Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona wnusia

Kłopoty z babcią,potrzeba prawnika

Polecane posty

Gość wkurzona wnusia

W skrócie, moja babcia, w tajemnicy przed nami narobiła długów. Czyli brała pożyczki gotówkowe, kupowała meble,sprzęty, duperele i kasę traciła. W sumie uzbierało się tego tyle, że najpierw jeden zamieniła na konsolidacyjny (23 proc.) i potem drugi. W sumie razem 54 tysiaki. Emerytury ma 1300 zł, raty ma na 1010 zł, do tego jeszcze leki, opłaty za mieszkanie. Mieszkanie jest jej, wasnościowe. Kredyty ubezpieczone na wypadek zgonu. Dodam, że nikt nie wiedział o tych pieniądzach, bo nie było widać po mieszkaniu, czy babci, że ma kasę. Pytanie pierwsze, co robić? Moim pomysłem jest zaciągnięcie kredytu na hipotekę, bo niższe oprocentowanie, ale czy ktoś da 72 latce kredyt hipoteczny??? Ona sama tak jak by nie widziała problemu, przyszła dziś do mojej mamy i mówi do niej, no i co musimy coś wymyśleć (jacy my?). Mama jej mówi, że sama nie ma jak jej pomóc, bo ma tylko zasiłek. Generalnie tak, jak by sobie nie zdawała sprawy z tego co narobiła. Przykre jest to, ale w tej sytuacji widzę jedno wyjście, sprzedać mieszkanie, spłacić długi a babcię zameldować w domu opieki i niech z emeryturki sobie ciągnie. Może ktoś zna podobny przypadek, może ktoś zna jakieś inne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona wnusia
sory, wymyslić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjj te babcie
Kredytu pod hipoteke nawet nie bierzcie pod uwage jesli babci mieszkanie stoi tylko na nia bo w razie jej smierci pozyczkodawca ma prawo do takiego mieszkania!! Oddawac staruszke do domu opieki?? nie jest wam zal, nie wiadomo jak tam bedzie:(( Jedyne co przyszlo mi do glowy to sprzedac babci mieszkanie i kupic mniejsze o nizszych standardach!! jest to mozliwe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaldi
ale zaraz moment, dlaczego mieszkacie u babci , może babcia chciała w końcu trochę pożyć na stare lata i poszaleć , sprzedać mieszkanie babci i wysłać ją do domu starców to nie jest takie proste , musisz ją sądownie ubezwłasnowolnić i udowodnić, że jest chora psychicznie , dasz radę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona wnusia
Ona ma kawalerkę. Ja już nie wiem co mam myśleć. Czytałam, że banki dają kredyty gotówkowe "na pysk" a jak to jeszcze jest emeryt, to już w ogóle bajka. Sądzić się boimy, bo jak przegramy to dojdą jeszcze koszty sądowe :( A może znacie jakieś forum prawne, gdzie ktoś mógłby udzielić porady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na co babcia wydała
tę kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona wnusia
To co się pojawiało to nie tak hop siup wszystko na raz. Tylko w dużych odstępach czasu, więc wyglądało nam na to, że bierze pożyczkę na jedną rzecz, spłaca i bierze następną. Mniej więcej w ciągu 6 lat (bo od tylu lat to się zbierało) pojawiło się w mieszkaniu: -lodówka -meble kuchenne, ale nie na wymiar, tylko zwykłe -wypoczynek -szafa -zegar -trochę porcelany -trochę garnków -jakieś ciuchy, płaszcz -raz robiła remont pokoju Tak podliczając to max 15 tysięcy by wyszło. A resztę podejrzewam przeżyła, przejadła. Obydwa kredyty są na ponad 20% oprocentowane. Same ubezpieczenia od zgonu tych kredytów to łącznie 10 tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie bylo widac,jak piszesz,ze meble kupowala,sprzety rozne,itp??? Sprzedac mieszkanie babci,i wziac babcie do siebie. Narobila dlugow niech poniesie konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona wnusia
