Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luukka

Mamy w domku- chwila dla siebie w chaosie

Polecane posty

Dziewczyny. Jestem mamą dwóch maluchów. Córcia co prawda chodzi już do przedszkola ale synek ma 10 miesięcy, więc jesteśmy nierozłączni. Mały coraz mniej śpi w ciagu dnia, potrzebuje coraz więcej uwagi, a ja mam w związku z ttym coraz mniej czasu dla siebie. A jak już go mam, to złapałąm się na tym, że nie wiem co z tym czasem zrobić ( i nie mam na myśli sprzątania ) tylko coś dla siebie. Mimo tego siedzenia w domu, chciałąbym zachować jakoś swój świat. A wy, czuy macie jakieś hobby, które realizujecie z maluchem? Jestem ciekawa waszysch opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaamaa kaliinkiii
moja corcia ma 10 miesiecy.Ja mam czas dla siebie tylko wieczorem kiedy mala spi.W ciagu dnia jak spi ok.1-2 raz dziennie kolo poludnia robie obiad, sprzatam.Wczorak popoldniu maz zostal z corcia w domu a ja poszlam na zakupy.Cos dla mnie oderwanie sie od tej rutyny ale myslami bylam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaamaa kaliinkiii
moja corcia ma 10 miesiecy.Ja mam czas dla siebie tylko wieczorem kiedy mala spi.W ciagu dnia jak spi ok.1-2 raz dziennie kolo poludnia robie obiad, sprzatam.Wczorak popoldniu maz zostal z corcia w domu a ja poszlam na zakupy.Cos dla mnie oderwanie sie od tej rutyny ale myslami bylam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama. dziewczynk.i i. chlopca.
Corka wlasnie w przedszkolu, synek spi, a ja nie wiem co zrobic z wolnym czasem. Posprzatane, obiad ugotowany,pranie wstawione. W wolnej chwili chcialabym robic cos dla siebie, akonczy sie zawsze tak, ze siadam z dupskiem w fotelu i albo ogladam jakies beznadziejne programy lub buszuje w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaamaa kaliinkiii
Ja mam to samo.Corcia spi.A ja gotuje obiad.Posprzatane a ja siedze na necie. A jak byla wiosna i lato jak sie czulyscie? Bo u mnie juz taki stan mam od pazdziernika.Wisona i latem bylo super.Ciagle na dworze.A teraz caly czas w domu.Oszalec mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, mam to samo. Wzielam sie za szydelkowanie. Ale tak naprawde marze o ty, by za rok oddac mala do przedszkola i ruszyc do ludzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
ja rowniez mam ten sam problem... planuje wyslac malego do przedszkola od wrzesnia i sama zaczac sie realizowac bo w tym roku koncze studia wiec mam nadzieje ze cos znajde... w teraz moj 2 latek spi a ja jak zawsze na kompie z herbatka a powinnam sie uczyc do sesji ale cos 0 motywacji;/ moze wieczorem mi sie zachce;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z 4 latką w domku bo ma zapalenie oskrzeli już tydzień z nią siedze teraz właśnie skończyłam sprzątać a mała gra w gre w buzery a moja druga córcia 20tyg. spi w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze że macie podobnie. Lato i wiosna potwierdzam zdecydowanie lepsze i u mnie cały dzień na spacerkach. Wiecie, dzis w dizen dobry Tvn mówili że żyhcie towarzyskie kobiety z małym dizeckiem kwietnie, i tak sie zasanawiałam jak to mozliwe bo u mnie nic z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaamaa kaliinkiii
Jak bywa wiosna lato cale dnie na spacerkach.Chodzilo sie do parku, zawsze spotkalo sie jakos mloda mame z dzieckiem i juz mialo sie towarzystwo na spacerki.A teraz co tu robic?Na dworze mroz, szybko sie ciemno robi.Jak juz nie oge sie doczekac wiosny.Dobrze ze jest coraz blizej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama. dziewczynk.i i. chlopca
