ile miałyście lat jak oświadczył wam sie facet

miałam 20 lat, po roku związku :)

miałam 20 lat. zaręczyliśmy się dokładnie rok od pierwszej naszej randki

byliśmy z sobą 1rok i 3msce ja - 21 (nie całe) On - 24 (nie całe) :)

Po 4 latach związku, miałam 21 lat, on 22. Ślub wzięliśmy dopiero dwa lata później, kiedy on skończył studia, a ja byłam na ostatnim roku. Dodam, że obecnie jesteśmy 4 lata po ślubie i jest fajnie:-)

zaręczyliśmy się po roku i 7 miesiącach wspólnego życia ;-) od roku i 2 miesięcy ze sobą mieszkaliśmy także decyzja przemyślana ;)

Miałam 25 jak się oświadczył, po 4 latach jako para. Od pół roku jesteśmy małżeństwem.

18 lat, po 1,5 roku "chodzenia", bo w tym wieku ciężko to nazwać związkiem :D ale nic z tego nie wyszło. teraz jestem 11 lat z facetem i ani zaręczyn ani ślubu, chwała Bogu!!! Raz już to przerabiałam! Klękanie przed moją matką i takie tam cyrki :D

24 lata ,rok związku,teraz jestesmy z soba ponad 2 lata w sierpniu slub:)

pierwsze zaręczyny 21 lat po 4 latach bycia razem później rozwód po 10 ,drugie zaręczyny po miesiącu!!!! znajomości. jest cudownie i po slubie:) nieważne ile czasu się czeka. za pierwszym razem nie czułam że to TO. a za drugim wiedziałam że to materiał na męża... ..bo to dwie różne sprawy miłość i małżeństwo... miłość to za mało żeby przetrwać, do tej pory w jakiś sposób kocham swojego pierwszego ale on się do życia w rodzinie nie nadawał!!! ciagle coś wazniejszego miał i nie cenił rodziny..samowystarczalny ..drugi raz jak na razie nie dał sie żadnej usidlić hahaha ;)

ja 21 lat, on 25 ślub w lipcu:)

18 lat, po 1 miesiącu znajomości :):):) jesteśmy 20 lat razem, za miesiąc rocznica :):):)

pierwsze zaręczyny w wieku 18 lat miesiąc przed ślubem zginął narzeczony drugie w wieku 20 lat po 10 latach przyjaźni i 6 miesiącach spotykania się za 2 miesiące slub

Po sześciu miesiącach bycia razem, pobralismy sie po 1,5 roku bycia razem-3lutego obchodzimy 9 rocznice slubu:)

a nie dodałam ile miałam lat. 19,5 jak sie oswiadczyl a jak mialam 21 to sie pobralismy maz zreszta jest w moim wieku:)

zaręczyny po 4 latach. oboje mieliśmy 22 lata ;)

ja mialam 16 lat bardzo sie kochamy i jestesmy szczesliwi ... jestem z moim misiem rok czasu

26 lat - w 2 rocznicę bycia razem

jak miałam lat 17 (po 2 latach znajomości) teraz mam 20, a ślub planujemy po studiach :)

ja mialam 21 lat a moj partner 23 , zareczyny odbyly sie po 5 miesiacach bycia razem :) Rok zycia ze soba wybil nam 24 Grudnia 2009 roku, a 30 grudnia 2009 odbyl sie juz nasz slub cywilny :) teraz leci nam 4 miesiac po slubie

niezrażona_chamstwem buhehe

a ja coś czuję, że mój chce mi się oświadczyć ;) mam 21 lat i jestem z nim ok. roku

Możecie napisać jak wyglądały Wasze zaręczyny ? Jestem ciekawa

Jak można się zaręczyć po kilku miesiącach znajomości?! i to w wieku 20-21 lat? Dla mnie to straszna głupota...człowiek w tym wieku ma pstro w głowie. Po co Wam się tak spieszy?! Owszem są dojrzałe jednostki, którym się udaje....ale z moich obserwacji widzę, że coraz więcej jest 25 letnich rozwódek! Ja jestem w związku od 10 lat i ślubu nie chcemy brać bo nie jest nam to do niczego potrzebne, chociaż zastanawiamy się bo podatkowo nam się zaczyna bardziej opłacać być małżeństwem...W tym czasie wiele moich koleżanek zdziwionych dlaczego nie bierzemy ślubu same odzieciły się i powychodziły za mąż a teraz kłócą się o alimenty... Tak to jest jak kogoś ponoszą emocje podczas fazy zauroczenia...wtedy piszczały z radości i były wielce zakochane....czas to zweryfikował... Człowiek bardzo się zmienia w przedziale wieku 23-27 lat, zmieniają się jego priorytety, spojrzenie na życie, wszystko się przewartościowuje itp...i jak bierzesz ślub mając lat 20-21 po kilku latach może się okazać, że każdy z Was ma inny pomysł na życie...

Anq26- zaręczyć się , a wziąć ślub to coś innego. Można się zareczyć , a ślub po kilku latach. Poza tym to, ze TY obracasz się w takim towarzystwie nie znaczy, że inne 20-21 latki mają jak powiedziałaś "pstro" w głowie.. Jest wiele 21 latek mądrzejszych i bardziej doświadczonych życiowo niż niejedna 30 latka,.

Poza tym znam związki, gdzie ludzie są ze zobą po 7-8 lat i się rozchodzą a i takie, gdzie ślub biorą po 2 latach znajomości i są ze soba naprawdę długo. Jak ktoś kiedyś powiedział nie liczy się staż , a uczucie :)

Mialam wtedy 23,5 roku . Oświadczył się po 3,5 roku bycia razem. Slub za rok, bedziemy miec wtedy po 26 lat i bedziemy razem 6 lat.

Anq26 z Twojego komentarza wynika ,że to że się nie pobierzecie jest gwarancją że się nie rozstaniecie. A to tak nie działa. Można być z sobą 15 lat i się rozstać a można wziąć ślub i byc z sobą szczęśliwymi po roku związku. W życiu na nic nie ma gwarancji. Ale nie wyobrażam sobie nie poślubić mojego ukochanego jak mogę.

Ja też sobie nie wyobrażam nie poślubić mojego ukochanego :)

19 lat po pół roku chodzenia teraz po ponad 2 latach od oswiadczyn bedzie ślub:)

Anq26 - zgadzam się z tobą (z tym, że zaręczyny nikomu nie szkodzą - ślub to już inna bajka). Zarówno ja jak i większość jeśli nie wszyscy moi znajomi widzimy, jak bardzo zmieniliśmy się przez ost. kilka lat. Osoba mająca lat 20 za 8 lat jest już innym człowiekiem, zmienia się podejście do życia, priorytety, potrzeby, nabiera się rozsądku, równowagi, inaczej patrzy się na świat... Wiem, że są wyjątki... wiem, że nigdy nie wiadomo tak naprawdę komu się uda a komu nie... ale kiedyś własnej córce na pewno będę radziła poczekać z decyzją o ślubie przynajmniej do momentu skończenia 25 roku życia.