Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kARINA2010

Poradźcie czy 800 zł za zdjęcia to dużo?

Polecane posty

Gość szafirek....
no chlopaki doradzicie mi w sprawie tego aparatu? niedlugo do Paryza jade i chce porobic ladne zdjecia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek....
moze przynajmniej w sklepie beda milsi panowie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtajemniczony w zdjęcia ślubne
Bartekstoki Przepraszam mimo że jesteśmy kolegami po ,,fachu" nie zgodzę się z twoimi kalkulacjami. Odnośnie sprzętu bardzo zaniżyłeś jego wartość chyba ze nie pisałeś o typowo profesjonalnej puszcze. Nie rozumiem co masz na myśli że jeśli robi się profesjonalnie zdjęcia na ślubach to nie można nigdzie więcej pracować. To jest totalny absurd i jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Następna sprawa to te podatki i ZUS. Czy słyszałeś o prowadzeniu działalności opartego o ryczałt? Jeśli fotograf robi zdjęcia bez udziwnień czyli robi czystą nieskalaną Photoshopem fotografię zapisując to co w danych momentach się działo to wystarczy że wywoła tylko pliki RAW. Coraz więcej par właśnie chce takie zdjęcia. Przeszła już moda na rzeźbienie w plikach cyfrowych całkowicie sztucznych oderwanych od tematu zdjęć. Zamówień wszyscy maja mało bo wielokrotnie przybyło fotografów, zaczyna nas dotykać kryzys i jest niesamowity spadek ślubów. Nawet najlepsi którzy tylko maja śluby z polecenia obniżyli ceny do granic 1600-2200zł. Ja tez mam podpisane umowy na 2011 i nawet 2012. Ja nigdzie się nie ogłaszam i nie reklamuję a mam śluby tylko z polecenia ewentualnie od fotografa który ma już pozajmowane swoje terminy. Pozazdrościć że za takie pieniądze wszystko masz już zajęte. Jesteś zaprzeczeniem tego co się w kraju i w branży usług ślubnych aktualnie dzieje. W zeszłym roku miałem zamówione 58 ślubów. Większość piątków i wiele niedziel też miałem zajęte przez fotografowanie młodych par. Teraz spadło to wszystko o połowę i będzie spadać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałem o przeciętnym sprzęcie fotograficznym, gdybym chciał kalkulować wydatki na sprzęt profesjonalny prawdopodobnie zamknęlibyśmy się w kwocie 40 tys zł. Nie chciałem jednak być zjedzony przez pseudo znawców, zaniżyłem więc kwotę do 25 tys... Widocznie mamy zupełnie inny tryb pracy, nie ukrywam, że lubię dotknąć zdjęcie Photoshopem ... uwielbiam kreować obrazy w stylu glamour, fashion. Taki jest styl mojej pracy i nie ma sensu w tym się sprzeczać , ponieważ każdy tworzy obrazy jakie czuję i właśnie takich klientów do siebie sprowadza. I jest to bardzo fajne, ponieważ robimy to co kochamy ... :) Jeżeli ograniczasz czas na obróbkę, bo taki masz styl pracy mogę się zgodzić, że jest czas na pracę w inny miejscu. W moim przypadku nie jest to realne... naprawdę przy każdym ślubie siedzę około 20-30 godzin dopieszczając przeróżne elementy. Ale tak jak napisałem wyżej jest to różny tryb pracy. Jeżeli chodzi o podatki, muszę być Vatowcem, ponieważ oprócz zdjęć ślubnych wykonuję wiele zleceń komercyjnych dla firm, gdzie faktura jest podstawą do rozliczenia. Nie wyobrażam więc sobie innego sposobu rozliczenia. 