Zycie towarzyskie... Pewnie. Wiekszosc moich znajomych ma dzieci i jak nie jedno to drugie chore i nie spotykamy sie aby reszty nie pozarazc, raz u nas chore raz u zajomych:) Zima jest okropna. Brak sily i checi na cokolwiek. W lato za to kwitne:) Spacery, wygrzewanie sie przed domem, wypady nad jeziorko, spacerek na lody, zakupy...:) Oj niech nadchodzi jak najpredzej wiosna. Szczerze to jak rano wstaje to nawet nie mam ochoty pizamy zdejmowac, najchetniej dalej polozylabym sie do lozka i przespala caly dzien. Zmeczona, zmarznieta (choc w domu cieplo) i calkiem do doopy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też siedzę w domu mam trójkę 15 letnia córke i dwóch synów 13 lat i 2 latka.Też już mam dość siedzenia w domu wyszłabym do ludzi,póki co w zeszłym roku zrobiłam prawo jazdy a od wrzesnia uczęszczam na kurs języka angielskiego chodze 2 razy w tyg po godzinie,od miesiąca chodzę też a wodny aerobic,kolejnym krokiem bedzie nauka gry na gitarze która na razie tylko kurz zbiera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogata w miłość masz szczęście - pewnie najmłodszego synka zostawiasz ze starszym rodzeństwem i mozesz gdzieś sama wyskoczyć. Dla mnie wiosna i spacerki również będize zbawieniem. Mama dziewczynki i chłopca - ja nawet tej pizamy nie zdejmuje - chodze w ciuchach roboczych, bo mały i tak wszystko o mnie wyciera, banany, buzie, ślina i do tego tarzam sie z nim po podłodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! to i ja coś tu napiszę. jestem mamą 13,5 miesięcznego chłopca, jak ze stopki wynika :P siedzę na razie z nim w domu, choć już zaczęłam poszukiwania pracy, bo w końcu ile mozna w domu z dzieckiem być. mały jest przekochany ale do ludzi też wyjść trzeba. a co do zimy, no cóż przeżyć ją trzeba, choć na taką jak mam dziś za oknem nie będę marudziła. jest przepięknie!!! slońce świeci jak oszalałe, śnieg leży, mróz w poliki szpypie...czego chcieć więcej! byłam z synkiem 50 minut na dworze to taki uradowany biegał :) od 2 dni chodzi sam, więc na dworze też próbuje, jeszcze czasem mu nie wychodzi, zwłaszcza na lodzie, ale ogolnie nie jest źle :) co do zycia towarzyskiego to u mnie odkąd studia skończyłam i małego urodziłam kompletna stagnacja. koleżanki się porozjeżdżały i sama siedzę z małym. ehhh ale co tam przyjdzie wiosna to i mam więcej będzie wychodziło, bo na razie jak ufoludek sie czuję chodząc z młodym po dworze. nikogo nie ma, żadnych maluszków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma kalinkiii
Czyli tez za bardzo zycia towarzyskiego nie macie.Ja cale dnie z dzieckiem w domu.I ja juz wariuje.Nic mi sie nie chce.Dzis jest u mnie - 8 slonko swieci a mi sie nawet nie cche isc na spacer.Bo jak mam pomyslec zeby ubrac siebie i corcie to mi sie odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee no akurat starszych dzieci nie obciążam opieka nad młodszym bo maja dużo swoich obowiązków (szkoła,treningi,nauka)jak wychodzę na kurs lub aerobic to małego pilnuje mój młodszy brat ze swoja dziewczyną lub od czasu do czasu moja mama :) A jak bratu wypada druga zmiana (jest ratownikiem na basenie)to zabieram małego na aerobic i oni sobie w jacuzzi a mama wylewa siódme poty w wodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak fajnie w większym miescie mieszkać przynajmniej można czas zorganizować nawet z takim maluszkiem, ja na swoim zadupiu :) sorki za wyrażenie :) masakra nic się tu nie dzieje nawet wyjść nie ma gdzie z dzieckiem no chyba że przed dom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka ****
