Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lejdi

Dla tych, które uwielbiają mode

Polecane posty

szal cial- mam nadzieje ze sie odezwiesz :) kupilam dzis bio oil- co prawda naczytalam sie wielu negatywnych opini o nim- w sensie ze jego sklad to zabojstwo dla czlowieka sama chemia i ze wcale nie mam w nim nic bio, no ale i tak mimo wszystko sie skusilam bo szukam czegos skutecznego na moje blizny, chcialabym znac twoja opinie jak to u ciebie wyglada po dluzszym stosowaniu tego specyfiku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
czesc dziewczyny ;D ten temat jest raczej jak feniks, co troche odradza sie z popiolu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie z sensem- witaj :) jak dobrze, ze nie jestem tu sama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kupował może ktoś na eberry.pl?? bo z tego co wiem to niedawno powstało i nie wiem czy wszystko ok działa a chciałam sobie pare rzeczy zamówic. w sumie spoko sklep, niektore rzeczy absolutnie nie na moja kieszen ale jak od projektantow to moze kogos na nie stac... :D ale ogolnie spoko, mozecie obczaic i jak ktos cos kupi albo kupil to napiszcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kupował może ktoś na eberry.pl?? bo z tego co wiem to niedawno powstało i nie wiem czy wszystko ok działa a chciałam sobie pare rzeczy zamówic. w sumie spoko sklep, niektore rzeczy absolutnie nie na moja kieszen ale jak od projektantow to moze kogos na nie stac... :D ale ogolnie spoko, mozecie obczaic i jak ktos cos kupi albo kupil to napiszcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jaka miła niespodzianka - topik na górze :) zaglądam na kafeterię raz na jakis czas ale prawdę mówiąc nie chciało mi się go odgrzebywać, myślałam że odpoczywacie gdzies na urlopach w wakacje i spotkamy sie tu najszybciej we wrześniu ;) w każdym razie miło :) ale do rzeczy... bio oil _ hm... o jego negatywnym działaniu nie słyszałam ale fakt faktem że jakoś nie zagłębiałam się zbyt mocno w szczegóły. mam nadzieję że Ci posłuży :) ja mam troszke mieszane odczucia... niby wszystko fajnie jestem w trakcie zużywania drugiej lub trzeciej buteleczki ale jego działanie dziele na etapy - najpierw wielki szał, widoczna poprawa, pozniej znowu cos tam nawyskakiwalo, znowu pojawily sie blizny, podleczyłam podleczyłam i od nowa :O nie mogę powiedziec zebym całkowicie zażegnała problem, jednak nie da się ukryc ze jak na razie żaden z kosmetykow nie pomagał bardziej, więc bio oil na pewno zostanie ze mną dłuuuugo :) z tego co kojarze, chciałabyś używać go na twarz, jej skóra ma zawsze nieco inne predyspozycje więc możliwe że zobaczysz lepsze efekty. mam nadzieję że nie pożałujesz. w ostatecznosci na pewno sprawdzi sie jako świetny balsam do ciała - takiego nawilżenia naprawde ze świecą szukać ;) moje zakupy... no było tego troszke nie bede sie rozpisywac o wszystkim bo nie dosc ze nie spamietam to nie widze wiekszego sensu. z rzeczy wartych uwagi moge wspomniec o przecudnej mini sukience w folkowe wzory - góra a'la nietoperz, dół dopasowany - dorwałam w którymś z włoskich butikow gdzie jest pełen miszmasz takich cudeniek ;) oprócz tego buty, przeprosiłam się z prima modą :P nie są one dokładnie takie o jakich marzyłam ale są tak wygodne i tak fajnie wyglądają na nodze że nie mogłam się oprzeć http://www.primamoda.com.pl/produkt/97/1/10/5203/Sandaly/5U-225_PELLENERO.html apropos butow musze sie Wam pożalić nieszczęściem które mnie spotkało :( nie wiem czy pamiętacie jak pisałam o moich ukochanych szpilkach z bershki w skórę węża... na pewno gadałam o nich nie raz gdyż były to moje naj naj szpilki :O woziłam je w samochodzie bo niewygodnie prowadzic w obcasach iiii wczoraj ktoś stłukł mi szybe i zabrał te buty :(:(:( obdrapał mi do tego cały samochód i pozostawił mnóstwo szkód ale