Ja nie wiem, jak to możliwe, ale to prawda!!

ja bym nie była szczęśliwa, jakbym się dowiedziała, że mąż mnie zdradził i ma dziecko z kuzynką 3 lata po ślubie. Ty się dopiero teraz o tym dowiedzialaś?? A jeśli chodzi o główny wątek to moja koleżanka też tak miała, tylko że ona robiła test wcześniej, kilka dni przed miesiączką i też był negatywny, potem przyszła @, punktualnie, więc była pewna, że nie jest w ciąży, aż potem zaczęły się zawroty głowy. Następna @ już nie przyszła ;)

No jak widać, moja przyjaciółka nie jest, jak to powiedziała "ufoludkiem" i takie przypadki zdarzają się częściej :D

podziwiam cie tin tin tin.Nie bylas w takiej sytuacji dlatego nie wiesz jak bys zareagowala.Teoria to co innego praktyka tez co innego.A poza tym normalni ludzie maja tak ustawiony system nerwowy ze broni sie przed autodestrukcja w sytuacjach skrajnych.Nigdy nie mozna mowic NIGDY.;)

A jak myślicie, czy to, że piła alkohol (na szczęście nie wódkę, tylko wino i to może ze 2 razy góra jeden kieliszek) może zaszkodzić dziecku?

rzuć chama, zerwij kontakty z kuzynką!! póki jesteś jeszcze młoda i masz szansę na szczęście A jeśli chodzi o koleżankę w ciąż, to ciekawa historai, jak widać testy zawodzą

Powtarzam jestem szczesliwa.Na sile mnie probujecie unieszczesliwic :)

up up

Ja też znam taki przypadek :) I to bardzo dokładnie, bo ja sama tak miałam!! Test negatywny, na drugi dzień @, więc myślałam, że się neie udało :( A tu nagle 3 tygodnie później niespodzianka!! Poszłam do ginekologa, bo podejrzewałam infekcję (swędziało i piekło) a tu się okazuje, że to nie infekcja, tylko ciążą :) Zero objawów, w życiu bym nie podjrzewała!

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4356213 załozyłam wlasnie taki temacik o okresie podczas ciąży. dla mnie tez to jest cos niewyobrazalnego!! ja teraz mam tak że mam wszytkie objawy ciąży gdyz tez sie z męzem staramy, mialam podwyższoną temp. bardzo mnie bolaŁy piersi co mi sie wczesniej przed @ nie zdażało.. atu nagle @..4 dni spużniona.. i nie aż tak obfit Jk zawsze.. co radzicie? bo kupilam test ale teraz to juz nie wiem czy jest sens go robic? jak tak to kiedy?

jeśli jesteś już po terminie @ to zrób test

ale własnie @ dostalam wczoraj.. najpierw plamki a potem sie zaczelo..to bylo wczoraj a dzis juz mało..

najgorsze to, ze laska sie teraz stressuje, bo nei wiedziala kompletnie, ze jest w ciazy, no i chyba ominie ją becikowe. Masakra z tą nowa ustawa.

ci mi radzisz jesli chodzi o ten test? juz bylam pewna ze sie udało.. ból piersi.. tempka..eeh

Jeśli krwawienie jest skąpe, to może być ciążą!! Zrób test jutro rano, z pierwszego moczu i daj znać, co tam wyszło :) Życzę dwóch kresek!

??

dziękuje Ci bardzo za słowa otuchy:-) zrobie tak jak mówisz..skoro go juz kupilam hehe.. obiecuje ze dam znać:-) mam jeszcze nadzieje.. zobaczymy co to bedzie z tego.. Dziekuje Ci i Tobie wszystkiego naj

O widzę, że topik odżył :) Słuchajcie, rozmawiałam dziś na gg z tą moją koleżanką i ona teraz bardzo się boi, że ten alkohol mógł zaszkodzić dziecku. Czy myślicie, że mogła się zdarzyć coś złego?:O

zależy napewno w jakiej ilości i przez jaki czas..;/

Z tego co mówiła, to było jakieś dwa kieliszki wina (raz jeden, kilka dni później drugi).

nie powinno sie nic stac.. chcialabym zeby tak samo sie okazalo u mnie jak u Twojej kolezanki.. tylko nic nie pije:-)

Też mi się wydaje, ze to mało i że nie powinno zaszkodzić, ale ona panikuje. Ale to chyba normalne, taka panika w ciąży ;) A Tobie WiWernera życzę, żeby się jutro rano pokazały dwie krechy :)

będzie ok z jej dzidzią..:-) dziekuje Wam bardzo:* dam rano znac choc mam strasznego strasaa ale jak nie teraz to dalej bedziemy "walczyć" :) powodzenia dla Was również i informuj nas jak sie ma koleżanka?

Kurde, ciekawe rzeczy piszecie :) Ja też zamierzam z mężem postarać się o dzidzię, tylko najpierw muszę wyleczyć infekcję :o Ale on przyszłego miesiąca ruszamy! :D

witaj Kasiulek na forum;-) to owocnych starań !a co to za infekcja?

Drożdżyca pochwy :o Prawdę mówiąc, to nie ma 100% pewności, że ją teraz mam, ale już nie raz miałam i mi często nawracała. A ostatnio mnie swędziało i piekło :( Teraz niby objawy ustąpiły, ale nigdy nic nie wiadomo. W czwartek idę do lekarza to się dowiem. Tylko się wkurzam, bo właśnie mam dni płodne i już w tym miesiącu nie zdążę, nawet jakby się okazało, że jednak nie ma tej infekcji :o

o kurcze..ale dobrze ze Ci mija.. itak itak bys musiala poczekac do następnej owulki.. Skup sie teraz na wyleczeniu tego.. Żebyś puźniej jak sie uda nie musiala sie martwić;*

Jakbym chciała, to może jeszcze dzisiaj, lub jutro bym zdążyła ;) Ale wolę się upewnić, czy wszystko ok. Ale jak się okaże, że nie mam infekcji i "zmarnowałam" dni płodne, to się wkurzę :o

noo nie dziwiłabym sie hehe.. ale ostrożności nigdy za wiele..powodzenia