Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dumny tata

problemy z porodem.

Polecane posty

Gość dumny tata

raczej tutaj panowie się chyba za często nie wypowiadają ale i ja coś napisze. Problem mój polega iż moja narzeczona jest już kilka dni po terminie, bardzo boi się cc a pewnie będzie je miała ogólnie to nasze pierwsze dziecko i bardzo się obawiamy o wszystko :( jak mam ją wesprzeć :( ciężko mi jest wszystkich utrzymać, staram się jak mogę ale do tego dochodzi obawa o nią i dziecko. Samo przytulanie raczej nie wystarcza a jej jest bardzo ciężko i ciągle ma doła , jakiś pomysł by ją pocieszyć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek23
Mam ten sam problem z moją narzeczoną i też nie wiem już, jak ją pocieszyć. Ostatnio mi się udało, dostała bukiet kwiatów, ale pomogło to na krótko. Drogie panie, jak możemy podnieść na duchu nasze kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam sie ze to taki czas gdy malo co pociesza :) Mnie np ciesza slowa ze maz bedzie przy mnie i ze bedzie sie za mna wstawial pomagal w uzyskaniu znieczulenia,masowal itd...Ze bedzie wszystkiego pilnowal wtedy jestem spokojnijsza...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
najważniejsze że chcecie pomóc, ja jestem w ciąży ale do rozwiązania jeszcze daleko (4 miesiące) i... kompletnie nie wiem jak można by mi pomóc w takiej sytuacji... mi się wydaje że one po prostu chcą mieć już to za sobą, no ale czasu nie przyspieszycie, więc pozostaje to okropne czekanie... ale i tak super że tacy faceci są na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie będzie miała cc. parę dni po terminie to jeszcze nie tak duża katastrofa. ja rodziłam 4 dni po terminie normalnie sn. a zdarzają się kobiety które rodzą nawet w 41-42 tyg ciąży wiec panowie uzbrójcie swoje partnerki w cierpliwość i wspierajcie je jak tylko możecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem 2 tyg po
cc i ciesze sie ze nie przyszlo mi rodzic naturalnie to nic strasznego i napewno bedzie wszystko dobrze ,pomimo tego ze mialam komplikacje podczas cc moglabym sie nawet jutro zdecydowac gdyby zaszla taka potrzeba..a balam sie OGROMNIE nie bylo czego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumny tata
no właśnie jak pocieszyć :p jestem z nią jak mogę :) całe dnie. A cc może mieć bo już półtora tygodnia temu miało to nasze małe 4.100 :) więc z racji że narzeczona wielką kobietą nie jest to przewidujemy cc :) ale kwestia czasu się zobaczy :) oby nie za długo bo nerwowo ciężko to wytrzymać. A wszyscy znajomi i bliscy w kółko czy to już. A ty jeszcze nie urodziłaś itp. To też bardzo męczy. Wracając do tematu. Kwiaty dobry pomysł ale ile można :p na to też są potrzebne środki. Może romantyczną kolację? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może być romantyczna kolacja albo wybrać się na jakiś spacer który by was oboje zrelaksował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumny tata
romantyczny spacer? Ma już taki brzuch że ciężko jej się w ogóle ruszać :p spacer to tylko do samochodu i z powrotem :) a wracając do cc moja jej się tak bardzo boi bo kiedyś miała wypadek i strasznie obawia się wszelkich cięć, zszywania itp. Hehehe seks też ją mało pociesza, tzn pociesza ale tylko na chwilę :p może naucze się robić na drutach i zrobię małe skarpetki albo czapeczkę, kobiety jak zauważyłem mają bzika na punkcie ciuszków :) a robienie na drutach czy szydełku to nie taka straszna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no z tymi skarpetkami przypomniałeś mi jaka miałam radość gdy dostałam pierwsze buciki dla mojego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumny tata
No to chyba pomysł dobry,  małe skarpetki w kolorach kobry  Na internecie kurs szydełkowania znajde,  tym samym zrobię narzeczonej wielką frajde. Jak któraś z pań coś jeszcze na temat wymyśli, proszę niech swe myśli tutaj uściśli. Takie rady przydadzą się panom dodatkowo, niech pocieszają swe kobiety iście zawodowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×