Słuchajcie... czy wy też tak macie jak się położycie

no więc, czy skoro takie rzeczy słyszę to co to o mnie świadczy? :) Czy jestem normalna??? Albo może poprotu jakaś nadwrażliwa nie wiem? I druga rzecz: ja czasem biorę jakąś tabletkę na spanie (głosy były na długo przed tabletkami więc to nie ma związku), nie często, raz na jakiś miesiąc, no i raz wzięłam stilnox, poszłam spać i pojawiły się głosy tylko że trwały długo długo dłużej niż bez tabletki. I miałam takie wrażenie (uśmiejesz się) że w okół mnie jest pełno jakichś małych elfów i to one mówią, jednocześnie byłam na tyle świadoma że wiedziałam że ich tam nie ma że to tylko wrażenie. Co to mogło znaczyć? I co z tymi głosami zrobić? Słuchać ich, mówią coś ważnego, czy poprostu olać?

A mnie najbardziej do tematu z tego blogu to pasuje wypowiedź "JA TEŻ POTRZEBUJE MÓWIC":-D:-D KRÓTKO i na temat :):) potrzebuje to przemawia,wiadomo głos;) ;)

ja też pospisuję te moje

co te elfy mówią dokładnie ?

Eric Cartman boisz sie isc spac?

nie nie w ogóle się nie boję

Wg mej wiedzy benzodiazepiny które na OUN działają pacyfikująco to nie powinny oddziaływać w ten sposób. Nie ma raczej przy standardowej dawce tego typu problemów. Ale to zależy ile się wzięło i w jakim momencie być może silny bodziec emocjonalny. Czytając twój opis wizji sennej jestem nieco rozdarty pomiędzy pewnymi opcjami:):) bo widzisz jak coś się widzi takiego a jednocześnie ma się "jakby" świadomość iż to sen nie traktując tego realnie to może być to akurat klasyczne zjawisko Lucid dream tzw snu świadomego. No ale to nie jest odpowiedź bo faktów nie znam. Jak napisałas że wzięłas coś to czy dużo itd itp :) czasem wiesz są takie jazdy i pewne zjawiska się nasilać mogą. Z głosami takimi jest tak jak że wszystkim. Jeśli stanowi to problem to wtedy należy go próbować rozwiązać jest kilka dobrych poradni ds zaburzeń snu. Psycholodzy psychiatrzy ale powtarzam tylko wtedy gdy to stanowi problem. Wiedziała byś gdyby tak było. Traktuj to jako zwykły objaw. Zawsze gdy coś stanowi problem i się przez to nie funkcjonuje normalnie wtedy należy leczyć.

co mówią elfy ?

ale tak będę robić, jak usłyszę to wstanę i zapiszę,

czekam na wiadomość od nich

nie nie to nie jest dla mnie problem, ja to nawet lubię, zawsze jak się kładę to czekam na ten pierwszy "wolny głos" tak sobie to nazywam. To z tymi elfami było dziwne bo trwało naprawde długo, no może z 10 minut nawet. I wyraźnie to słyszałam. To były te moje głosy które zawsze mam tylko wypowiadały je te elfy. Mi się wydaje że to jest tak. Że ja już zasypiam, przestaję myśleć świadomie, ale jeszcze nie spię a mózg już się zaczyna przestawiać na tryb nocny no i te elektrony mu tam zaczynają latać tak jak w czasie snu. Przeleci elektron który miał być jakimś snem, a ja jeszcze nie śpię więc słyszę go jako głos.

do mnie przestały mówić 10 lat temu tęsknię

Mała poprawka. Ten lek który wymieniłas to akurat jest z grupy imidazopirydyn podobnie działających jak np benzodiazepiny. Jednym z działań nieporzadanych mogą być halucynacje. Mogą nie znaczy muszą i dotyczy to niewielkiego procenta osób badanych. Niektóre zgłaszały "przed snem" takie problemy. Ten lek zmienia nieco fazę rem. Ale. To wszystko zależy od tego po co się bierze. Niestety coraz częściej ludzie stosują pewne rzeczy bez wskazań lekarza na własną rękę i wtedy może być różnie. Wspomniany objaw może wystąpić nawet z dużym natężeniem. Jestem przeciwnikiem samoaplikowania sobie czegokolwiek bez wskazań lekarza i nie dlatego że jest to sztywne :) tylko mądre:)

Ja go wzięłam dlatego że chciałam iść spać przed 22.00, mój zegar biologiczny przestawił się totlanie! teraz śpię w godzinach 4 - 13. No i musiałam wziąć ten Stilnox. Mam go od lekarza, ale takiego przyjaciela rodziny, nie pytał po co, na co, tylko dał mi receptę.

ja nawet witaminy c nie łykałem a mówiły - psychiczny nie jestem , musisz mieć wspaniały świat wewnętrzny - one nie mówią do ludzi pozbawionych artystycznej duszy .

Dr Fruit słusznie prawi. Nic bez wiedzy lekarza. Nigdy nie wiemy co może być. Wielbiciel Snów rozwalił mi konstrukcje:-D pisząc"do mnie przestały mówić 10lat temu. Bardzo tęsknię."buhahahahahahahaha Wielbiciel masz 9/10DOBRE HE HE HE :-D!

Ale powiem wam rozwaliliście mnie tym topickiem totalnie. Myślałam że wszyscy to słyszą! :)

to dobrze :) miło usłyszeć że mam artystyczną duszę. Zawsze myślałam że jestem tylko prostym inzynierem.

a ja daję 10 pajacowi co na google wyczytał o działaniu leku ;) doktorek kurwa się znalazł :)

Wielbiciel... pozdrowię elfy od ciebie jak tylko znów mnie odwiedzą.

no przeczytał na google, ale itak mądrze całkiem prawił

Elfów? Chmm to brzmi podejrzanie. A czy te elfy nie miały przypadkiem wielkich głów w stos do reszty ciała i nie miały wielkich czarnych oczu? Napisałas że to "jakby elfy"ha! Wszystko możliwe. A czy nie czułas jakichś dolegliwości bólowych w okolicach erogennych?! Takie chmm...jakby to określić uczucia wyeksploatowania?! Oni badają nas sondami! Są różne sondy. Coitalne. Analne. Warning!

ok lece spać. Zapiszę co mi powiedzą tym razem.

dzięki ! ale słuchaj co mówią :) to nie elfy - to Twoja dusza mówi do Ciebie bez filtrów - słuchaj jej

hehehe nie nie to nie było uprowadzenie :P

słuchajcie, ja miałam te elfy, ale też byłam wtedy zupełnie świadomo że to jest tylko takie wrażenie. Bedę słuchać i będę zapisywać. Zobaczymy co z tego wyniknie. Uciekam, ide spać i posłuchać tych moich wewnętrznych głosów.

Pajacowi tak? No jeśli ty uważasz że po wzięciu stillnoxu wizja tego typu to dowód na poetycką duszę a nie omamy jak również to że ich głosy sam słyszysz no to Sorry Wielbicielu Snów ale jesteś Qrwa Królem Pajaców. I masz ode 11 w skali do 10 i nie z googla ta wiedzą tylko z głowy.

E. Cartman=wielbiciel snów=durne prowo.

Hej! :) Ja też to mam. Nie ma się co tym przejmować. Kiedyś czytałam że ma to 5% populacji i nawet się to jakoś nazywa ale teraz sobie nie przypomnę, bodajże 'głosy ... kogoś tam'. I z tego co wiem to nie świadczy to o niczym, ani o żadnej chorobie ani nienormalności.

coś mi się źle nick napisał