2010 - jest dla mnie rokiem największej ilości zleceń nie mam aż takiej liczby jak tylko aczkolwiek liczba 38 ślubów jest dla mnie liczbą zadowalającą. Również zauważam, spadek ślubów w 2011 ponieważ liczba , która mam obecnie nie do końca mnie satysfakcjonuję, aczkolwiek mamy dopiero styczeń, spadająca liczba zleceń nie wiążę się tylko z coraz większą liczba fotografów, oraz fotoziutkami zaniżającymi ceny do 800 zł, ale również z tym, że zbliża się niż demograficzny lat 88-90 co zapewne też w jakimś stopniu przekłada się na ilość zleceń. Najbliższe lata zweryfikują rynek fotografów ślubnych, odpadną przeciętni i zostaną najlepsi ... ja jestem za... bo patrząc na niektóre port folia fotografów biorących 800 zł ... nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo patrząc na niektóre port folia fotografów biorących 800 zł ... nie wiem czy mam się śmiać czy płakać." zazwyczaj sa to firmy wielo osobowe .... czesto zdarza sie tak ze takie firmy są sygnowane jakimś nazwiskiem a do pracy wysyłani sa laicy czyli biora np na jeden termin 4 zlecenia i taki pan fotograf na jedno wesel wysyła Marka , na drugie Józka a na 3 i 4 Filipa I Marcina .... tylko na dłuższa metę taki pan fotograf nie dośc że psuję sobie reputacje to do tego ludzie po fakcie z takich prac sa nie zadowoleni a pozniej płacz i lament że te foty sa takie a nie takie i owakie .... często jakoś idzie w parze z ceną , i niestety ale jest to nieuniknione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam serdecznie obu fotografików jak i tych którzy nie rozumują ze ten portal słuzy do wymiany zdań , doświadczeń i spostrzeżeń na dany temat ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Przeciętny fotograf ślubny bierze za ślub od 2 - 3 tysięcy złotych. I jest to standardem” Owszem, jest, szkoda tylko że często sztucznie zawyżanym. A na to nie każdy się godzi, niektórzy realnie kalkulują wydatki. Jeden ze znajomych fotografów twierdzi, że 800zł to faktycznie mało za taki pracy nakład, drugi śmieje się w głos z ludzi płacących tę niby „standardową” cenę, że absolutnie nie jest to tylko warte. „Na początku działalności , musimy zakupić sprzęt.” Niekoniecznie. Można być fotografem z zamiłowania, z dobrym sprzętem, który w pewnym momencie stwierdza że czemu nie zacząć robić zdjęć na ślubach. Poza tym od czego jest amortyzacja? Po zarejestrowaniu działalności odliczasz VAT od zakupów, ergo masz wszystko 22% taniej niż zwykły śmiertelnik. Nie chciałabym zdjęć od kogoś kto dopiero zaczyna, choćby jego sprzęt kosztował 1000000tys. „od tego musimy zapłacić 22% vatu + 18 % dochodowego” Wiesz ile jest sposobów rozliczania się prowadząc dz.g.? To że Ty korzystasz z tej, często mniej opłacalnej, nie oznacza że nie da się tego zrobić taniej, zmniejszając koszty. „Nie wyobrażam sobie pracę fotografa ślubnego, który oprócz fotografii pracuje jeszcze gdzie indziej” Nie musisz. Nie każdy robi zdjęcia na ślubach weselach co tydzień, tylko traktuje to bardziej jako hobby, dodatkowy zarobek. „jeżeli się mylę proszę o przykłady ?dlaczego mamy rozmawiać na sucho” Chyba nie sądzisz, że pokażę własne zdjęcia anonimowej osobie. Nie będę też narażać nikogo na wymuszoną krytykę ze strony osób chcących udowodnić swoje racje. „koszt dobrego albumuwww.baranski.com.pl który po roku się nie rozpadnie…” Kupując stale u jednej osoby czy wywołując zdjęcia masz zniżki. VAT znów wpuszczasz w koszty. Realne obciążenia podatkiem ponosi konsument. „koszta Zusu 800 zł miesięcznie + księgowa” Bzdury. Co do księgowej to jest dodatkowy koszt, na który