Piszę, że to się zmieniało w ciągu wielu lat, normalnie tez ludzie wymieniają meble, sprzęty. Fakt miała starą lodówkę, kanapę itp. Tylko to nie tak od razu. W jednym roku kupiła lodówkę, w następnym wypoczynek. Nie ma jak wziąć babci do nas. Ojciec nigdy się na to nie zgodzi. Babcia jest osobą o mocnym, konflikotowym charakterze, jest pokłócona z większością sąsiadów. Ojciec nawet nie lubi jej odwiedzin. Babcia ma jeszcze dwoje dzieci. Ciotka, mieszka w większym mieście, mają dwa mini pokoje, serio 38 mkw i córkę, ledwo sami się mieszczą. A jej syn też nigdy nie zgodzi się jej wziąć do siebie. Podejrzewam,że się w ogóle "wypnie" na całą sprawę, bo sam ma kupę wydatków przy trójce dzieci. Nikt jej nie weźmie bo to autentycznie oznacza jedne wielkie nerwy. A obawiam się, że babcia przestanie płacić raty, bo ona chyba nie rozumie jaka jest sytuacja. Chciałaby nadal sobie żyć na poziomie, ale to już koniec. Szuka jakieś pracy, opieka nad dzieckiem, takie odprowadzanie, przyprowadzanie, ale ona specjalnie nie powinna się przemęczać bo ma rozrusznik serca :o Sytuacja jest chyba skrajnie beznadziejna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co,ja to jeszcze podejrzewam,ze skoro nabrala tyle kasy,to moze kogos jeszcze sponsorowala. U mnie byla taka sytuacja,babcia mieszkala z nami,nie dokladala sie do niczego,bo moi rodzice postanowili,ze powinna sobie odkladac pieniadze itd. A tu sie okazalo,ze cala emeryturke,i dodatkowo jeszcze wziela ze 3 pozyczki (w tym 1 w providencie),dla swojego kochanego syncia-leserka,co ma duza rodzinke,a pracowac mu sie na nia nie chcialo. Jak sie matka z ojcem wscielki,tak babcia teraz mieszka z synciem swoim,ale chyba za szczesliwa to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona wnusia
Możliwe. Po drodze był mój ślub, wiele uroczystości rodzinnych, chrzciny. Kasa płynęła wartkim strumieniem. Jeszcze w listopadzie pożyczałam od niej 300 zł, a jak oddawałam, to widziałam, że wkłada te pieniądze i przelicza, i tak na oko, bo były to w większości 200 zł i 100 zł, mogło być tam z 5 tysięcy. A w grudniu stanęła nowa szafa i zaraz po Wigilii prosiła jedną z córek o 1000 zł, rzekomo na "honorowy dług". Wtedy dowiedzieliśmy się o pierwszych 26 tysiącach. Nie powiedziała od razu, że ma jeszcze 27 tysięcy. Dziś się dowiedzieliśmy, jak mama do niej poszła i ją przycisnęła. Modlimy się, żeby tego więcej nie było. Chodzi mi po głowie póki co przeszukanie mieszkania, odebranie dowodu osobistego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co poradzi prawnik
kredyt wzięty - trzeba spłacić. Byłam w bardzo podobnej sytuacji, dostałam w spadku trochę długów i musiałam spłacać. Jedyne, że firmy windykacyjne poszły mi na rękę, mogłam spłacać dogodnie dla mnie. Wspołczuję - znam to za dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
kurcze, beznadziejna sytuacja:/ a nie da sie udowodnić jakoś że babcia jest niepoczytalna czy coś? nie powinna w takim razie dostac kredytu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona wnusia
Raczej nie udowodnimy niepoczytalności. Mama wymyśliła, że najwyżej ciotka opłaci mieszkanie, ona leki, syn będzie raz w tygodniu jakieś zakupy robił, a ja obstawię też trochę jedzenia. A kredyt będzie spłacała sama. Trudno. Wzięła to spłaci. Zostanie jej jakieś 400 zł na czysto, to powinno jej starczyć. Babcia mojego męża żyje za 550 zł miesięcznie, dokłada jej córka trochę i jakoś daje radę, bardzo oszczędza na mediach, ale wielkiej biedy nie ma. Będzie musiała zejść z piedestału i stanąć na zwykłej ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona wnusia
Dodam,ze moja babcia na dodatek nie stroni od uzywek i tak ostatnio przylapala ja w domu z dwoma rozebranymi kolesiami i jakims bialym proszku na lusterku. babcia miala rowniez pokryty bialym pylem nos. co to moglo byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona wnusia
