sprzataczka-pomoc domowa-doświadczenia

Ludzie są dziwni czasem,sprzątaczki też :)) Ja tam mam super fajny układ ze Wszystkimi Paniami.Ufamy sobie nawzajem! Baronówka widzę,że mamy podobne podejście!!! Mnie tez nikt prosić nie musi o pewne rzeczy,jak tylko zauważę,że trzeba coś dodatkowego zrobić-to jest zrobione. Podgrzewam ocet i czyszczę zacieki,bo akuret na wannie wyszły...a moja Pracodawczyni śmieje sie czasem,że nadgorliwość mnie goni hehehe,ale to właśnie jest współpraca!!! I życzę Wszystkim uczciwych,rzetelnych Pań do pomocy!!!

Dziękuję :).Moje panie mówią sasiadkom,że jestem ich kuzynką Z sąsiadami tez się znam Jak w domu jest piesek i widzę,że długo nikogo nie ma to się zainteresuję czy ma wodę albo wyprowadze na siusiu:) Sprawdzam kwiaty palcem czy maja wilgotno chyba,że pani powie-podlewam co 2 tygodnie.Oki,wiem,że ona już tego pilnuje

I przede wszystkim nigdy nie robię niczego "poza plecami" np. mam jedną klientkę,która nie toleruje środków chemicznych więc sprzątam Jej zawsze tylko środkami naturalnymi,które mi zostawia,chociaż mogłabym iśc na łatwiznę i cifem wszystko jechać albo jakimś odkamieniaczem,Ale Mój klient-Mój Pan!!! I nie myję kociej miski tą samą gąbka co talerz Pana Domu :))

Nic nikomu nie wyrzucam nawet jak widze pusty pojemnik np.po perfumach Odkładam na bok.Jezeli wychodząc nie ma gospodyni to pisze kartke-proszę przejrzeć rzeczy

I zawsze sprzatam tak jak u siebie-każda szmata słuzy do czegos innego W tą prace też trzeba włożyć trochę serca

Trzeba się dopasować i do Ludzi i do otoczenia! A sumienność i uczciwość potrzebna jest w każdej pracy!

Wracasz mi nadzieje,ze sa jednak uczciwe pomoce domowe.Ja taka chce.Za taka pomoc moge naprawde duzo zaplacic.Warto

Dziękuję.Nie robię nic niezwykłego:)

gdybyś ty widziała jak sprzątała i jak się zachowywała moja "pani" to byś wiedziała że czynisz cuda!!! moja nie robiła nic po za to c miała a nawet moge spokojnie z czytym sumieniem powiedziec \e nie robiła nawet tego co miała:/

wiecie co chciałam tej "mojej pan" pokazać że od czasu dłuższego pewnych rzeczy nie robi (nie reagowałam od razu bo pomyślałam że się spieszyła, miała gorszy dzień etc.) gdy po kilku tyg zauważyłam,że pewne "rzeczy" dalej szmaty nie widział poprosiłam ja o rozmowę to powiedziała mi że nie ma czasu i że jak mi się coś nie podoba to mam sobie kogoś nnego znaleźć! szczerze uważam że to było chamstwo!!! dostała od nas to co chciała a nawet więcej!!! duuuuuuuużooooooooo więcej i za grosz tego nie uszanowała!!! płakać w prawdzie po niej nie będę, bo jak tylko dałam ogłoszenie w internecie to zaraz zasypały mnie oferty, ale uważam, że tamta była bezczelna i nie potrafiła się nawet przyznać do tego, że od dłuższego czasu leci w "..." ! nie wzięła tylko pod uwagi że obie mieszkamy w małym miasteczku i za chwile się może okazać że przyjęła się do pracy u jakiejś mojej koleżanki, a ja (nie złośliwie,ale) dobrych referencji dać jej nie będę mogła!!!

a ja właśnie też złożyłam ofertę w necie i jedna bronówka-taki miała mail zgłosiła się do pracy ;) szkoda że to nie ta stąd bo przyjęłabym ją od ręki ;)

same wezcie a nieeeeeeeeeeee

mnie stać na pomoc domową:p

właśnie kogoś szukam (po zwolnieniu 1 pani) jest tu jeszcze ktoś ???? oczywiście po za jakimiś imbecylami powyżej

właśnie kogoś szukam (po zwolnieniu 1 pani) jest tu jeszcze ktoś ???? oczywiście po za jakimiś imbecylami powyżej

hallo jest tu jeszcze ktoś chetny do rozmowy????

właśnie oglądam oferty Pań w internecie, a Ty masz już kogoś na oku?

ja też się dołączę jak mogę, ja nie szukam, ja sprzątam. biorę 10zł /h +dojazd ;)

pracujesz gdzieś teraz? skąd jesteś?

po co pod mojego nika się podszywasz????

sorka ;P to jak pracujesz???