się sam zdecydowałeś. Nie jest on niezbędny, można robotę papierkową odwalać samemu, dziś jest to znacznie ułatwione. A oszczędność spora ;) „nikt nie krzyczy że drogo” No nie krzyczy, bo biznes ślubny jest odpowiednio nakręcony. Że taniej niby się nie da. Jasne. Wszyscy bezmyślnie wychodzą z takiego założenia i biorą co jest. Za bukiet też trzeba zapłacić 250zł zamiast 60 bo ŚLUBNY, fryzura 100 zamiast 40, makijaż 80, choć tydzień później miałam zrobiony identyczny bo już nie był na ślub. Co do wzrostu cen zgadzam się z „wtajemniczonym”, nie wszystko da się przewidzieć. Gadanie że to inflacja powoduje takie różnice jest bez sensu, Regres, w 2009 inflacja wyniosła ok. 3,5%, a 3500-4000 to chyba jest wyższy wzrost? „spadająca liczba zleceń nie wiążę się tylko z coraz większą liczba fotografów, oraz fotoziutkami zaniżającymi ceny do 800 zł” No cóż, wolny rynek. Niektórzy widać wolą zdjęcia „fotoziutków” za normalne pieniądze niż megalomanów za tak duże kwoty. Powtarzam po raz wtóry, cena nie jest w każdym przypadku odbiciem jakości usługi, fotograf nie jest równy fotografowi. Na rynku są bardzo różni. Każdy bierze tego który mu odpowiada. „odpadną przeciętni i zostaną najlepsi” Chyba że kryzys pozostawi po sobie takie żniwo, że zostaną ci, na których ludzi stać. I jeszcze jedno, gdyby to było faktycznie tak ciężkie i nieopłacalne, Bartku, nie zajmowałbyś się tym. Ty i wielu innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno: w moją cenę nie jest wliczony album! Na który prawdopodobnie się jednak zdecydujemy, więc będzie pewnie +200zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
zreszta trzeba pamietac tez o tym ze nie kazdy ma ''swira'' na punkcie zdjec. ja osobiscie nie ma zamiary wydac wiecej niz 1500zl na fotografa a kamerzysty w ogole nie biore. planujemy pojechac gdzies daleko w podroz poslubna (plan na razie USA) wiec szkoda mi wydawac tyle kasy na samego fotografa. skoro ladnie wychodze na fotkach pstrykanych zwykla cyfrowka to sie nie obawiam ze wyjde jak zmora na tych ktory zrobi mi fotograf :P ale kazdy ma inne priorytety, dla mnie slub/wesele to tylko jedna noc i wole kase wydac na cos bardziej pozytecznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delilah - paradoksalnie Twoja wypowiedź bardzo mi się spodobała, bardzo kulturalna i rzeczowa... lubię takie dyskusję :) "Można być fotografem z zamiłowania, z dobrym sprzętem," Rzadko kiedy amatora z zamiłowaniem stać na dobry sprzęt zazwyczaj jest to sprzęt co najwyżej przeciętny, wbrew opiniom sprzęt jest niezwykle ważny i poprawia warunki pracy. Przy świetnym oświetleniu sprawdzi się i przeciętny sprzęt aczkolwiek, kiedy oświetlenie jest trudne , dobry sprzęt do podstawa. Oczywiście każdy zaczyna od średniego sprzętu, również zaczynałem od Nikona D80 z obiektywem Kitowym i brałem za wesele 400 zł przez pierwsze kilka wesel, dopóki nie wyrobiłem sobie własnego stylu oraz nie doszedłem do odpowiednich wniosków. Każdy tak zaczyna ... aczkolwiek, zdjęcia, które wtedy robiłem pozostawiały wiele do życzenia ... Klienci byli zadowoleni świetna cena ... + jakość która ich interesowała. Różne są targety klientów, jednym klientom podoba się zdjęcie gdzie bukiet jest kolorowy a PM czarno biała a dla innych jest to mega kicz ... należę do tego drugiego grona odbiorców ... Bardzo często jest tak ... że klient nie ma