedziesz miala zbyt wysokie mniemanie o sobie glupie ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
faceci lubia sie chwalic kobietami, wiec pewnie by mowil ze podobam sie jego kolegom. przynajmniej tak sadze. a adoratorow tez miewam. najgorsze, ze kiedys latal za mna taki jeden i to na imprzie gdzie bylam ze swoim, a on sie smial ze lata za mna jakis kurdupel brzydki (faktycznie byl niski i brzydki), wiec poczulam sie wtedy jak paszczur ktory nie podoba sie nikomu innemu tylko brzydkim kurduplom :O potem okazal zazdrosc na imprezie i zrobil mi awanture mala. co nie zmienia faktu, ze czuje sie zle. i ze jego koledzy nie akceptuja mnie tak jak akceptowali jego eks :( aaa, i jak zapytalam sie kiedys bo jego znajomi byli przy jednej z naszych awantur zapytalam sie co mowili potem to on powiedzial ze oni wiedzieli ze sie pogodzimy i ciesza sie ze w koncu znalazl sobie kogos po tej calej depresji z poprzedniego zwiazku :O czyli taki klin.na zapomnienie 😭 przez to, ze pisze tutaj wszytsko co mnie trapi stwierdzam ze chyba musze to zerwac, bo nie dam rady psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje ze sie nakreca
nakręcacie niepotrzebnie, jedna drugą. Z reguły faceci nie są aż tak sentymentalni, jak kobiety. Co było, a nie jest nie pisze sie w rejestr. A to,że cos mają po swoich byłych, to co z tego?? Przeciez nie muszą niczego wyrzucać, bo są z kimś innym. Ja z moim facetem mieszkam juz jakiś czas, na pułkach leżą jakies drobiazgi "do postawienia", które otrzymałam kiedyś dawno od poprzedniego faceta, ale nie wracam do niego myślami, po prostu rzeczy leżą, bo sa ładne i nikomu nie wadzą ( a mój facet wie, że dostałam je kiedyś). A on sam tez ma pamiatkowe zdjęcie swojej pierwszej dziewczyny, leży gdzieś w albumie, nawet tam nie zagląda a mi nawet do głowy nie przyszło, żeby mu mówić o wyrzuceniu. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
uspakajam sie wtedy gdy mowi jak mu zalezy, ale to trwa moze z godzine, dwie, potem czarne mysli wracaja. gdyby wykasowal zdjecia i w ogole. a najlepsze ze boje sie nawet tgo ze zaglada ciagle na jej profil na nk. ja zagladam na nia codziennie. jakie ona ma ladne fotki. a ja jestem tak niefototgeniczna ze wygladam pryz nim zawsze jakos kzywo a ogladam jej fotki i sie doluje zagryzajac czekolada masakra co robi ze mnie ten zwiazek. z jedne strony szczesliwa ze jestem z nim z drugiej czuje ze mnie zabija ta znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje ze sie nakreca
sorki "na półkach" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkaq
Odwal sie konkretnie i wyjdzcie gdzies a najlepiej do jego kumpli i badz dla nich mila, bardzo delikatnie zahaczajac o flirt. zobaczysz jaka bedzie mial zniesmaczona mine :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
moj przedstawil mnie szybko kolegom. ale cholernie sie stresowalam. kumple czasem gorsi niz tesciowie sa. ale bylo ok. tzn nie wstydzil sie jakos zbytnio, przytulal mnie przy nich, rozmawial ze mna. okazalo sie ze duzo o mnie opowiadal. ale najgorsze, ze jestem ostatnio grubsza, przytlo mi sie, i jego kolega jak moj mnie objla to w pewnym moemcnie sie zasmial ze kazdemu facetoiw pitrzebny jest porzady kawal baby. nie wiem czy bylo to do mnie, ale odebralam ze jest to o mnie. dzierwczyny, kazdego dnia mam w myslach te slowa. czuje ze jego kumple ciesza sie ze on jest ze mna tylko dlatego ze w koncu znowu ruszyl do boju, ze znow ma dziewczyne i w ogole. ale nie traktuja mnie powaznie. matko jak ja sie nakrecam :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujjuvfvvfffcf
Wiesz ja swojego męża poznałam w wieku 25 lat, jesteśmy razem od prawie dwóch, z 4 miesięcznym stażem małżeńskim. On miał przede mną dziewczyny nie tylko takie na poważnie. To mnie wkurza że był w luźnych znajomościach, mógł w sumie w ogóle mi o nich nie mówić :O. Takie dziwnie uczucie :O Rozumiem Cię, Też dla mnie był pierwszy, niby miałam adoratorów, jakieś krótkie znajomości ale na pewno nie luźnie :) ani poważne. On za młodego się bawił, smakował życie, trochę jeździł po świecie. Ja niestety borykałam się ze swoimi problemami zdrowotnymi, znajomych też za wielu nie miałam, tego świata za dużo też nie widziałam :) Ktoś może powiedzieć, że mogłam dorobić ale problemy miałam poważne zdrowotne:) i trochę skąpego ojca, który oszczędzał ale co się okazało po latach nie było złe :). Moje pierwsze wczasy od 13 roku życia miałam w wieku 22 lat :). Tak się jeździło po rodzinie a nawet nie miałam z kim jeździć bo ani faceta ani paczki. Kiedy zaczęłam zarabiać ruszyłam tyłek ale za wiele nie zwiedziłam :) Bardziej mi jest smutno, że on chodził na imprezy, miał weekendowe wyjazdy, ja tego nigdy nie miałam aż w takiej ilości jak on. Też słyszałam, że tu był, że tam drogo , że tam nieciekawie, nie warto etc..... Oświadczył mi się bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje ze sie nakreca
Souillac najlepiej powiedzieć, bo my takie już jesteśmy. Żeby być zazdrosnym, trzeba mieć o co. A jak nie mam powodu, to np. zaglądasz na zdjęcie byłej i myślisz: kurde, jaka ona ładna, no włosy to ma lepsze niż ja. I co, to nie nakręcanie? Po co w ogóle zaglądac na profil byłej?hmmm Człowiek nie jest zazdrosny, bo po prostu jest. Najpierw sobie cos uroi w głowie a potem sam się niepotrzebnie umartwia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
"To nie jest kwestia nakręcania!! My już takie jesteśmy, jestem typową zazdrośnicą, zaborczą osobą, która traktuje drugą osobę jak własność.. tego się nie da zmienić ot tak sobie, szczerze to raczej wcale nie da, bo mam to od początku istnienia!!" jestem dokladnie taka sama. kropla w krople. zaborcza, zazdrosna, egoistyczna. najgorsze ze robowalam to tlumaczyc facetowi, ale on nie rozumiem, ze mnie nakreca nawet fakt ze gada mi o kolezance z pracy :( chcialabym sie z tego wyleczyc, albo miec faceta typowego domatora, nie wyjdzie z domu, nie ma kolegow, nie podoba sie nikomu. chociaz i wtedy cos by sie znalazlo 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
souillac - moje zdjecia z moim robione sa przykadkiem, tzn siedzimy gdzies a nagle ktos z jego znajomych stoi z aparatem. i nie zdaze sie zakryc i super wychodze :O najgorsze ze na zdjeciach wychodze jeszcze brzydziej jeszcze grubiej a jak mam syfki jakies to na zdjeciu widac je jeszcze bardziej :O najlepsze ostatnie zjdecia z imprezy. ja , moja kolezanka (co podoba sie moim kumplom) i moj siedzi w srodku moj my po dwoch strionach, zjednej strony grubsza, czerowna na buzi i z krzywym usmiechcem blondynka, z drugiej, usmiech perfekcyjny, chuda, opalona, czysta twarz dlugie wlosy brunetka. zdjecie ywszlo bosko pewnie zalowal ze to ja bylam na nim jego dziewczyna 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkaq
ale ja mialam podobnie...jeszcze jakies klucia tego zostaly ale powoli zaczynam sie od tego uwalniac...po prostu uswiadomilam sobie ze jestem zajebista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seesaw
na poczatku mialam tak samo, bylam zazdrosna o jego byłą, z tym, że to ja mialam dluzszy staz z moim ex :P no i robilam mu potworne awantury o nią, że jak chce to niech sobie idzie i takie tam, i w końcu zmienilam taktyke ;D znalazlam ich wspolne zdjecie, spojrzalam sie tak wymownie, on na to "no co", mnie od srodka zjada ale mówię, że nic, przecież to tylko pamiątka, ja też mam pamiątki po byłych i ogólnie zdjęcia z kolegami przecież, to nic złego, i on tak spojrzał na mnie i wyrzucił to zdjęcie::P chyba mu sie glupio zrobilo, ze nie tylko on tak ma. i do teraz jest spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