oj daruj sobie te podszywy, nie ma się z czego nabijać, idź na głowną, laska fajne piersi pokazuje, to na twój poziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -wkurzona-wnusia
przepraszam,nie zdazylam sobie zastrzec nicka,podszyw zrobil to przede mna. NAjbardziej jednak mnie rani,ze moja babcia ciagniedzein w dzien z napakowanymi, fajnymi ogierami koke,a ja ledwo wiaze koniec z koncem. uwazam ze zycie jest po prostu nie fair. jak wy to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sluchaj wnusiu
co babcia na te wasze obostrzenia? i co na cala te sytuacje? nie widzi ze te dlugi to tylko jej wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzi, ale do niej nie dociera. Uważa, za oczywiste, że dzieci powinny wziąć odpowiedzialność za jej kredyt. A każde z nas ma masę swoich zobowiązań i nikomu się nie uśmiecha spłacać przez 6 czy 7 lat po 300 zł babci. Gdzie mieszkanie przypadnie jednej córce, która wyłożyła kasę na wykupienie mieszkania, ale i tak babcia jej nie wierzyła (bo przecież mogłaby ją wyrzucić z mieszkania) i ta córka dostanie zgodnie z testamentem po jej śmierci mieszkanie. Było przecież tak, że babcia uważała, że skoro ciocia wykupiła to mieszkanie, to powinna jej czynsz opłacać. Długo trwało zanim zrozumiała, że to nie ciocia korzysta z mieszkania i mediów a ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sluchaj wnusiu
za chiny ludowe nie pojmuję, dlaczego dzieci miałyby wziąć odpowiedzialność za jej beztroskie kredytobranie :O :O :O powodzenia w ogarnianiu staruszki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliście z nią u lekarza? Może ona jest chora. U mojej babci się zaczynało takim 'nierozgarnięciem' w niektórych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :o Ona tak sama wykombinowała, serio. Powiedziała dziś do mojej mamy "no ty, "córka" i "syn" będziecie się składać po 300 zł i damy rade. MY damy radę, ona uważa to to wspólny problem. To jest najgorsze, że ona uważa, że my ją z tego całego, za przeproszeniem g***a wyciągniemy a sami w tym g****e zostaniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On kłamie jak najęta, serio. Nie chce pokazać kwitka ile dostaje emerytury, nie chce powiedzieć na co wydała pieniądze, kwituje tylko "w knajpie nie byłam". Normalnie tylko przeszukać papiery i wtedy będzie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odstrzelić babcię
by się przydało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po części wiemy skąd to się wzięło. Zawsze taka była, ze lubiła kupować, a to książki, zwłaszcza ceni sobie meble i porcelanę, ale na wielką panią to musi być kogoś stać, a nie to co ona ma. Samotnie wychowywała 3 dzieci, nie miała specjalnie nigdy kasy, ale bywało tak, że nakupiła ksiażek a potem przez pół miesiaca jedli sam chleb. Ta nieodpowiedzialność dojrzewała przez lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adad
Wejdz na forumprawne.org tylko dokladnie poczytaj regulamin znajdz wlasciwy dzial i przedstaw sytuacje.tylko bez farmazonow bo to powazne forum a na pewno uzyskasz rzeczowa rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to przewalone
moja babcia ma na siebie sama 2000 zl , mieszka w swoim domu, placi 100zl swiatla na 2 miesiace i 50 zl wody, media odchodza bo juz ma wiek wiec placic nie musi , leki wyjda 100 zl jakies bo problemow zdrowotnych ona nie ma, o opal sie strac nie musi bo ma kartki na wegiel itd i wiecie co ? ona w polowie miesica to ma 50 zl :O a w domu wszytsko stare i gdzie te pieniadze ? ehhh :( wspolczuje ci autorko , bo wydaje mi sie ze babcie sa nieobliczalne :D :(niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×