świadomości fotograficznej ... ma zupełnie inny gust jest pozbawiony zmysłu artyzmu ... i podobają mu się zdjęcia fotoziutka które dla mnie pozbawione są ... jakiegokolwiek smaku ... Sam nie dawno doświadczyłem przygody kiedy odwiedziła mnie koleżanka, u której na ślubie byłem gościem ... i przyniosła album od fotografa za którego zapłaciła 1200 zł nie mogła się go nachwalić pytając mnie o moje zdanie ... fotografie był tragiczne ... w mojej przekonaniu ... ale ona była zachwycona ... I zawsze tak będzie, że ludzie będą kupowali auta typu Matiz, czy Twingo i będą uważali że są piękne... O gustach się nie dyskutuję ... :) Moim targetem są ludzie którzy mają pojęcie o fotografii ... którzy niejednokrotnie sami robią amatorsko zdjęcia i doceniają sztukę w ich rozumieniu przyjętą , podzielają moją percepcję. Klient świadomy to najlepszy klient, który ma taki gust jak ja ... Jestem przekonany, że niskie kwoty biorą osoby, które budują portfolio... bądź jak pisał regrest osoby które w swojej machinie mają kilku fotografów i wysyłają ich taśmowo ... a młodzi chłopcy się cieszą że dostaną 400 zł za zlecenie... Tez tak kiedyś miałem pierwsze zarobione 400 zł przynosiły mi mega zadowolenia , zarabiałem na tym... co kocham ... „od tego musimy zapłacić 22% vatu + 18 % dochodowego” Już pisałem, prowadzę również agencję reklamową ... muszę być Vatowcem ... :) „Nie wyobrażam sobie pracę fotografa ślubnego, który oprócz fotografii pracuje jeszcze gdzie indziej” Fotografia to przede wszystkim styl życia ... :) nie sposób na zarabianie dodatkowych pieniędzy ... :) nawet nie wiesz ile czasu dziennie teraz po sezonie poświęcam na przeglądanie prac innych na inspirację ... na cieszenie się zdjęciami ... :) Ktoś kto traktuję fotografię jako sposób na dodatkowe pieniądze... nigdy nie będzie wybitny... Znam wielu fotografów , którzy na początku umieli to podzielić... praca w tyg ... oraz śluby w weekend ... większość moich znajomych po czasie doszła jednak do wniosku... że nie da się ... fotografii po prostu trzeba się poświecić ... „jeżeli się mylę proszę o przykłady ?dlaczego mamy rozmawiać na sucho” Nie chodzi mi o Twoje zdjęcia, poproszę o przykład fotografów, których zdjęcia uważasz za bardzo dobre ... i są w kwocie do 1000 zł ... Co do albumów zgadzam się ... biorąc większą ilość uzyskuję się rabaty do 20% „koszta Zusu 800 zł miesięcznie + księgowa” Nie mam czasu na papierki ... :) i jestem za bardzo roztrzepany, ale ponownie masz rację ... :) "Chyba że kryzys pozostawi po sobie takie żniwo, że zostaną ci, na których ludzi stać." Okażę się ... :) I jeszcze jedno, gdyby to było faktycznie tak ciężkie i nieopłacalne, Bartku, nie zajmowałbyś się tym. Ty i wielu innych Bardzo się opłaca, robię to co kocham i dostaję za to świetnie pieniądze... czego chcieć więcej, praca fotografa ślubnego nie jest ciężka, jest piękna... towarzyszmy ludziom w ich najpiękniejszym dniu ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtajemniczony w zdjęcia ślubne
