Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sabrinka26

Wzmocnij odporność swojego dziecka!!!

Polecane posty

Gość giaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja cuduje w kuchni, wywalam codziennie dzieci na podworko, no i daje te kontrowersyjne actimele, a w okresach szczegolnego narazenia na infekcje profilaktycznie po 1 rutinoscorbinie dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, ze ja podaję rutinoscorbin od jakiś 6 miesięcy stale ale efekty marne. zaczął się okres infekcyjny, przedszkole też robi swoje i młody wciąż z katarem a teraz dodatkowo kaszel. myślę, aby zaopatrzyć się w jakiś typowy dla dzieci powyżej 3 roku życia suplement diety wzmacniający odporność i wpływający na prawidłowy rozwój. poleci ktoś coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixiolaa
ja daję Kidabion - młodszemu (3 latka) taki w syropie, a starszemu (6 lat) ten w kapsułkach-żelkach do żucia. Obaj, odpukać, uchowali się od początku roku szkolnego bez żadnej infekcji. A w składzie ten Kidabion ma wit. A,D,E,C i NNKT Omega 3 z oleju rybiego - jak tran, także sporo dobrych składników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daję tran i marsjanki, choruje czasami, ale takie juz uroki przedszkola, zresztą zauważyłam, ze w porównaniu do innych dzieci z jego grupy to odpornosć ma niemal wzorową, jak na razie tylko 2 razy był chory, a od ponad 2 miesięcy chodzi do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słyszałem, że ta immulina jest świetna. Bezpieczna nawet dla małych dzieciaków, naturalnie i szybko zwiększa odporność. Sam planuje ją zacząć stosować teraz kiedy zaczęły się deszcze i nadchodzi jesień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mojej 2 letniej
corci nic nie podaje . Staram sie zeby posilki byly urozmaicone bogate w warzywa , owoce i ryby. dziecko codzinnie wychodzi na dwor i co najwazniejsze nie przegrzewam jej . od urodzenia nigdy nie brala zadnych antybiotykow , nigdy ciezko nie chorowala . W swoim zyciu miala tylko 2 razy katarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakoś nie ufam... może dlatego że wolę kupować suplementy, kompleksy witamin. jak mam podawać, to podawać :D a jeśli chodzi o jedzenie... fakt dobre jedzenie dostarcza wiele pozytywnych i naturalnych witamin ale ja mojego przedszkolaka już tak nie przypilnuję... nie wiem ile zjada w przedszkolu, wiem że nie je wszystkiego co mnie martwi, więc wolę podać witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też nie chorował przez pierwsze 3 lata życia, nie podawałam mu ani tranu, ani witamin, dieta bogata w witaminy, spacery itd., zdarzyła nam się jedna choroba w tym czasie, ale wystarczyło, że poszedł do przedszkola, więc nie ma co się cieszyć, ze dziecko jest odporne, dopóki się nie zetknie z milionami wirusów w przedszkolu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam właśnie to napisać. dzieci są zdrowe ponad wszystko jak tylko są w domku.. a jak pójdą do przedszkola to zaczyna się jazda z wirusami.. mój zaczął chodzić odkąd skończył pierwszy rok życia, widzę już zdecydowaną poprawę.. zwalcza wiele infekcji... ale myślę że witaminy też mają w tym swoją zasługę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy rok jest ciężko, podobno 2 kolejne nieco lepsze, a na końskie zdrowie i tak nie ma się co nastawiać ;) w końcu na czymś tą odporność trzeba budować :) ja wychodzę z założenia, że lepiej jak się synek wychoruje teraz niż później w szkole, przynajmniej nie narobi sobie zaległości, oczywiście staram się to jakoś ograniczać, ale też nie robię afery z gdy jednak złapie jakąś infekcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryby, oleje ryb, preparaty tranowe, olej rzepakowy - wszystko to zawiera te 'dobre' kwasy tłuszczowe omega które bardzo wzmacniają odporność. dodatkowo duże składników diety bogatych w wit C - cebula, cytryna, truskawki latem. to są składniki na wagę złota dla odporności człowieka. a o takiego małego trzeba dbać szczególnie bo odporność dopiero się kształtuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xevierra