oczywiście ja najbardziej przejmuje sie zniknięciem szpilek ehhh a wracając do zakupów to powolutku wprowadzam w życie mój wzniosły plan inwestycji w kosmetyki z wyższej półki. ciężko odżałować troche grosza ale coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że takie inwestycje się sprawdzają. zaopatrzyłam się w cienie do powiek kanebo i balsam brązujący do ciała collistar (pierwszy raz w zyciu po samoopalaczu nie wiem co to nierownomierne schodzenie, smugi i brzydki zapach :P). lejdi, szukasz dalej bejsbolówki i? :) widziałam fajne w new yorkerze :) kompletnie nie moj styl ale uśmiechnełam sie na ich widok, nie da się odmówić im uroku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,uwielbiam ZARĘ czy nie uważacie, że wystarczy się tam ubierać a będzie się modnym ?Czasem wydaje mi się że ZARA lansuje trendy Ja mam daleko do galerii czasem się wybieram a czasem zamawiam przez internet w sklepie on-line. Jeżeli coś bardzo mi się podoba a nie mam czasu pojechać to korzystam ze strony zakupynazlecenie.pl, zamówiłam tak np. różową marynarkę ZARY na której punkcie oszalałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inethewonderland- ja nie kupowalam, nie znam tej strony szla cial- super ze jestes!! :) ale w jakim sensie blizny znikaly i pojawialy sie? masz na mysli ze jedne znikaly ale nie zapobieglo to powstawaniu nowych?? czy ze blizna znikala a potem na nowo byla widoczna?/ bo nie ogarnelam troszke :P ja chcialam na rece go stosowac no i wlasnie na twarz, ale po przewertowaniu paru stron stwierdzilam ze chyba nie zaryzykuje na twarz, ale ze wyskoczyly mi 2 dni temu dwaj mega nieprzyjaciele i ogolnie stan mojej cery osiagnal bezgranicze tragicznosci a kosmetyki do twarzy jakie zamowilam jeszcze mi nie doszly stwierdzilam - 'a walic to" i wysmarowalam nim twarz :D zobaczymy co z tego wyniknie, ale chyba bio-oil zawiera mase parabenow :/ no coz chyba gorzej juz byc nie moze, zobacze jestem bardzo ciekawa tej sukienki :) jak masz mozliwosc sfocenia jej i wrzucenia tu to byloby super :) a buty.... boskie!!!! sa piekne!! normalnie same ach och i ech :D mega seksowne i kobece!! oczywiscie nie dla mnie :( pomijajac cene i szpilke to maja zbyt duze wyciecie na palce i moja stopa przejechalaby przez nie :( ale sa cudowne naprawde!! co tez ludzie potrafia ukrasc :/ no ale moj tata zawsze przestrzega mnie zebym nic nie zostawiala w aucie na wierzchu, nawet jakas pierdole, bo nigdy nic nie wiadomo, a jak juz cos zostawiam to zawsze staram sie wsunac pod siedzenie no albo standardowo do bagaznika, a przestrzega mnie tak gdyz kiedys nasz nzajomy zostawil w aucie zwykla siatke, reklamowke i mial wlasniw wybitaszybe a ta siatka lezala obok, zostawil ja pusta najzwyczajniej w swiecie no a zlodziej sie polakomil bo myslal ze cos w srodku jest :/ no i szyba nowa do wstawienia :/ chetnie skusilabym sie na kosmetyki z wyzszej polki, ale poki co musze swoja twarz doprowadzic do ladu bo jesli chodzi o kolorowke to nawet najlepsze podklady, ciebie, itd nie dadza ladnego efektu jak moja twarz bedzie niezadbana ;/ a kusi mnie ziemia egipska bikoru... no i pare innych rzeczy :) wlasnie poraz pierwszy w zyciu uzylam samoopalacza :D jakos nigdy mnie nie zachecalo mazianie sie tym obrzydlistwem (tak mi sie kojarzyly samoopalacze jak bylam mlodsza-taka brozowa smierdzaca mazia :P) chcialam sie przybrazowic bo nie mam czasu na opalanie, solarium nie lubie i doszlam do wniosku ze taniej mnie wyjdzie jeden samoopalacz niz kilkadziesiat minut przecierpianych w solarium :D no i co :>? kupilam sobie loreala, do tanich nie nalezal bo dalam jakies 50 zl :/ MASAKRA oczywiscie nierownomiernie polozony, bo myl bzbarwny no taki lekko bialy wiec ni cholery nie bylo widac gdzie sie juz maznelam a gdzoe nie, wyzedl pomaranczowy , uzylam go jakos 3 razy pod