Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abbatekka

mam prawie wszystko-oprócz odwagi

Polecane posty

Gość cccccccccccccccccccccc
Twoja praca przynosi Ci tyle satysfakcji ile Alicji diathon bez upolowanego obiadu. Ale ... no może choć w tym sie ona wybije. Alicja. 26 - to może zacząć - jeszcze nie jest za późno. Choć kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Możesz ODWAŻNIE zostać doradcą firmy AVON. Czemu nie? To jest odważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Możesz spróbować zostać wielką gwiazdą. Lub jakąś gwiazdą. Może modelką? A może malarką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbatekka
no niby mogę zostać gwiazdą, ale watpię bym przyćmiła gwiazdę Dody, modelką też mogę być- u siebie na wybiegu po podwórku, malarką - pokojową, taaaa... to juz łatwiej pojechać gdzieś dalej na ten obiad.... a Ty cccccccccccccc zadowolony/ona jesteś ze swojego zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
No dody byś nie przyćmiła, ale Polańskiego? No w każdym razie uważaj bo na świecie od czasu do czasu ktoś do kicia trafia. Czy słusznie? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Poza tym Polańskiego przynajmniej gwiazdy poparły, a tę piękną Bachledę? Kto ją poparł? Farel? Czyżby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Ja ze swojego życia nie jestem zadowolona. Wiem co mam robić dalej,co bym jeszcze chciała zrobić, ale nie mam być z czego adowolona. Ostatnie 4 lata to katastrofa. A zostały mi następne cztery? Nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Poza tym Doda - to wiesz - ona jest gwiazdą, ale czy ona ... nie wiem - czy ona śpiewa? No cóz... nie wiem jak to napisać. Coś tam śpiewa - znaczy ma głos. Ale reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Powiem wam, że na miejscu Bachledy zaczęłabym no dobra - jak nie od Polańskiego po Wajdzie to od Holland? Nie wiem. Zawsze coś, a tak? I to już koniec zabawy. Interesy z Bachledami? Chyba w piekle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Albo kostiumami miała myśleć i tyle. Reszta bez sensu. A dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje 2 grosze
do autorki : Moze jestes po prostu wychowana na skromna osobe, lub w Twojej rodzinie nie bylo zbyt wiele uczucia czy milosci, a Ty potrzebwalas tej miloscie, ale wstydzilas sie przyznac i zostal w Tobie taki strach przed okazaniem uczuc;) To sa takie moze wyciagniete pomysly z mojej wyobrazni, ale skoro sie boisz podejmowac takie dosyc odwazne kroki, to moze sproboj od takich mniej szallonych, wiesz " metoda malych kroczkow". Powoli, powoli i moze staniesz sie bardziej ptwarta. Moze powinnas isc do psychologa i posuzkac rodla tego Twojego braku odwagi ? Nie mow o tym nikomu, tylko idz do lekarza i sproboj zaskoczyc meza. Jak mu sie wstydzisz zaproponowac czegos "w twarz" to zostaw mu w kieszeni spodni np jakas romantyczna kartke z propzycja spedzenia wieczoru. Jak ja przeczyta to przynajmniej nie bedzie widziec Twojej miny a anuz mu sie tez propozycja spodoba? Gdzies tkwi problem w Twoim zachowaniu, tym bardziej ze nie jestes nastolatka, tyllko dorosla osoba ( maz, dziecko, praca).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbatekka
nie pałam sympatią do Dody ale jedno mi sie u niej troche podoba, to, ze jest taka pewna siebie... też nie jestem zadowolona ze swojego zycia :(ale też chyba nie wiele osób takich jest... też wiem co chciałabym robić ale brakuje mi czasu, zbytnio praca i dzieci/małe/ pochłaniają mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje 2 grosze
Doda nie tyle jest pewna siebie, co pryitywna i wulgarna. Taki sobie stworzyla look, zeby sie jakos wyrozniac na tle innych. Wydaje mi sie, ze to jej zachowanie ma niewiele wspolnego z pewnoscia siebie a wiecej mial tu do powiedenia jej doradca od wizerunku :) No ale taki wybrala sposob na zyie i jej sprawa. Wracajac do Ciebie. Nie ma nic gorszego niz matka-polka bez zadnych celow/hobby/itd. Mowisz,ze nie jestes zadowolona ze swojego zycia. Wypisz sobie na kartce, co Ci sie w zyciu nie podoba i pomysl co mozna z tym zrobic. Moze da rade dzieciaki gdzies podrzucic na weekend, zebys miala ze 2 dni wolego tlko dla siebie i meza. A moze wyjedzcie sobie gdzies rodzinnie na weekend ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbatekka
moje 2 grosze, dość trafne spostrzeżenia z tym, ze mówię mężowi o swoich pomysłach ale gorzej z ich realizacją w pracy nie jestem asertywna i wszyscy o tym wiedzą, nawet jak kiedys zwolniłam się z kursu asertywności to sie tylko smieli, ze i tak by mi nie pomógł :P mam pomysły, chęci i na tym poziomie pozostaję :( nie ma co super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Moim zdnaiem jest za stara na karierę międzynarodową. Żyje też kontrowersyjnie. Jest rezultatem nadużywania LANSU w polskich mediach. MOJE ZDANIE. LANS nie promocja w sensie promuję coś wartościowego. Lans w Polsce brzmi jak ...moda. Lans jest modny. Nie - lans to jest wciskanie mi czegoś w mediach na siłę. To jest lans. I to jest Doda. Obecnie to już bez znaczenia, ale nie wiem dlaczego w Polsce się nie PROMUJE czegoś a lansuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje 2 grosze
Skoro mowisz mezowi co i jak to co tam dalej stoi na przeszkodzie ? Moze lenistwo ? :-) usiscie odczegos zaczac. Pojedziecie sobie gdzies raz, pojdxiecie tu i ta rugi raz i jak zbaczysz ile Wam to przyjemnosci sprawia to po jakims czasie nie ma zmiluj sie-bedzie coraz lepiej. Cos mi sie zdaje,ze zabija Was rutyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
No dobrze - Ty , wój mąż... wiesz - powinny być dzieci bo ten mąż mój to moje poważne zastrzeżenia budzi. Co tak szukasz odwagi jak masz męża OK. Nie wiem. Po co Ci ta odwaga. Jesteś SFINKSEM. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Niech się dziećmi zajmnie autorka tego postu. Pewnie ma tak rozdziadowane, że został jej jedynie mąż. Lub coś innego. Coś strasznego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbatekka
to nie jest tez do końca tak, ze nic poza pracą i dziećmi nie robię, wyjeżdzamy w różne miejsca, często wychodzimy na plenerowe atrakcje, uprawiam rózne sporty ale czegos mi w tym wszystkim brakuje, nie wiem, moze widać mam wieksze potrzeby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Sorry za literówki. Spadam z tego wątku. To dobre dla mężatek. No ja nie jestem mężatką. Może wyciągnij gdzieś tego męża? Gdzieś tam. Nie wiem. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
No ale wesz co - czyta się Ciebie tak MĄŻ, MĄŻ, MĄŻ, a jak coś to zaraz piszesz MĄŻ I DZIECI. No wiesz - mało jesteś konsekwentna. Jak dla mnie. No to RODZINA może, co? Co to ma być MĄŻ I DZIECI. No to jedziesz gdzieś rodziną czy z mężem i dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje 2 grosze
Hmmm... zaczynasz wybrzydzac ;) A od takiego wymyslania czegos na sile czesto glupoty do glowy przychodza ;-) Moze sobie skocz na jumbee, potwierdzam,ze efekty murowane i na jakis czas sie odechciewa wrazen ;d A moze hmmm w sypialni cos extra zadzialaj ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Nie no ale słuchajcie albo masz RODZINĘ albo masz męża i dzieci. To nalezy sobie przemyśleć w życiu. No bo np. ja chciałam mieć RODZINĘ w życiu. Rodzina to powinno być coś takiego, co sie trzyma jakoś czegoś. W ZYCIU, ogólnie. A mąż i dzieci? Co to ma być? A ja? W chmurach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
No nie idę stąd - przeczytajcie sobie pierwszy post - mam wspaniałego męża, wspaniałe dzieci. Czyli mam wspaniałą rodzinę. I nie mam odwagi na co? Wynieść się od złych ludzi? Na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbatekka
ja też muszę się wynosić, bo chyba za bardzo wymyślam, mam katar, kiepsko się czuję i użalam nad własnym losem ;) cześć moje 2 grosze i ccccccccccccccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
No bo jakie ona ma marzenia - pracę zmienić na lepszą? Żałosna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Ja też idę - co zapowiedziałam wcześniej - papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbatekka
ile jest tych cccccccccccccccccccccccc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
ps . miejmy nadzieję, że jej marzeniem jest powiększyć swoją...rodzinę. O kolejne dziecko z mężem. Już to ktos napisał wyzej, Tyle jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccc
Nie wiem ile jest cccccc - tyle ile trzeba. Czy chciałabyś mieć jeszcze jedno dziecko z twoim mężem? Bez urazy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×