hej dziewczyny :-) Nie dołujcie się tak tą zimą. Ja mam w domu 2,5-latka, jestem na urlopie wychowawczym, studiuję. Cieszcie się chwilami spędzonymi w domciu, pójdziecie do pracy to jeszcze nie raz zatęsknicie za wolnym czasem. Mamy internet :-) kontakt ze swiatem i z ludźmi :-) Życie towarzyskie - musicie sobie same zorganizować. ja mam koleżanki które mają tak samo dzieci jak i ja, i często się spotykamy :-), jeździmy z dziećmi na basen, na zakupy. Ja też mieszkam na wsi, ale nie narzekam, jest super :-) Wy też musicie znależć pozytywne strony bycia w domu z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu chyba nikt nie narzeka na bycie w domu z dzieckiem :P bynajmniej ja nie bo mały w niczym mi nie przeszkadza.Mieszkam w małym miasteczku ale na szczescie mamy ten basen i 3 razy w tyg można wyskoczyć :) a co do imprez,dyskotek itp to mnie raczej nie ciagnie chyba jestem za stara juz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie ja prowadze z meżem firmę agencje reklamową w małym miasteczku ciężko o klienta ale tyle dobrego że moge w każdej chwili wziąść wolne i lecieć do córci ma 4 lata i jest akurat chora od 1,5 tyg już z nią siedze z nią w domku niedługo w czerwcu kolejne maleństwo i urlop :) cieszęsię z tego że bede mogła bez problemu wychowywać malucha tyle ile bedę chciała bo mając własną firmę nikt mnie nie zwolni gdy nawet po 2 czy 3 latach wychawania wrócę do domu a pracować i pomagać mogę mężowi w domku robiąc w wolnych chwilach jakieś projekty :) Jesli chodzi o porównanie małe miasteczko a duże miasto to: moim zdaniem większe miasta mają większe plusy jeśli chodzi o organizacje jakiś ciekawych wypadów z domu nie tylko basen ale i duże centra handlowe czy np.są takie miejsca gdzie mogą się spotykać mamusie z dziecmi , aerobik,czy fikolandy,kawiarenki,itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie ja prowadze z meżem firmę agencje reklamową w małym miasteczku ciężko o klienta ale tyle dobrego że moge w każdej chwili wziąść wolne i lecieć do córci ma 4 lata i jest akurat chora od 1,5 tyg już z nią siedze z nią w domku niedługo w czerwcu kolejne maleństwo i urlop :) cieszęsię z tego że bede mogła bez problemu wychowywać malucha tyle ile bedę chciała bo mając własną firmę nikt mnie nie zwolni gdy nawet po 2 czy 3 latach wychawania wrócę do domu a pracować i pomagać mogę mężowi w domku robiąc w wolnych chwilach jakieś projekty :) Jesli chodzi o porównanie małe miasteczko a duże miasto to: moim zdaniem większe miasta mają większe plusy jeśli chodzi o organizacje jakiś ciekawych wypadów z domu nie tylko basen ale i duże centra handlowe czy np.są takie miejsca gdzie mogą się spotykać mamusie z dziecmi , aerobik,czy fikolandy,kawiarenki,itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja też sie w żaden sposób nie dołuję siedzerniem w domu. Wręcz przeciwnie, jestem szczęsliwa że mogę być na wychowawczym, a nie w pracy zostaiając małego z opiekunką. Jam ieszkam w dużym mieście i mimo że jest i kino dla mamy z dizeckiem i aerobik to i tak nie stać mnie na takie przyjemności bo są ostro płatne a na wychowawczym pensji nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak na takie rozrywki trzeba mieć kase ,ale są pewnie organizowane darmowe kółka dla mamusiek np. jakieś kułko zapownawcze dla mam z dziecmi:) ale to fakt latem więcej rzeczy można zorganizować np. wypad nad jeziorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×