rzad ( tzn przez 3 dni) i czulam sie jak taka spalona solara :D wiecie taka jola rutowicz- mniej wiecej ten efekt :D schodzil oczywiscie nieownomiernie... stwierdzilam no way!! nigdy wiecej! ale ze ostatnio widzialam tyle pieknie opalonych kolezanek a ja taki bledzioch i zatesknilam za opalenizna... kupilam inny samooopalacz, tym razem w musie lirene, no coz efekt ten sam, a nierownosci jeszcze wieksze, chociaz kiedy zaczal sie zmywac mialam piekna brazowa delikatna opalenizne tylko ze rowniez mialam zacieki :D nie wierze ze cos moze dzialac inaczej wiec ciekawa jestem tego twojego cuda :) czy szukam bejsbolowki?? jak ide na zakupy nigdy o niej nie pamietam :) ale jak zobacze gdzies na kims, czy w filmie odrazu zapala sie lampka "musze ja miec!" :D a w jakim dziale NY?? bo bylam ostatnio ale nic nie wiedzialam :( ale nie bylam w tej czesco fishbone bo mi sie kojarzy z dziecmi emo :P:P zakupynazlecenie- co to znaczy byc modnym?? podazac slepo za tredami i pakowac na siebie wszystko co jest w itrynie sklepu "bo to modne"?? czy umiec zestawiac ciuchy, miec swoj styl ??? jakos nie przekonuje mnie bycie zywym wiezakiem zary... a poza tym nie lubie tego sklepu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i jeszcze jedno, dziewczyny po co odkopujecie topic :)?? przeciez mozecie oznaczyc go plusikiem jako "moje tematy" :) wtedy juz nie zginie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakupynazlecenie ___ sadząc po niku zdaje mi się że jesteś zakamuflowanym spamerem więc nie podejmuję dyskusji :P tymbardziej że podobnie jak lejdi nie przepadam za zarą - drogo i nieco "szmateksowo" jak na moje oko ;) lejdi___ faktycznie z tymi bliznami tak zamotałam ze sama siebie bym nie zrozumiała :P może od początkui naświetle problem. moje blizny to nic innego jak małe czerwone plamki, pozostałości po zaskórnikach i innych badziewiakach które zawsze skwapliwie rozdrapuje, wyduszam, masakruje i tym samym jeszcze bardziej pogarszam problem :O moja skóra na ramionach i plecach jest niestety bardzo podatna na tego typu niespodzianki więc używając bio oila zaleczałam problem ale po jakimś czasie znowu coś tam wyskakiwało i znowu zostawały plamki. zaleczałam i tak w kółko :( mam etapy kiedy moja skóra jest niemal idealna oraz takie kiedy mam ochotę zerwać ją całą :O niestety tak jak już kiedyś mówiłam, bio oil jest fajny jesli chodzi o wyrównywanie kolorytu, zbledzanie plam i blizn, jednak działania przeciwtrądzikowego nikt nie obiecuje więc wiesz... troche mnie nastraszyłaś tymi parebenami, bede musiała o tym jeszcze poczytac. dodam tylko że do mojej kuracji antybadziewiakowej dołączyłąm żel na wypryski clinique który także rekomendowała katosu - plusy są takie że jest niewidoczny na skórze, błyskawicznie zasycha i można go stosowac nawet pod makijaż, minusem jest oczywicie cena a działanie... hm mam wrazenie ze zwykła i tania maść benzacne w niczym mu nie ustępuje, chyba że w komforcie stosowania. non stop uzywam także do mycia tych partii ciała mydła siarkowego w płynie i też moge polecić, czasem najprostrze rzeczy za grosze dają najlepszą pomoc :) do tego oczywiscie nieoceniona jest pomoc słońca. niestety nie mam na razie czasu na opalanie, solarium także nie trawie ale wiem że jak wreszcie sie wyeksponuje na grzanie to wszystko mi się elegancko zrówna, mam nadzieję że Tobie też :) zdjęcie sukienki może wrzucę przy okazji, często ją zakładam więc postaram się uchwycić moment ;) buty sa faktycznie ok, nie zachwycam się nimi aż tak bo marzyło mi się coś w stylu http://luxurygods.pl/wp-content/uploads/2010/04/emilio-pucci.jpg no ale niestety jak to zykle bywa marzenia a rzeczywistość to dwie różne kwestie :P w każdym razie jestem zadowolona bo buty są naprawdę mega wygodne i podoba mi się jak prezentują się na nodze. niestety do moich