Zaraz będą warzywa i owoce z własnego ogródka :) Tran jest u nas nr 1, nigdy nie brakuje go w naszej apteczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakubunia
Macie racje kwasy omega wzmacniają odporność, zresztą wpływają korzystnie na cały organizm. Ja wybieram te smakowe, naturalne bez dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viennka
Wiele osób myśli, że suplementy to sama chemia ale to nieprawda, jest coraz więcej naturalnych preparatów bez żadnych dodatków a nawet bez cukru. Śmiało można je podawać dzieciom, szczególnie te z kwasami omega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedroonka
Ja akurat nie mam nic do samych suplementów, bo czasami są potrzebne. Musze tylko zwracać baczną uwagę na skład i wybierać te pełnowartościowe, gdzie dawka jest właściwa, a nie śladowa. Mam dwoje dzieci, które odziedziczyły po mnie uczulenie na ryby, więc też podaję preparat z kwasami omega 3, bo za mało mamy w diecie olei roślinnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Legojanka
Moje dzieci na ryby nie są uczulone ale i tak nie chcą ich w ogóle jeść, podawałam na różne sposoby i nic z tego. Też podaję suplementy i też wybieram te dobre, sprawdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludwiska
Jeśli już podawać to wyłącznie naturalne, nie polecam kompleksów witaminowych. Czy któraś z mam podawała swojemu dziecku miód manuka? Chcemy sprawdzić bo synek coś ostatnio nam zbyt często pokasłuje. A ryb to chyba większość dzieci nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchajcie ja miewam
Mój mały lubi w sumie ryby, a poza tym podaję mu żelki witaminowe z omegami. Warto też mieć w domu nebulizator. Można zdusić szybko przeziębienie nebulizacjami z soli fizjologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allejanka
Ja nie daję żelek tylko syrop z kwasami omega, naturalny bez cukru i żadnych dodatków, jestem zadowolona bo odporność dzieci rzeczywiście się poprawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anastazja66
Te wszystkie żeliki czy cukiereczki maja tylko cukier, zamiast witamin. Preparaty z olejami rybimi sa świetne na odporność i pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bretta
Mój mały rzadko ma ochotę na ryby, systematycznie podaję mu syrop z kwasami omega. Mały mi nie choruje, to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goda45
Już niedługo zacznie się przedszkole i szkołą, mam nadzieję, że bez ciągłych przeziębień, syrop ten właśnie Vitamarin Junior z kwasami omega podaję już długo, mam nadzieję że przyniesie efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka_szpulka
Moje dzieci wiedzą, że czekoladki, żelki czy cukiereczki to słodycze i trzeba je ograniczać, bo nadmiar jest niezdrowy, więc nie będę im teraz wciskała, że mają witaminy i są zdrowe. Jeśli już im coś mam podawać, to z pewnością nie takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-izka
Masz rację, ja też nie podaję takich wynalazków jak te czekoladki czy też żelki. Jak juz decyduję się na suplementy to najpierw czytam skład, staram się wybierać te naturalne, bez dodatków a nawet cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamUnia_alinka
Słodycze to słodycze, a suplementy to suplementy. Sama spożywam i jedne i drugie, ale nie mam potrzeby oszukiwania swoich dzieci. Witaminy też chętnie biorą co akurat mi ułatwia proces uodparniania ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-izka
Moje dzieci też bez problemu łykają syropki, vitanarin Junior jest akurat smaczny, mimo, że jest bez cukrów i barwników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojemu podaje naturalny wyciag z wisni aceroli,wedlog mnie jest to najlepszy srodek no i przede wszystkim bez zadnej chemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleusia85
JA też podaje te kwasy omega w syropku bez konserwantów i żadnych innych niepotrzepanych sztuczności. Robię herbatkę z malinkami, cytrynką i słodzę miodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-izka
U mojego małego w przedszkolu prawie wszystkie dzieci zakatarzone i kichające ;( Mam nadzieję, że mój mały nic nie złapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×