moj spotyka sie z kolegami, ale raz w tygdoniu, na imprezy nie chodzi chyba ze ze mna, i ogolnie przy mnie tsal sie spokojniejszy, duzo zrobil zeby sie spasowac ze mna. docnieam to, ale.... moja zabroczosc i tak wymaga wiecej poswiecen od niego. te zdjecia, cjhce zeby je usunal chce zeby usunal konto na nk, zeby nie miec mozliwosci ogladania swojej bylej nie, ide sie leczyc a najpierw to zakoncze dla jego dobra i mojego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
no wlasnie, ponoc to najlepsza metoda - usiadomoci sobie jak bardzo jest sie wyjatkowa i przestac porownywac do innych. nawet jakby myslal o bylej czy zostawil nas dla niej - to nie powinno zaburzyc naszej wiary w ludzi i we wlasna wartosc. fajnie sie takie cos mowi trudniej zrobiuc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
hahaha, ja tez nie mam konta na nk, moj tak. a wchodze z fikcyjnego - zalozone tylko po to, by zobaczyc jego dziewczyne byla :( gdy mu mowilam po co mu konto, ze dziewczyny pewnie ogladal to stwierdzil ze dla niego nk jest do zachowania znajomosci z ludzmi ktorzy nie mieszkaja juz blisko niego. ciezko jest :( co do kolezanek - ma jedna w pracy, rowiesniczka. razem na lunch, razem z pracy, razem do pracy, ona ma faceta ale ostatnio mu sugerowala ze chyba chcialaby zakonczyc ten zwiazek. jak wchodzi do niego do gabinetu to jego wspol[pracownicy wychodza!!! ze robia mu aluzje jakies ze znowu kolezanka przyszla. cholera. nie moge o tym sluchac a boje sie zapytac czy on powiedzial im ze ma dziewcvzyne??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera czytam o sobie
ja tez uciekam. do potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sobie prawika
na tym forum jest ich pełno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg ryannn
zapodajcie linki do tych ex lasek waszych facetów, to oblookamy i ocenimy, czy zasadnie schizujecie:D A tak serio, to współczuję z całego serca ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kollen
Dziewczyny prosze was troche wiecej wiary w siebie!! Wiem ze to oklepane gadanie ale jesli bedziecie takie zakompleksione i zazdrosne o swoich facetów to tylko pogorszy wasza sytuacje! Naprawde musicie uwierzyc w siebie i nie porownywac sie do bylych, to ze sa szczuplejsze czy maja ladniejsze wlosy nie znaczy ze sa lepsze. same pomyslcie, czy wam sie podobaja faceci umiesnieni i tacy z okladek tylko? zaloze sie ze nie, bo kazdy ma swoj gust a zreszta wyglad to nie wszystko... I wiecie wiem cos o tym bo co do tematu to tez to mialam. tylko ze odwrotnie, bylam z facetem duzo mlodszym, i to ja bylam jego pierwsza chociaz nie wiedzialam wtedy o tym, dowiedzialam sie po rozstaniu i teraz mysle ze to byl powód tego rozstania.. a wszystko dlatego ze nie nie wyjasnilismy sobie wczesniej i on myslal ze mialam wiecej facetow niz rzeczywiscie mialam.. to jest bardzo dluga historia i nie bedeopisywac.. powiem tylko ze byl to bardzo przystojny facet, jak juz pisalam duzo mlodszy a ja jestem raczej srednia atrakcyjna.. on zostawil dla mnie dziewczyne... po rozstaniu powiedzial mi ze nigdy nie spotkal tak wartosciowej kobiety jak ja, i chociaz nie potrafimy razem byc bede zawsze jego najpiekniejszym wspomnieniem.. i ze zawsze bedzie dumny ze mial kobiete z taką klasą... Ja nigdy ni eokazywalam ze jestem zazdrosna o niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×