ukochanych wężowych ceratek im daleko :( no ale cóż, mam nadzieje ze złodziejce spuchną w nich jej wielkie paluchy jak będzie sie próbowała wcisnąć w moje 35,5 heheh samoopoalacz __ lejdni, miałam dokładnie takie same przeboje z l'orealowym :P na poczatku go uwielbiałam ale po jakimś czasie straciłam cierpliwość. fakt że troche przesadziłaś z tym stosowaniem 3 dni pod rząd :D ja używam góra dwa razy cieniuteńką warstwę i poźniej raz w tygodniu dla podtrzymania zaraz po peelingu. wtedy jest ok. ale właśnie l'oreal zaczął mi robic jakies smugi i inne cuda, nawet pomyslalam ze jest przeterminowany bo nie moglam dopatrzyc sie nigdzie daty... no i postanowilam ze inwestuję w cos lepszego. chcialam clarinsa bo miałam próbke i był genialny ale akurat nie mieli na stanie. cena koszmarna - 140 pare zlotych za 125 ml ale efekt fajny. tak jak lubie - delikatnie, nie żółto-pomarańczowo. po prostu jestem "rumiana" powiedziałabym, zdrowo wyglądająca skóra muśnięta słońcem - tak bym to ujęła :) schodzi ładnie, żadnych smug. minusem jest konsystencja - bardzo gęsty, mam więc wrażenie że przez to małowydajny :( stosuję go więc na razie oszczędnie :P bejsbolówka ___ dział ze sportowymi rzeczami - tak to sie przynajmniej u nas przedstawia, nie wiem czy jakoś sie on nazywa ze względu na marki... szukałam bluzy do chodzenia po domu w dresowych wieszakach i zwrocilam na nie uwagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szal cial: zara- ooo niespodziewalam sie ze bedziesz miec podobne zdanie do mojego :) bo z reguly spotykam sie z samymi zachwytami nad zara, ktore sa dla mnie kompletnie niezrozumiale, owszem podoba mi sie sporo rzeczy stamtąd ale dla mnie ceny sa chore a jakosc ciuchow fatalna... jedyną rzeczą jaką posiadą z zary, która zostala tam zakupiona (bo mam tez jakies z sh) jest plaszcz, który upolowalam na zimowej wyprzedazy, kosztowal 130 zl i to jest rozsadna cena za niego, ale cena pierwotna to ponad 400 zl... juz rozumiem co mialas na mysli piszac o bliznach :0 ja robie dokladnie to samo co ty! tylko gorzej, bo rowniez rozdrapuje na twarzy :( stad pelno blizno-przebarwien... co do zelu z clinique cos kojarze, jednak narazie celowalam w tansze srodki, tak wiem bio-oil do tanich nie nalezy ale nie stosuje go jedynie na sama twarz, no a jest go 125 ml przez 2 miesiace stosowalam Effaclear K z La Roche Posay, stwierdzilam ze szkoda na to kasy bo efekty takie sobie... ale po odstawieniu nastapil kataklizm, wtedy docenilam effakler k... tylko nie wiem czy nagle pogorszenie stanu mojej cery bylo spowodowane tym ze uzaleznila sie ona od tej masci... pamietam benzacne :) to jeszcze istnieje?? bylam chyba w poczatkowej fazie nastoletniości gdy ten produkt pojawil sie na rynku :D kojarze ze chyba to smierdzialo :p oczywiscie popedzilam po niego z przyjaciolka a ze kosztowal ok 10 zl no to w sam raz na nasza kieszen :D co do wypryskow wyszperalam na necie produkt ktory sie nazywa papka do cery trądzikowej - firma Jadwiga :D po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii postanowilam go zamowic, slad ma dosc przyjemny, chyba tylko 6 skladnikow bez zadych zapychaczy i innego badziewia, zamowilam z tej firmy takze jakies 2 maseczki, tonik i puder matujacy do cery tradzikowej, czekam az przysla mi te produkty, potestuje i dam znac co o tym mysle :) co do slonca to fakt, gdy bylam opalona bylo ok :) ale wiem ze to krotkotrwaly wfwkt i wcale nie jest dobry bo skora sie przesusza a potem ze zdwojona sila nastepuje wysyp :( jednak mysle ze dobre nawilzanie zalatwiloby sprawe :) kiedys oczywiscie nie zwracalam na to uwagi ;/ o mydle siarkowym tez czytalam :) dobrze ze mi przypomnialas o tym produkcie :) w koncu najprostsze rozwiazania sa najlepsze :) buty- te ktore kupilas w 100% trafily w moj gust stad moj zachwyt :) z checia bym sama je