co z tymi pudrami

Ostatnio kupilam puder CG po kilku uzyciach zrobila sie na nim taka skorupka ze w ogole nie da sie pudrowac. Zdrapalam to ale po nastepnym uzyciu skorupka zaczela sie pojawiac. POmyslalam ze stary puder i kupilam kolejny nie firmowy. Sytuacja powtorzyla sie. Taka jakby blyszczaca skorupka wychodzi i nie da sie pudrowac. Czy wiecie co to oze byc? Pomocy bo juz nie wiem.

Wydaje mi się, że zwyczajnie zamoczyłaś puder. Albo przedostała się do niego wilgoć. Z pudrami w ogóle trzeba bardzo uważać na wilgoć i dobrze chronić przed każdą kroplą wody. Ja np. nie trzymam pudrów w łazience, tylko w sypialni, przy toaletce.

Staram się nie używać pudrów z moich obserwacji wynika,że bardzo źle wpływają na cerę. Kiedyś miałam taki specjalny mineralny ale też nie byłam nim zachwycona- wole delikatne podkłady

a jak taki zamoczony puder mozna jakos wysuszyc? Prosze poradzcie nie moglam nic znalezc w necie na temat takiego czegos.

up

Probowalas go nakladac pedzlem ?(kabuki bylby odpowiedni)