Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość arabelkaaaaaaaa

jaka macie podloge w kuchni?

Polecane posty

Gość arabelkaaaaaaaa

ile m2? ile Was kosztowala"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogę podłączyć się pod pytanie
???? bo jestem na etapie wyboru i mam 2 opcje: przedpokój połączony z kuchnią: gres szkliwiony, w salonie panele te z wyższej półki, albo deski.czy w kuchni, przedpokoju i salonie ta sama podłoga- jakies dobre panele? ew. pod samymi meblami w kuchni pasek gresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nad tym myśle... Gresz szkliwiony wygląda pięknie, ale... 1. jest śliski; 2. widac na nim każdą kropelke i każdy paproch, któy spadnie,a o to w kuchni i przedpokoju nietrudno :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może gres polerowany? Tylko niezbyt jasny i w jakieś maziaje wzorek. Mam łazienkę w czekoladowym gresie, tylko on jest w takie plamki jaśniejsze - super praktyczne. Pozmywać łatwo, ale właściwie nigdy nie wygląda na brudne. W przeciwieństwie do kremowego, który mam na całym parterze i wystarczy, że raz pies przejdzie i nadaje się do mycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ef cv
czystą :) koszt ok. 120 zł m2 - plus środki czystości plus praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam plytki podlogowe z kamienia, w kolorze szarobrudnym, sa chropowate cos a'la rozlana woda. brudza sie strasznie, sa niepraktyczne a do tego fugi sa robione na bialo. mozna je umyc jedynie szczoteczka do paznokci. nie polecam. jak bede ja przerabiac to poloze panele wodoodporne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Burza na Warszawa
Terakota kolor marmur,brudu nie widac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2353253525235
Ja ma zielone linoleum, które w wielu miejscach odłazi... Nie kosztowało mnie nic, he, he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gres ale chyba matowy
w kolorze jasnożółtym, jakby piaskowym, w takie maziaje delikatne. Taka sama podłoga w przedpokoju łączonym z kuchnią. Kosztowało to chyba 45 zł/mkw, kilka lat temu. Fuga jasna, tzn. jasna była kiedyś :p Teraz ciut przyciemniała, ale nie przeszkadza to zbytnio. Myję podlogę dwa razy w tygodniu, bo taki mam nawyk, więc jest czysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie lepsze od paneli w kuchni są płytki. Można je łatwiej pielęgnować i utrzymać w porządku. Jeśli zależy ci na kolorze drewna, to istnieją całkiem niezłe płytki, które dobrze imitują drewniany styl. Na przykład takie aranżacje płytkowe moim zdaniem są dobrym rozwiązaniem: http://opocznoplytki.pl/c/142/ceramika-tubadzin-plytki-podlogowe.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turecka
w kuchni to powinna byc taka podloga aby brud wlasnie bylo widac! zeby czesciej sprzatac. ja osobiscie mam plytki kamienne po stronie gdzie przygotowuje posilki a deske tam gdzie czesc jadalniana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkess
Kuzyn jest parkieciarzem, polecił drewno wybraliśmy Buka Parzonego Family nie chłonie wilgoci tak jak inne gatunki więc do kuchni akurat (kupiliśmy w OBI w promocji za ok. 75/m2) koszt montażu mieliśmy z wiadomych względów niewielki. Tylko pod szafki i zlew daliśmy pas gresu. Całość (kuchnia 20 m2) wyniósła nas ok. 2000 PLN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam panele, wczesniej
mialam plytki i czyszczenie fug mnie dobijało. Panele sprawują się świetnie. Wyglądają elegancko, zwłaszcza że kuchnie mam nowoczesną otwartą na salon. Teraz tylko przejadę mopem i nie muszę męczyć się z czyszczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kuchnia wygląda zdecydowanie tradycyjnie... a na podłodze matowe, brązowo-rude, nierówne płytki. do tego brązowa fuga - brudu nie widać, dość łatwo utrzymać w czystości, ja nie mam żadnych zastrzeżeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z conisią, najlepsze są płytki, nic w nie nie wsiąka, łatwo zetrzeć, szybko schną. Te aranżacje z opocznoplytki.pl są naprawdę ładne, ta firma dba o to, by ich płytki były najwyższej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyjawiemm
Miałam płytki , panele , a teraz mam parkiet. Płytki są zimne . Wcale też nie są najlepsze do utrzymania czystości w kuchni . W fugi włazi brud . Panele są ok , ale też są zimne , na łaczeniach przy kontakcie z wodą mogą lekko puchnąć . Chociaż u mnie to nie miało miejsca . Jeśli coś spadnie moze odprysnąc. Raz miałam taką przygodę . Teraz w kuchni mam parkiet i uważam , ze to był strzal w 10 , chociaż , wszyscy mi odradzali . Parkiet jest polakierowany, tworzy gładką nieprzemakalną powierzchnię . Chyba kilka godzin musiałaby stać na nim woda , zeby cos sie zaczęło z nim dziać. Jest ciepły i cichy . Parę razy już mi coś spadło , ale nie mam żadnych odprysków bo mam elastyczny lakier. Trzeba dobrać odpowiedni lakier i będzie okej . Teraz sobie gotuję stojąc na bosaka na ciepłej podłodzę , nie cierpie kapci. Zmywanie go to czysta przyjemność , robię to raz w tygodniu. Jakbym miała teraz robić podłogę to też byłby to parkiet. Nawet mój tato mmnie ostatnio przepraszał , ze nie miał racji ( tato był zagorzałym przeciwnikiem parkietu w kuchni). Jeśli ktoś się zastanawia to gorąco polecam. Z dechami nie miałam docznienia , ale bałabym się , że będą mocno pracować , jednak parkiet jest z mniejszych deszczółek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierdzi-mąka
Ja mam narazie wykładzine :o w pokojach panele. Ogólnie mam całą kuchnie do remonru :( może kiedyś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onpier
Mam deskę jesion olej z Barlinka, kupowaną z Lerouy Merlin w promocji za ok. 80 PLN/m2 montaż we własnym zakresie. Kuchnia 15 m2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totka35
Moja mama ma w kuchni parkiet lakierowany i to nie jest za dobre rozwiązanie. Trzeba bardzo dbać o to, żeby to ładnie wyglądało. zeby się lakier nie brudzil, nie schodził. Ja nie wyobrażam sobie kuchni bez kafelków. Ja zamawialam plytki z włoch w Terrano, i naprawde polecam. latwo czyscić, nie ścirają sie, a mam juz dobre kilka lat, a przy okazji, mam gwarancje jakosci, bo wiem, ze Stary browar bral plytki do lazienek, tam gdzie ja kupowalam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam teraz posadzkę kamienną chyba marmur to jest takie mam tez blaty i parapet to bylo pare lat temu nie pamiętam ile dokładnie to kosztowało ale ta mozaika na posadzkę to było coś koło 140 zł za mkw a kuchnię mam nie całe 30mkw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kuchni mam gres szkliwiony, śliski jest tylko wtedy jak jest mokry (ale i tak nikt wtedy po nim nie chodzi, bo ganiam, żeby błota nie było), wybrałam taki z mazami, zeby nie było brudu widać. Czy jestem zadowolona, średnio, bo średnio on przytulny. Mam taki gres w kuchni i witrołapie i w spiżarce. Na dole mam panele i bardzo się cieszę, że nie drewno, bo niestety ale jak ma się dzieci które biegają to dom to podwórko, to chyba po pół roku musiałabym tą podłogę cyklinować. Na górze mam parkiet, też jestem zadowolona, bo jest bardzo przytulnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zastanawiałam na panelami w kuchni... ale wybrałam taki kolor do salony, że do mebli kuchennych ani trochę się nie nadawał i mąż nie chciał.. Ale pomysł uważam za dobry. Co do gresu, jak dla mnie koniecznie z ogrzewaniem podłogowym (jak chodzisz boso, albo w skarpetkach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duze plyty granitowe
nic nie widac, nawet jak zamiatam, to musze pamietac miejsce w ktore miote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś miałam parkiet
teraz mam gres, nigdy więcej drewna w kuchni, chyba że jakieś zbrojone, super odporne na wilgoć. Z gresu jestem zadowolona, łatwo się czyści, a mycie 2 razy w tygodniu jak się ktoś oburzył to rzadko czy często? Bo ja często myję i raz na tydzień i jest czysto, nie mam dzieci, zwierząt, po mieszkaniu chodzimy na bosaka, bo tak lubimy, a przy gotowaniu aż tak się podłoga nie brudzi. Odkurzam co 2-3 dni i jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×