przygarnela gdyby moje stopy mialy ku temu warunki :P natomiast tym drugim- Twoim wymarzonym mowie stanowcze NIE :P sa straszne :P nie wiem czy dokladnie chcesz taki model czy byl on jedynie jakims przykladem :) mam nadzije ze to tylko przyklad ktory jednak odbiega od oryginalu z marzen :P:P:P samoopalacz- ach no bo wedlug producenta dla uzyskania szybkiego ladnego efektu nalezalo sie smarowac 2 razy dziennie!! haha dobrze ze rozlozylam to po 1 razie na 3 dni bo bym dopiero wygladala :P zastanawia mnie zawsze jak cos mozna nakladac cieniutka warstwa :) jak wy to regulujecie :P?? ja poprostu wyciskam troche i smaruje i nie widze jaka to warstwa :D ten loreal w dodatku wchodzil mi w pory, czy jak mam to nazwac... w kazdycm razie w miejsca gdzie rosna wloski i tworzyly i mialam cale nogi w malusnienkich kropkach, co bylo widoczne gdy zmywal sie z wierzchniej czesci skory clarins- masz na mysli ten ktory polecala katosu :)?? bo z tego co kojarze ona polcala do twarzy, twarzy nigdy nie smarowalam samoopalaczem bo bym sobie dopiero dowalila :P efekt jasnej twarzy niwelowalam ciemniejszym podkladem, niestety bez makijazu wyglodalam jakby mi ktos doprawil twarz do cudzego ciala :D ciekawa jestem tego twojego specyfiku no ale cena narazie mnie odstrasza :) niestety na naturalna opalenizne nie mam co liczyc, u mnie od kilku dni non stop leje, a i tak nie mam czasu na opalanie :/ bejsbalowka- czyli jes pewnie w tej czesci NY z rzeczami dla dzieci emo :P:P a powiedz mi ile kosztowala :)?? patrzylasmoze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lejdi ___ jesli chodzi o zare to jest to dla mnie sklep widmo :D widzialam mnostwo fajnych rzeczy na jakis zdjeciach w gazetach opisywanych jako nowinki z zary. kojarzylam go zawsze jako sklep moich marzen a kiedy otworzyli go w jednym z CH które odwiedzam moja radość nie znała granic do czasu aż tam weszlam :P znalazłabym góra dwie, trzy rzeczy godne uwagi ale na litosc nie za te ceny :P kompletnie nie wiem skąd brały sie te perełki które widywałam na fotkach... za to podobają mi sie czesto buty z zary, kiedys nibys pokazywala tez kilka fajnych propozycji, jednak z ciuchow nie widze tam praktycznie nic. niestety z kosmetykami tak jest - uzywamy i zdaje nam sie ze nie pomagają, natomiast po odstawieniu całkowity kataklizm :O dlatego ja ponarzekam, ponarzekam ale kolejną buteleczke bio oila zawsze kupie :P koniecznie daj znać jak te nowe kosmetyki, wciąż jestem w trakcie poszukiwań ostatecznego ratunku ;) słyszałam także że u osób z przewlekłym problemem trądzikowym warto zrobić testy alergiczne, czytałam o przypadku dziewczyny z beznadziejnymi wypryskami która po kuracjach wszelakiego typu trafiła na lekarza który zaproponował dietę bez nabiału i poskutkowało. może coś w tym jest? benzacne istnieje i ma sie dobrze :) niestety komfort uzytkowania jest koszmarny :P wielka biała i sztywna skorupa bleeee kiedyś niezle nastraszyłam sąsiada kiedy zapomniałam sie i otworzyłam mu drzwi w tym czymś na twarzy :D moje wymarzone buty były przykładem szpilek o jakich marzyłam czyli wysokich, cieniutkich obsacow bez platformy. miały to być ultra kobiece gladiatorki z cieniutkich paseczków :) te byłyby idealne gdyby nie to że są plecione powyżej kostki i niedostępne nigdzie w sklepach :P moje są w sasadzie zaprzeczeniem wszystkich moich wymagań hehe gruba szpilka, platforma i masywny, ostry wręcz look ;) ale i tak jestem zadowolona, na zdjęciach nie robią wg mnie aż takiego wrażenia ale na nodze prezentują sie naprawde super. katosu polecała jakiś samoopalacz z clarinsa ale to chyba był jakiś inny. z tego co kojarze clarins ma mnóstwo pozycji brązującyh i wygląda na to że większość jest naprawde ok. l'orealowy takze wchodził mi w pory wrrr ciesze sie ze sie z nim rozstałam... bejsbolowka kosztowala chyba 125 zł coś koło tego. dość droga ale jak ją dotknęłam to sprawiała wrażenie fajnej jakościowo - gruba, mięsista - porządna jednym słowem. wyróżniała sie na tle pozostałych sport- wyświechtanych bawełenek z tego działu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