Jeśli chodzi o album to ja nie daje żadnego albumu na zdjęcia. Od wielu lat tak robię i wszystkim moim parom się to podoba. Wiadomo że jeśli zdjęcia będą prezentowane na czarnych kartkach albumów to jakość ich odbioru zostaje naprawdę bardzo znacznie podbita. Często w ten sposób nawet młoda para nie dostrzega pewnych wad zdjęcia takich jak słabej jakości kolory, przerysowania itp. Mam zasadę ze zdjęcie jeśli podoba się bez oprawy to po wklejeniu w album dopiero jest odlot. Album jako obwoluta jest pamiątką na całe życie tak jak wklejone do albumu zdjęcia. Album to sprawa gustów i fotograf nie powinien tu nic nikomu narzucać. Następna sprawa że jeśli wkleję zdjęcia do albumu para młoda nie ma możliwości decydowania o wyborze zdjęć. Zawsze o te 30% daje więcej zdjęć aby młoda para mogła wybrać te zdjęcia które zostały zakontraktowane w umowie. Jednak do mnie należy podanie młodej parze miejsc gdzie jest największy wybór albumów i ceny w zasadzie są cenami hurtowymi. Wielu sprzedawców słysząc że młoda para jest z mojego polecenia stara się jak najbardziej pomagać podczas wyboru albumów. Nie tylko ważna jest oprawa albumu ale i głębia koloru kartek oraz ich sztywność. Młoda para dobierając album pod swój gust może też zaoszczędzić na usłudze foto. Czasami jestem proszony o wklejenie zdjęć do albumu bo młoda para obawia się że coś wyjdzie im nie tak i zdjęcia będą krzywo powklejane. Zawsze wtedy w takim wypadku pomagam. Czasami dochodzi u fotografów ze obwoluta jaka jest album jest ładniejsza niż jego zawartość. Wszystko teraz sporo kosztuje i kupno albumów przez młoda parę pozwala na pewne oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartku  Dzięki za miłe słowa, również lubię wymianę poglądów, bo to ubogaca. To że mam inne zdanie od Ciebie nie powoduje żebym miała być niemiła. Cóż, nie znamy się, po Twoim ostatnim poście wydaje mi się, że przybliżyłeś mi nieco swoją sylwetkę i jestem pod wrażeniem Twojej osoby bo faktycznie widać Twoją pasję. Zazdroszczę i gratuluję  Poza tym w kilku miejscach pisałam, że nie znam się na fotografii, a przede wszystkim sprzęcie tak jak Ty i wtajemniczony; mam jedynie ogólny pogląd na sprawę. Co do Twojej agencji reklamowej, nie zauważyłam, przyznaję. „Nie chodzi mi o Twoje zdjęcia, poproszę o przykład fotografów, których zdjęcia uważasz za bardzo dobre ... i są w kwocie do 1000 zł ...” Obawiam się że nie będzie to możliwe. W Internecie (co zrozumiałe) niewielu jest fotografów podających swoje ceny, a na poszukiwania nie mam czasu:P Ja trafiłam na takiego z polecenia i jestem z niego bardzo zadowolona, to wszystko  Przesłanie, o które mi chodzi w tym temacie jest takie, że nie wszystko co drogie jest dobre i odwrotnie. Tylko tyle. „Moim targetem są ludzie którzy mają pojęcie o fotografii” Wydaje mi się że to jest clue problemu  Grono odbiorców, do których kierujesz ofertę. Ja mam pojęcie o fotografii średnie (do czego otwarcie się przyznaję), mąż większe, ale wciąż nie ma czasu na poszerzenie zainteresowań. Znajomi się na tym znają, ale byli zaproszeni na przyjęcie, popstrykali coś, ale bardziej dla siebie – choć miałam wrażenie, że lepiej bawiliby się robiąc zdjęcia niż będąc na ślubie/weselu w charakterze gości :P Oni polecili nam fotografa, więc po obejrzeniu zdjęć posłuchaliśmy ich rady; tym bardziej że absolutnie nie wariowaliśmy na punkcie tego jednego dnia ;) „robię to co kocham i dostaję za to świetnie pieniądze... czego chcieć więcej” Dokładnie tak. Jak pisałam – tylko pozazdrościć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję ... :) za ciepłe słowa... Ale i tak bardzo bym chciał... zobaczyć Twoje zdjęcia ... :) przynajmniej kilka najlepszych ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ja też myślałam o Twoich ;) prześlesz mi linka na p.nieznany@gmail.com? Z ciekawości chciałabym obejrzeć... I napisz skąd jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brunetka z Warszawy
