Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patrycjapppppppppppp

Malzenstwo- kupno domu pomoc!!!

Polecane posty

Gość rosołek -
Ależ to były jego pieniądze.-------------------------pytam czy te pieniądze syn zarobił przed małżeństwem ? To chyba nie jest trudne pytanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo nie lubię...
Tak, to były jego pieniądze. Nie wszystkie sam zarobił, bo część dostał od swoich dziadków, część ode mnie, a część sam uzbierał, jak był jeszcze kawalerem. Mieszkanie zostało kupione miesiąc po ślubie. Dopiero wtedy też "otworzyły mi się oczy, dlaczego synowa chciała ślub jeszcze przed kupnem mieszkania. :D Mam sąsiadkę prawniczkę, to ona mi to uświadomiła i poradziła, jak to zrobić, żeby cwany podstęp synowej nie udał się jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
nic nie mam do tego jak ktoś rozporżadza swoją wlasnością wiem tylko ,że podkreślanie w malżeństwie - to jest Twoje , to jest moje - do niczego dobrego nie prowadzi . A i Twój stosunek jako teściowej mocno jest niepokojący .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dobry pomysł
no ale własnie.. chcę coś wyjaśnić... jakby kupił to mieszkanie po ślubie to już by było wspólne? Czy można jakoś zastrzec ze to kupione z jego pieniędzy kawalerskich? Co ci powiedziała prawniczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo nie lubię...
Wszystko co jest nabyte w trakcie małżeństwa stanowi własność wspólną małżonków. Nie jestem niedobrą teściową. Synowa nie pracuje, bo na razie nie może znaleźć żadnej ciekawej pracy i ja sama odradziłam jej podejmowanie byle jakiej pracy. Jest wykształcona i nie powinna tyrać. Syn zarabia dużo i ona może sobie spokojnie poczekać, aż trafi jej się coś fajneg. Jestem jednak przede wszystkim matką swego syna, mam oczy i widzę, że ona jest naprawdę śliczna i bardzo reprezentacyjna, a on, to taki "raczej zwyczajny". Chciałabym, by im się układało jak najlepiej, ale znając życie obawiam się, że ona będzie ciągle miała adoratorów (jest nie tylko piękna, ale i mądra)i że może kiedyś tam jakiś tam spodoba jej się bardziej od mojego syna. :O Jest dla mojego syna dobra, więc gotowa jestem nieba jej przychylić. Nie daję jej w prezencie żadnych pierdołek, tylko naprawdę duże pieniądze z zastrzeżeniem, że wszystkie ma wydać na siebie. Naprawdę ją lubię, tylko wkurzyło mnie to, że mnie - starą babę chciała przechytrzyć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas na odwrót -----wszystko na mnie ;)))))))))))))) bo spadek był mój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh121hehe
Dziewczyno przejrzyj na oczy co z tego ze ty nie pracujesz wychowujesz dziecko wiec normalne ze mąż zapewnia wam byt!!! Ja też teraz nie pracuje ale to nie zmienia faktu ze wyplata męża jest wspólna tak jak wydatki i konsultowanie się ze mną jak chce coś kupić!!! Tylko widzisz widać ze Ty nie potrafisz zadbać o to by cie poszanował Ja na twoim miejscu poszukała bym ofert pracy i powiedziała ze jak sadzi ze jego pieniądze są bo on zarobił z ja nie pracuje to kazała bym mu siedzieć z dzieckiem w domu i sama poszlak do pracy ciekawe co by wtedy powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh121hehe
Na dodatek wypominała bym mu każda wydana złotówkę ahhhh żałosne hehe dobrze ze moja teściowa zawsze powtarza ze jej syn już ma swoja rodzinę i o nią musi najbardziej dbać A Ona nie ma zamiaru się wtrącać bo teraz Ja jestem i zawsze powinnam być najważniejsza kobieta w jego życiu Za to ja szanuje również !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh121hehe
A Ty dziewczyno zastanów się nad tym jak jesteś traktowana i jak chcesz żeby wyglądało twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opieka nad dzieckiem to również ciężka praca, więc fak ze narazie nie pracujesz zawodowonie powinien wpędzać Cię w kompleksy. Małżeństwo powinno być budowane na wspólnocie a nie podziałach moje twoje warto nad tym pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjapppppppppppp
coz najwyzej znow sie poklocimy znow bede ta nie dobra:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Bardzo nie lubię
Dosyć ładnie piszesz o swojej synowej :-) Musisz być fajną teściową .. z tego co czytam ;-) Każda z nas ucieszyłaby się z prezentu i słów.. "wydaj wszystko na siebie " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensu to wszystko
Mój mąż jest prawowitym współwłaścicielem wszystkiego co mamy, mimo, że dom kupił nam mój ojciec. JA źle bym się czuła, gdyby tak nie było. On pochodzi z bardzo biednego domu, ale jest bardzo ambitny i obecnie dużo zarabia, ale na początku naszej drogi niestety tak nie było. Rodzice chcieli nas wyposażyć, gdyż sami w młodości mieli bardzo ciężko. Ale nigdy nie było nawet słowa, że mąż nie może być uwzględniony w akcie notarialnym. To jest przecież naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×