Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pasztetowyj paszczur

Jestem brzydka, gruba, glupia i niezdolna do miłości

Polecane posty

Gość a ja mam ładną twarz ale
tylko nogi sobie nie ukróć ;P ja ide cwiczyc, coby tego sadła troche spalić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mam net w domu (chociaż w domu nie pisuję na kafe) ;) czym ja się lubię zajmować... dużo czytam, ale ilekroć wchodzę na jakieś forum dot. książek dochodzę do wniosku, że czytuję dzieła mało ambitne, niszowe, przypadkowe - i uciekam czym prędzej :) zresztą nie mam cierpliwośc niby lubię kwiaty - ale co rusz jakiś podsycha, niby mam akwa - ale ciągle zaglonione, niby mam jakieś preferencje muzyczne - ale nie jestem na bieżąco z nowościami :) przypadek beznadziejny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Eeee tam . Kazdy czyta to co lubi. I co mu pasuje. Co czytalas ostatnio? Fora o ksiazkach czasem sa fajne a czasem nie. Kwiatki tez lubie ale nie mam na nie czasu. Dlatego nie trzymam. Za to za duzo siedze na kafe. Musze zaczat to ograniczac, bo z tego nic nie ma a tylko czas sie zuzywa. Akwa trzeba odczyszczac albo kup rybe glonojada albo slimaki. Ja kiedys miala akwa. jakie ksiazki najbardziej lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wczoraj skończyłam czytać książkę pt. "Wład Palownik. Prawdziwa historia Drakuli.", która miała być thrillerem, a była po prostu mroczną, bardzo brutalną powieścią historyczną, pełną opisów tortur. W sumie nawet mi się podobała. Aby jednak odreagować zaczęłam czytać babskie czytadło pt. "Cała zawartość damskiej torebki". Jak na razie lekka porażka, tzn. bohaterka rozstała się z partenrem i przeżywa :o ale daję książce jeszcze szansę, jeżeli za 50 stron się nie rozkręci - rzucam w kąt. Lubię książki z tajemnicą. Lub komedie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Kod Da Vinci? Mi sie bardziej podobalo Imie Rozy. Cos z cyklu przygodowe Alistera Mc Leana /chyba tak sie pisze/ czytalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatka1987
ja tez jestem gruba, czy brzydka? powiedzmy zadbana... ale takie uzalanie sie nad soba to idiotyzm... mam 23 lata, narzeczonego i kilku kandydatow na jego miejsce... kiedys myslalam podobnie, ale stwierdzilam ze cos trzeba z tym zrobic i zmienilam to. Zaczelam od ubioru, wczesniej nosilam tylko dzinsy, bluzy i sportowe buuty, teraz taki stroj towarzyszy mi tylko na spacer do lasu albo w drodze na basen... odkrylam ze mam nogi, calkiem zgrabne, umiesnione nogi i zrobilam z tego atut, nosze spodniczki, sukienki, poliubilam buty na wysokich obcasach. brzuszek ukrywam w bluzkach czy sukienkach typu nietoperz albo czyms puszczonym pod biustem... popracowalam tez nad soba, z uzalajacej sie nad soba zakompleksionej panny ze wsi stalam sie pewna siebie kobieta. nie czytam zadnych poradnikow bo to bzdury. udalo mi sie stworzyc kilka swoich zasad, po pierwsze ubieram sie jak sie ubieram bo lubie zwracac na siebie uwage plci przeciwnej, dodaje mi to pewnosci siebie, gdy wychodze z domu staram sie zwykle malowac nie bac sie patrzec na ludzi i przede wzystkim usmiechac... bo to wiele daje... zauwazylam tez ze w kwestii zalatwiania spraw roznego rodzaju gdy osoba z ktora mam do czynienia jest mezczyzna zawsze najlepiej sie rozesmiac i udawac ze sie nic nie rozumie... prymitywne, ale skuteczne... zawsze potem skutecznie sprowadzam takiego pana na ziemie, ze jednak tak glupiutka nie jestem... a moj facet? cieszy sie ze sie zmienilam, nie chce sie do tego przyznac ale jest dumny z tego ze ma kobiete ktora nie wstydzi sie tego ze jest kobieta i podoba sie innym mezczyznom... a komunikatory czy inne znajomosci internetowe, bo oczywiscie tez mialam jeszcze kilka lat temu ich mnostwo, odstawilam na dalszy plan... o wiele przyjmemniej rozmawia sie z realnymi ludzmi z ktorymi mozna sie umowic na piwko czy drinka, a ludzi poznaje sie bardzo latwo i jest ku temu mnostwo okazji i to oni sprawiaja ze czujemy sie dowartosciowani, przyjaciele i najblizszi, wiec po co sie zamykac z komputerem i uzalac jakie to jestesmy beznadziejne brzydkie grube i co nie tylko... no jestem gruba i co? kazdy ma jakas wade, nie ma ludzi zadowolonych ze swego wygladu... gdy zdarza sie ze przeszkadza mi to bardziej to kilka razy w tygodniu chodze na basen, nie robie sie od razu szprycha alee pomaga mi to psychicznie. to tyle w tym temacie... no i laski nie ma co plakac do monitora tylko wziac sie za siebie, bo makijaz stroj i fryzura potrafia dodac pewnosci siebie, to pozwoli poznac nowych ludzi, a nowi znajomi moga pokazac nam nasze zalety...