tez nie lubie ZARY pare razy przejechalam sie na ich materialach, kroje i modele sa calkiem fajne, ale powinni obnizyc ceny o 50% to wtedy to przemysle :D fajne bejsbolowki-- kupilam fajna kilka sezonow temu w Esprit, o ubranaich z New Yorker mysle to samo co o tych z Zary,, slabe jakosciowo..ale po przecenie na 1-2 sezony moga byc..wiecej i tak nie wytrzymuja.. szkoda tych skradzionych butow.. widocznie komus tez wpadly w oko, ale to obrzydliwe. bo jak mozna sie nie brzydzic butow po kims.. przy grzybicach, pocie itd.. dla mnie nie do przyjecia..bleee.... do tego buty to jak bielizna, kazdy but dostosowuje sie/profiluje u pierwszego wlasciciela, noszac buty po kims mozna sie szybko nabawic problemow z kregoslupem i kolanami, nie polecam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie z sensem ___ zdaje mi sie ze sam pomysł dewastowania komus samochodu dla pary butów oznacza ze napastnik jest srednio rozgarnięty :( podejrzewam jakis małolatów co patrzą tylko co gwizdnąć zeby komuś opchnąć. kolega dzis opowiadał mi ze jemu kiedys poszła szyba w aucie bo zostawił pustą paczkę papierosów na tylnym siedzeniu... szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
moze sprobuja je sprzedac na allegro? , poszukaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zara- no wlasnie ja tez podziwiam np rozne blogerki ktore maja super rzeczy z zary ze to odnajduja w tym sklepie i to niejedokrotnie po sporych przecenach... tak nibys zachwalala zarowe buty, zreszta tez sie naczytalam wielu pochlebstw odnosnie ich butow, jedak ostatnio zmierzylam jedne i to byla jakas masakra :p i ceny tez mnie nie zachecaja... a pomaga ci benzacne?? bo ja nie odnotowuje w swojej swiadomosci zebym miala jakies mega pozytywne wspomnienia, nie poprawil sie moj stan cery przez te lata, ale pewnie nie stosowalam regularnie bo zawsze mialam slomiany zapal usmialam sie z tej wstawki z sasiadem :D ale ja ostatnio zrobilam to samo tylko sasiadce :) wysmarowana bylam dosc pokazna iloscia sudokremu a on przy nadmiernej ilosci bieli :P zobaczylam lekkie przerazenie w jej oczach :D robilam nie tak dawno testy alergologiczne i nie wykryly nic... a wlasnie teraz przypomnialo mi sie ze jak bylam na diecie, nie byla to dieta bialkowa jednak spozywanie bialka w tym okresie wzroslo to moja cera byla lepsza :) nie wiem czy ma cos wspolengo z tym bialko czy sam fakt ograniczenia smieciowego jedzenia, musze chyba znowu przerzucic sie na prawidlowy tryb zycia moze te buty nie sa twoimi wymarzonymi jednak ten splot jest dla mnie genialny :) loreal samoopalacz- no to szkods ze wczesniej tu nie napisalam zanim go kupilam :/ ale zostawie go poki co w spokoju, jesli uda mi sie opalic naturalnie to moze bede go uzywac zeby wzmocnic i podtrzymac efkt, moze wtedy nie bedzie taki beznadziejny... a opinie na wizazu mial dosc dobre :/ no to musze przejsc sie ponownie do NY :) mowie z snesem- do espritu nadal sie nie moge przekonac :) jakos taki zbyt sportowy i drogi mi sie wydaje :P kieds tam weszlam ale nic mnie nie zaciekawilo... a w ajkiej cenie ta bejsbolowka byla?? co do butow to masz sporo racji ale nie popadalabym w skrajnosci, owszem nie kupuje uzywanych butow "od obcych" ale mialam w swojej kolekcji kilka od kolezanek ktore zalozyly je raz czy dwa i dla nich okazaly sie nieuzyteczne z ronych powodow a dla mnie wrecz przeciwnie, to samo robie ja , mam tendencje do kupowania butow ktore w sklepie sa super a po 1 wyjsciu nie jestem w stanie w nich chodzic i przewaznie trafiaja do mojej kuzynki :) ale jak