Witam panie Bartku Czytam pana wypowiedzi i w większości się z pana teoriami jednak nie zgadzam. Bardzo to wygląda na pokazanie się i reklamę. Szukając fotografa wysłałam dokładnie 15 zapytań do warszawskich i okolicznych fotografów. Na 13 odpowiedzi jeden fotograf podał cenę 2800 zł dwóch od 2000 zl do 2200 zł. Dwóch od 1600 zł do 1800 zł . Jeden fotograf 1200 zł. Pozostali podali ceny od 600 do 800 zł. Ceny spadają i w zasadzie pokrywają się z tym co fotografowie pokazali mi jako swoje portfolio. Najładniejsze dla mnie mojego narzeczonego i naszych rodziców były zdjęcia fotografów w przedziale cenowym pomiędzy 1600 zł a 1800 zł. Zdjęcia powyżej 2000 zł fajnie się oglądało bo coś w nich tam było ale jednak były sztuczne i nie pasowały nam na pamiątkowe zdjęcia ślubne. Widać było że panowie fotografowie musieli spędzić nad tymi zdjęciami wiele czasu i być może ten czas był odzwierciedlony w cenie za zdjęcia. Ja wybrałam i zaufałam fotografowi z przedziału cenowego pomiędzy 1600 zł a 1800 zł. Jakość, uroda i ilość zaproponowanych zdjęć w stosunku do ceny była najlepsza ze wszystkich ofert. Podczas spotkania fotograf dosłownie zasypał mas albumami z całymi cyklami zdjęć tych samych młodych par. Inni pokazywali albumy z mieszanka zdjęć rożnych par. Dodatkowo fotograf użycza nam nieodpłatnie swój samochód do ślubu co dla nas jest też bardzo ważne. Dzięki temu zaoszczędziliśmy w około 800 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaaa
ktoś tu wspomniał nazwisko Przemek Białek, zastanawiałam się czy kiedyś pojawi się ono na forum.Ten fotograf robił mi zdjęcia i wyszły super!! Również długo wybierałam fotografa, szczególnie że mój mąż interesuje się fotografią i miał spore wymagania. Ale nie jest to fotograf za 800zł.Polecam dla bardziej wymagających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwielbiam to forum
jusaaa- ja też widziałam zdjęcia pana Bielaka i mam całkowicie odmienne zdanie o jego zdjęciach. Strasznie sztuczne wręcz analitycznie techniczne. Nie jest to naturalna fotografia. Z tego co słyszałam od znajomych to człowiek przesympatyczny i strasznie gadatliwy. Jednak nie całkiem zdjęcia przez niego wykonane odzwierciedlają jego propozycje. Jeśli ktoś lubi udziwnione zdjęcia i chce za nie płacić sporą kasę to jak najbardziej ten fotograf zaspokoi oczekiwania par młodych. Jednak naturalne zdjęcia bez grafiki, udziwnień i dominującej w drugim planie scenografii biją na głowę swoją urodą to co proponują fotografowie graficy. Najgorsze są u niego te okropne kolory. Nie umiem sobie tego logicznie wytłumaczyć czemu robi takie chyba specjalnie złe zdjęcia. Zapraszam do jego portfolio i galerii ,,romantyczne" Ciekawie wygląda też galeria zdjęć z ceremonii ślubnej. Oglądając te zdjęcia mam wrażenie że młoda para tylko przeszkadza w tym co fotograf chce pokazać. Jakość zdjęć raczej nie powala i brak przykładowego cyklu zdjęć pary młodej. To co napisałam to mój gust i zdanie i pewnie mało kto ze mną się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) szukam dużej sali, na okolo 220 osob. znacie cos fajnego i taniego i przede wszystkim duzego:) tak żeby goście nie siedzieli