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kod da Vinci trochę mi nie podszedł, podobnie jak Anioły i Demony oraz Cyfrowa Twierdza ;) Imienia Róży nie czytałam, za to oglądałam, te klimaty jak najbardziej mi pasują. Nie czytałam też niczego Alistera McLeana. Warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja..
Mam 16 lat i kompleksy odkąd pamiętam zawsze myslalam ze jest brzydka i gruba pomimo tego ze wszyscy mi powtarzali ze sliczną buzie i tak dalej ale ja jakos tego nie widze czasami slysze komplemnty od jakigos chlopaka ale na tym sie konczy nigdy chlopaka niemialam i nie zanosi sie na to zebym miala w klasie zawsze jestem uwazana za tą z tej brzydszej i kujonowatej czesci od jakiegos czasu moje zycie towarzyskie wlasciwie nie istnieje ide do szkoly wracam ze szkoly troche odpoczne zrobie lekcje i ide spac i tak wkolko i co ja mam powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Przeczytaj sobie Imie Rozy Autor Umberto Eco. To moja ulubiona ksiazka. Mc Lean pisze fajne krotkie action. np Noc bez brzasku Wciaga. Przynajmniej mnie. Wartka akcja i ciekawa fabula. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Jeszcze Sila strachu (moja ulubiona) i Szatanski Wirus. Reszta tez jest fajna. Poprawnie pisze sie Alistair MacLean ---> teraz sprawdzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dawno przeczytałabym Imię Róży, ale skoro już znam zakończenie... :D Skoro polecasz McLeana, będę o nim pamiętać podczas następnej wizyty w bibliotece. Podoba mi się proza Irvinga, moja ulubiona książka to "Regulamin Tłoczni Win". Ale również klasyka, uwielbiam "Annę Kareninę", swego czasu zaczytywałam się Prusem i Sienkiewiczem (he he). Przynudzamy :classic_cool: Wracając do tematu: Mam strasznie grubą kuzynkę, nadwaga spora, twarz niewyjściowa. Ta kobieta jest jednakże KWINTESENCJĄ PEWNOŚCI SIEBIE, zero kompleksów, szerokie grono znajomych, przystojny mąż. Myślę więc, że wygląd to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalczyniszuk
autorko probowalas porownan do innych? to pomaga :D na pewno masz kogos wsrod swoich znajomych w gorszej sytuacji, jak nie kilka osob to chociaz jedna, bankowo!! wybierz kogos i na glos bez krepacji powiedz co ona ma brzydkie, a ty jednak ladniejsze powaga tez kiedys tak mialam. przez pare lat czulam sie jak kompletny smiec, ale na szczescie w kwiecie wieku sie opamietalam i takie porownywania duzo mi daly. teraz jestem szczesliwa, przekonana o swojej wartosci narzeczona :). nie wmowisz mi ze nie masz brzydszych, glupich, bardziej nieszczesliwyvch znajomych bo kazdy takich ma prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Imie Rozy przeczytaj. Film sie nie umywa . Nie oddaje nawet 1/10. Sam poczatek jest troszke monotonny ale reszta to raj dla duszy. I te cale filozoficzne przemyslenia, ktorych nie ma na filmie, rozprawa o smiechu. Cos pieknego. Prusa i Sienkiewicza tez kiedys czytalam. Czytalas Nauczycielke Pianina" czy Pianistke Elfridy Jelinek (nie wiem czy dobrze pisze nazwisko) Dostala Nobla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Przynudzac mozemy. Forum jest dla wszystkich. Wyglad na pewno to nie wszystko. ja sie tego kiedys nauczylam. Ale wyglad duzo robi i jak sie go nie ma to start jest gorszy. A w sumie to i tak chodzi o to zeby miec osobe , na ktorej Tobie samej tez bedzie zalezec a nie jakis tabunow wielbicieli do ktorych i tak nic nie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jasne, że na codzień liczy się ta jedna osoba - ale od święta nie pogardzę tabunem wielbicieli :p wszystko po to, aby wiedzieć jakie to uczucie być podziwianą :D (pustak ze mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ladna
Hej jest tu ktos? Nieznana czy wypozyczylas ksiazke? zaczelas czytac? Pewnie Ci sie podoba skoro zniknelas z forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×