wspomnialam sa to buty z reguly jakies szpilki zalozone raz gora 2 razy :) NY- ja wiem ze te ciuchy sa bazarowe i chinskie ale naprawd posiadam sporo rzeczy z NY ktore mam juz ladne pare sezonow... mam 2 pary jeansow jedne maja matko 8 lat!! nie powiem ze sa jak nowe ale nic absolitnie nic sie z nimi nie stalo, jedynie kolor stracil na intensywnosci od wielkrotnego prania, no ale w wypadku dzinsow to ze sie spieraja to raczej ich atut :) bluzki tez mam pare sezonow, a teraz przyznaje bez bicia ze wlasnie w jednej mojej bluzce niujorkerowej zrobila sie dziura, ale ma ona 5 lat i przysiegam ze nie bylo miesiaca zebym nie ubrala jej conjmnie raz :) a co sie wiaze z praniem conajmniej raz w miesiacu (niekiedy tygodniu) wiec to co ona przeszla :D i nigdy nie byla prana recznie, zawsze brutalnie wrzucana do pralki :) a inne ktore nie nosze z taka czestotliwoscia sa prawie jak nowe... moze mialam farta jakosciowego :) nie wiem... samochod- no juz mnie nic na tym swiecie nie zdziwi chyba :/ luzie sa tak ograniczeni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
Esprit ma odziez elegancka tznw z serii colection i edc bardziej casualowa, mlodziezowa.. bejsbolowka kosztowala jakies 40 zl, ale byl przeceniona z 120 .. sliczna, turkusowa.. lubie turkus z ich kolekcji, jest taki intensywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to teraz mnie zachecilas bardzo :D nie orientujesz sie czy w tym sezonie mieli cos podobnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
tego nie wiem, ostatnio w Esprit bylam pare m-cy temu, ale rozejrzyj sie, jest czas wyprzedazy to moze ci sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie z sensem ___ nie wpadłabym na allegro :D ale zaciekawił mnie Twój pomysł, sprawdziłam :P niestety chyba nikt na to nie wpadł :P lejdi___ benzacne wg mnie jest całkiem niezłym specyfikiem. wg mnie sprawdza się w starciu z gigantami heheh fajnie zasusza, "wyciaga" i powolutku leczy, ale myśle ze nadaje bardziej do tych naprawde mega okropieństw- nie jakis tam zaskórników tylko naprawde problematycznych stworków :P wiem że ma różne stężenia, ja zawsze kupowałam te największe, najmocniejsze - może w tym tkwi tajemnica? z sudokremem tez mialam doswiadczenia, moze i cos tam pomagal ale nie znosze tych specyfików ktore wlasnie zostawiają jakies slady, bazgrzą sie itd... samoopalacz z l'oreala nie jest taki zły :) tylko fakt że trzeba starannie sie z nim obchodzic. jest dość mocny w porównaniu z innymi, daje mocny efekt dlatego łatwo przesadzic. najlepiej tak jak mowie po peelingu i nie za czesto. jesli chodzi o cienką warstwę to nie wiem jak to zobrazowac ;) ja po prostu staram sie go wziąć na rękę conajmniej o połowe mniej niż zwykłego balsamu i bardzo dokładnie i równomiernie wcierać. zajmuje mi to więcej czasu niż na zwykle emulsje, wmasowuje go dokładnie w całe ciało ze szczególną uwaga w miejscach takich jak kolana, kostki prtzy stopie itd. nie jest źle, tylko potrzeba troche cierpliwości ;) zgadzam się z lejdi że NY ma swoje perełki :) szczególnie jeśli chodzi o jeansy - mam kilka par i nie rozciągają się, materiał nienaruszony, genialnie leżą na moim płaskim i wymagającym dobrego kroju tyłku :P no żyć nie umierać :P bawełna jest faktycznie dość dyskusyjna, ale jeansu będe bronic jak lew ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
bawelna z NY jest tak daremna, ze ani pranie reczne w plynach sensu nie ma..szkoda kasy, a mogli by sie postarac i robic lepsze materialy, bo maja ciekawe propozycje, niestety.. szybki pieniadz kusi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