jak rybki w puszce;)??? co do zespołu wojaky to grał u mojej koleżanki na weselu. podobno zabawnie było i goście się świetnie bawili. jeżeli chodzi o everest to słyszałam ze dziewczyna ma świetny wokal:) i ostatnie- słyszałam ze w którymś z salonów w białym można uszyc sukienke na siebie a pozniej ja oddać do salonu( czyli wypożyczyć). moze wiecie gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe sorrrrki ;p wpisałam nie na ten post:) ale pomocy udzielić możecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaaa
Uwielbiam to forum- oczywiście rzecz gustu:) ja mam taki temperament a nie inny dlatego jego zdjęcia mi pasowały;) widziałam wcześniej jego prace ze ślubu koleżanki więc wiedziałam czego oczekuję. Co do przykładowego cyklu pary młodej w jego portfolio to jak go zamawiałam miał tego dużo na stronie, jednak potem z jakiegoś powodu je pomieszał co nie uważam za dobre posunięcie,wiele par na to zwraca uwagę. Również z kręgu moich znajomych nie znalazłam nikogo na którym moje zdjęcia nie zrobiły wrażenia (a to raczej szczerzy ludzie) tylko rodzice na początku marudzili że takie "inne" ale my się rzadko zgadzamy:) Co do reszty nie wypowiadam się-nie jestem fotografem. I nie Bielak tylko Białek ale chyba mówimy o tej samej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetka z Warszawy Gdybym chciał się pokazać albo zareklamować nie pisałbym incognito ... a rzucał swoim linkiem na lewo i prawo ... :) Nie potrzebuję reklamy a wyrażam jedynie swój pogląd na tą sytuację. Przedział cenowy 1600-2000 jest to już normalny przedział cenowy ... :) Tak więc jestem w stanie uwierzyć, że fotograf robi dobre zdjęcia. Całościowe materiały to podstawa tylko one dają jasny pogląd na rzeczywiste umiejętności. Szkoda, że nikt nie podaję tutaj nazwisk i adresów stron fotografów, jaśniej mógłbym wyrazić swoje zdanie. Co do zdjęć Przemka Białka ... tak jak ktoś napisała "jusa" inny przedział cenowy, nie wiem ile dokładnie bierze teraz Przemek, ale są to naprawdę duże kwoty, aczkolwiek w moim przekonaniu warto, w fotografii Przemka nie ma ni sztuczności a zdjęcia są fenomenalne, pomimo że konkurencja co prawda bardzo odległa, on z nad morza ja ze śląska ... jestem na tak. To przykład fotografa gdzie jakość idzie w porównaniu z ceną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od tego mamy forum, żeby każdy mógł się wypowiedzieć nie zależnie skąd jest i kim jest. Wątek troszkę zboczył z toru, ale powoli wracamy do sedna. Otóż 800 zł to bardzo przyzwoita cena mam tylko nadzieję że idąca w parze z jakością. Jeśli zdjęcia Wam się podobają i o to Wam chodziło to nic tylko brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od tego mamy forum, żeby każdy mógł się wypowiedzieć nie zależnie skąd jest i kim jest. Wątek troszkę zboczył z toru, ale powoli wracamy do sedna. Otóż 800 zł to bardzo przyzwoita cena mam tylko nadzieję że idąca w parze z jakością. Jeśli zdjęcia Wam się podobają i o to Wam chodziło to nic tylko brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dulek
ponizej 2000zl raczej dobrego fotografa sie nie znajdzie... 800zl sama cena mowi co to bedzie warte, zdjecia rodem z wczasow z ciechocinka...ludzie slubu nie ma sie co miesiac wiec chyba warto wydac troche wiecej zeby miec pamiatke do ktorej bedzie sie z checia powracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×