kozaki latem

rzadko nie żadko, to już do ciebie :)

serrena - spokojnie nie denerwuj sie:) przeciez nikt cie nie zmusza do chodzenia w kozaczkach latem:) nawet zima nie musisz jak nie lubisz. kazdy ma prawo miec swoje zdanie, prawda? lubisz japonki - ok:) tu gdzie mieszkam nawet zima niektore dziewczyny pomykaja w japonkach a latem w kozakach - ich sprawa nie?:)))

do anxipanxi: takie stroje z ceknami wyglądają fajnie i elegancko, to bym mogła załoyć:)

akurat to 3 zdjęcie słabe wybrałaś i ku twemu zdziwieniu napiszę : tak, śmieszy

viyella Jak miło "spotkać" człowieka który ma jakiekolwiek pojęcie w temacie, w przeciwieństwie do reszty. A do krytykantów: Granice są już od dawna otwarte, więc nie wiem co jest niezwykłego w tym, że ktoś był gdzieś poza Polska. Jeśli dla was to chwalenie się to współczuję serdecznie :)

na plazy w kozakach :D musiałas furore robic bo mi sie jeszce nie zdażyło widziec takiej panny a mieszkam nad morzem ;) a i do doadam nie uganiam sie za modą jak szalona nosze to co wygodne i co mi pasuje jakos kozaki latem do mnie nie przemawiaja bo jak ma w nich noga oddychac skoro goraco w kalpkach

anxi - cekinowe spodniczki owszem fajne , ale ostanie zdjecie tez mi sie nie podoba - kiepsko wszystko dobrane moim zdaniem, szczegolnie te zolte buty od dwoch sezonow passe:)) No ale jak tobie sie podoba to oki:)

ależ oczywiście, nie denerwuję się i nie chce nikogo obrażać, ale pomimo tego że zgadzam się z twoją stopką to lubie bronić swojego zdania :P:P:P

anxi dziekuje:))) myszka - jak nie spotkalas to moze trzeba gdzies sie wybrac dalej niz w najblizsze okolice? albo troche wiecej poczytac:) zawsze fajnie poszerzyc horyzonty nie sadzisz?:)

Również zgadzam się z opinią, że klapki są bardzo mało eleganckim obuwiem i nie wyobrażam sobie wyjścia w nich np. do klubu. Natomiast w kozakach już jak najbardziej. W Grecji to np. bardzo powszechne zjawisko.

Dokładnie. Porzeszanie włąsnych horyzontów to wspaniała sprawa.Nie jedno Polskie wybrzeże na świecie. Warto otworzyć troszke swój umysł :)

a czego współczujesz, że nie muszę wypisywać gdzie to ja bylam..? założe się że masz facebook i naszaklase i po 200 zdjęć :P w kozaczkach oczywiscie

polski wybrzeże mam opanowane i nie tylko i jakos mi sie żadnej nie spotkałam wiec moze to nie az tak bardzo popularne by na plaze w kozakach

serrena - bronienie zdania popieram ale mozna to robic w rozny sposob:))) myszka - nogi sie nie poca jak butki sa skorzane zapewniam cie:) a w klapkach i owszem jesli sa z plastiku, gumy, skoropodobnego tworzywa, bleee (jak dla mnie). co nie znaczy ze nie chodze w klapkach ,sandalkach itp - jestem maniaczka butow wiec w roznorakich chodze:)

ooo w Grecji też bylaś? a w Chorwacji?

nie posiadam naszej-klasy, bo to strona dla nudnych mamusiek, ktore codzienie wrzucają tam zdjęcia swoich pieknych dzieci ;) hehe. A FB mam dokładnie od miesiące i dokładnie jedno zdjęcie profilowe na nim. Kiepski z Ciebie wróżbita słońce ;P

myszka ale jak sie na plaze w kozakach pojdzie to sie potem je zdejmie to tak sie nie rzuca w oczy:) moj maz np caly rok chodzi w roznych glanach, na plaze tez - nigdy mu sie nogi nie poca:)

mówisz o klubie teraz sa inne buty :) a ciagle o plazy ze biegałas w kozakch

anxi - nie uogolniaj - nie wszyscy na n-k maja fure kiczowatych zdjec:) osobiscie mam i na n-k i na fb ale glownie zeby miec kontakt z licznym gronem znajomych rozsianych po swiecie:)

miało byc sa inne buty też

vityela: Własnie utwoerdziłam się w przekonaniu, że jeszcze nie czas, abyś przeciętnemu Polakowi wytłumaczyła, że nogi w letnich kozakach latem się nie pocoą i że to kwestia z tego jak i z czego są wykonane. Ale to przyjdzie z czasem. Tak wyglada zawsze wprowadzane nowych trendów do Polski. Ktoś musi zacząć i jest wyśmiewany ale na końcu owi prześmiewcy chodzą w tych butach, keidy już każdy chodzi. Do większości ludzi nowinki docierają ze spoooooorym opóźnieniem.

myszka - fajna masz stopke:)

ooo to zwracam honor :) podchodzi mi to pod chwalenie się, ale może się mylę, może to jest takie naturalne w twoeim przypadku... a ostatnio jak byłam w Grecji... a w Hiszpanii na plaży... spedzajać wakacje na Korsyce.... :P:P:P:P

anxi to chyba zalezy od rejonu:) ja jestem w Polsce czesto, a latem zawsze i chodzilam w kozaczkach i jakos nikogo to nie dziwi (Wroclaw). Dodam ze kozaczki latem nosze ladnych pare lat (tak jakos z 8 heheh)

dzieki wiem ze fajna stopka no tak ty nie jestes przeciętna nosisz kozaki :D

Serrena a co dziwnego w jezdzeniu po Europie (swiecie)? W dzisiejszych czasach czasami latwiej znalezc sie w Madrycie niz np w Pobierowie:) (bo tam lotniska nie ma) . Poza tym wakacje w niektorych miejscach w Europie sa tansze niz w Polsce o tym samym standardzie

Jestem z Wrocławia i również widuję wiele dziewczyn w kozakach latem, dlatego dziwią mnie tak negatywne opinie na tej stronie :)tym bardziej, ze Wrocław to polska stolica ciepła :P

haha myszka:))) kazdy jest 'nieprzecietny':))) unikalny zlepek aminokwasow tworzacych DNA:)))

anxi - pozdrawiam krajanke:) tesknie za wrockiem:)

viyella dobrze prawi, wakacje w Polsce są koszmarnie drogi8e w porównaniu z zagranicznymi a poza tym pogodow i turystycznie polska ma ciagle o wiele mniej do zaoferowania. W tym roku wybrałam się do Chałup z zamiarem popływania na kit'cie. zatrzymaliśmy się na kempinkgu chałupy III bodajże ... ceny kosmiczne, nocleg (w jakies głupiej przyczepie czy namiocie) kosztuje krocie, wyzywienie w masakrycznych cenach a do Wladyslawowa masz ladny kawalek, wiec czesto nie ma sily, musisz cos zjesc tam. Zreszta w tym ostatnim rowniez ceny byly zabojcze. Przemysl turystyczny nastawiony na to, zeby zedrzec z turysty wszytsko. Tyle ze za cenami nie idzie jakosc a i pogoda, taka ze w tych moich letnich kozakach zamarzalam i zalowalam ze nie zabralam ze soba zimowych ubran :D Naprawde czesto wyjazd za granice kosztuje mniej nerwow i jest bardziej oplacalny finansowo.