benzacne- pamietam z mialam chyba to najmocniejsze, bo to miala byc walka z grubej rury :P no ale napewno skapitulowalam po paru dniach jak to ja :D wtedy nie mialam swiadomosci ze kosmetyki nie zadzialaja po paru dniach tak jak tego od nich oczekiwalam :) wiec szybko sie zniechecalam wlasnie otrzymalam moja kosmetyczna przesylke z Jadwigi :D wiec od dzis rozpoczynam testowanie i zobacze jak sobie to poradzi z wypryskami i innymi bajerami :) tym razem bede juz konsekwentna i cierpiliwa :) samoopalacz- no coz ja niestety nie umiem ladnie i dokladni sie tym smarowac :) to jakis kosmos dla mnie :P boze jakie ja zacieki mialam :P a o newralgicznych miejscach typu kostki, kolana, lokcie to nawet sie nie wypowiadam :P widok nie byl ciekawy :P NY - co by nie mowic o tym sklepi ja nie narzekam :) jak juz wspomnialam moje bluzki byly brutalnie wrzucane do pralki itd i ta najbardziej eksplatowana przezyla 5 lat wiec chyba ta jakosc nie byla taka zla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ok :) pierwszy pozytyw jest taki ze dorzucono mi do zamowienia 4 probki gratis :) 2 probki kremu i 2 probki tej papki ktora zamowilam, wiec mile zaskoczenie :) nalozylam "papke" na wieksze niespodzianki, wieczorem naloze ja na cala twarz, niestety do konsystencji papki temu specyfikowi dosc daleko, jest jak woda, wiec aplikacja nie jest prosta sprawa, na szczescie zasycha dosc szybko tworzac biala skorupke- to mi przypomina taka mazie ktora mnie mama smarowala gdy mialam ospe :) taki puder w plynie a no i papka smierdzi kamfora :) ale mi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowie z sensem
skoro macie takie problemy moze pomyslicie o kwasach A-Ha, sama mialam swego czasu problem z takimi podskornymi cholerstwami, na ostatnia minute poszlam do kosmetyczki i ta dala mi w buteleczkach kwasy i jakis balsam lagodzacy, smarowalam tym twarz przez ok. tydzien i wszystko zniknelo :)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie z sensem- kwasy jak najbardziej ale nie w lecie, szukalam specjalnie teraz czegos na lato bez kwasow, bo nie chce sie nabawic kolejnych przebarwien, nie stosuje dzien w dzien wysokich filtow 50 bo jest to troche uciazliwe , wiec gdy nie ma ostrego slonca uzywam kremu z SPF 15 a to przy stosowaniu kwasow zdecydowanie za slaba ochrona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swe7et
Co sądzicie o sukienkach plisowanych ? Są jeszcze modne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie ja musze sie w koncu zabrac za te kwasy... szykuje sie szykuje i w koncu nigdy sie nie zaopatrzylam. dobrze ze mi przypomniałyście, na jesien cos pomysle. plisowane sukienki ___ podobają mi się :) szczególnie pasowałoby mi to do takiej w stylu lat 50 a'la marilyn monroe :D widzę oczyma wyobraźni sukienkę zawiazywaną gróbą taśmą za szyją z odcinanym stanikiem i podwyższoną talią, a dalej z lekko rozkloszowanym, plisowanym dołem za kolano - jestem na tak. nie wiem czy to w modzie ale nie dbam zbyt mocno o takie sprawy :) po raz ostatni skusiłam się na buty no name wrrr... spieszyło mi się bardzo do kupienia płaskich sandałków do śmigania na codzien, zaopatrzyłam sie w takie na mojej wiosce bo akurat nie miałam czasu na wycieczkę gdzies dalej. butki całkiem ładne wizualnie ale najpierw odpazyła mi się stopa, później wkładka zaczęła farbowac skórę, a na końcu odlazła od nich jakaś folia grrr :O aha, jeszcze odpadł ozdobny kamień :D mam dość! nie znosze małych miasteczek, małych sklepików i szajzu który w nich wciskają :O musiałam sie wygadać :P;) zakochałam się w neonowych lakierach do paznokci :D jakiś czas temu planowałam zakup czegoś na podobieństwo żarówiastego arbuza, myślałam że będę miała z tym problem ale powrzechność asortymentu miło mnie zaskoczyła :) kolory były tak piękne że nie mogłam się zdecydować i wzięłam prawie wszystkie :D takie pazurki potrafia poprawić humor, polecam wszystkim którzy wolą spokój kolorystyczny w garderobie a lubią zaszaleć na innych frontach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×