REHABILITACJA- BRAK EFEKTU... MOZE KINESIOTAPINGPLASTY ???

Witam. Interesuje mnie czy ktoras z was stosowala ta metode (plastry) u swojego dziecka i czy przyniosla ona jakis widoczny rezultat? Moj synek ma 8,5 miesiaca a od 3 miesiaca rehabilituje go metoda Vojty. Niestety rezultaty praktycznie zerowe. Maly ma zdiagnozowane slabe napiecie miesniowe (brzuch, ramiona, plecy) oraz asymetrie. Na dzien dzisiejszy maly sie nie przewraca na boczki nie mowiac juz o przewrocie z pleckow na brzuszek czy odwrotnie. Jest dzieckiem lezacym, siedzi jak go posadze ale nie potrafi do konca utrzymac pozycji i sie "garbi". rehabiitantka zaproponowala nam wlasnie metode kinesiotapingu. Jest to metoda nierefundowana i moze nie bedzie pochlaniac duzych srodkow finansowych bo jakies 100zl miesiecznie ale jednak dla mnie to duzo pieniedzy. Mam tydzien na podjecie decyzji. Jesli ktoras z Was miala stycznosc z ta metoda i moze sie podzielic wrazeniami i czy odniosla jakis skutek to bede bardzo wdzieczna. A moze doradzicie mi co mam zrobic? Moze znacie jakas metode, sposob zeby moj synek zaczal nadrabiac zaleglosci?

przepraszam w temacie mialo byc :kinesiotaping (plastry) ale nie wiem dlaczego mi skleilo. Bede wdzeczna za kazda rade bo ja naprawde nie wiem juz co mam robic i jestem zalamana...

Mój synek ma w tej chwili 9 miesięcy i miał na początku podobne problemy tzn, asymetrię, obniżone napięcie mięśniowe, słaby podpór główki. W ogóle nie chciał leżeć na brzuszku. Na początku był rehabilitowany metodą Vojty bo było to refundowane. Przypadkowo dowiedziałam się o metodzie Bobath i poszliśmy prywatnie. Obecnie ćwiczy 2 x w tygodniu i tylko Bobath, na Vojtę już nie chodzimy i są bardzo duże postępy - siedzi samodzielnie, pełza po podłodze, powoli z pozycji leżącej siada, wsoina się na kolankach i zabiera się do raczkowania. Polecam Bobath bo są znacznie przyjemniejsze dla dziecka. We wrocławiu 45 minut kosztuje 50 zł ale się opłaca!

dziekuje za rade. popytam, choc u mnie ciezko z kasa i prywatnie by trudno bylo ale moze znajde na nfz

Witaj :) Mam kuzynke który urodziła się z tym samym co Twoje dziecko. Ma 4 latka i nadal nie chodzi. Na poczatku była rehabilitowana Vojtą ale nic nie dawało a pieniadze leciały. Od jakiś 8 miesięcy jest rehabilitowana metodą Bobatha i efekty super. Tak samo jak poprzedniczaka ciocia Płaci za 45 minut 50 zł. Dodatkowo kuzynka prowadzana jest do przedszkola dla dzieci chorych gdzie także są podobne ćwiczenia i to dużo daje.

Moge Ci także doradzić , ze moze poszukasz w swoim miescie jesli mieszkasz w jakims wiekszym sa osrodki rehabilitacyjne na nfz.Zazwyczaj treba troszke czekac ale dobre i to . Moja cicoia zapisała się na takie coś to czekala 2 miesiace ale sie opłacało bo przez dwa tygodznie od poniedzialku do piątku po 30 minut mała miałą specjalnie masowane nogi i pleci na wzmocnienie , za darmo to sie bardzo połacało.

dzieki za rade ale my juz chodzimy wlasnie do osrodka rehabititacyjnego na nfz wlasnie na vojte ktora zalecil lekarz specijalista. Czekalismy tez kilka miesiecy i na poczatku prywatnie a teraz na nfz ale tylko raz w tyg. Nfz obcielo kontrakty i pierwszenstwo maja dzieci z porazeniem, dawnem, wodoglowiem i innymi ciezkimi chorobami. Moj synek kwalifikuje sie do drugiej grupy choc powoli rehabilitanka zalamuje rece bo efektow brak... Od inny h slysze ze dziecko ma czas i ze ma swoj indywidualny tok rozwoju... Ostatnio dlatego zaproponowala plastry bo podobno widziala efekty u innych dzieci. Wiem ze zaszkodzic nie zaszkodza wiec raczej sprobuje a moze akurat pomoga. Oczywiscie cwiczyc tez nadal bedziemy.

dodam jeszcze ze nfz dalo na kazde dziecko 120 godzin na caly rok lacznie z wszystkich przychodni rehabilitujacych i nie mozna przekroczyc tego limitu... A pozatym Nowa metoda rowna sie nowa kolejka a jak sie orientowalam ostatnio to siega juz do konca maja...

polecam tych Państwa, bardzo mi pomogli http://rehafit.org/o-nas

Ja mam dziecko z porażeniem mózgowym - z rehabilitacji na nfz juz dawno zrezygnowalam,bo to jakaś porażka. Chodzimy teraz do http://actireh.pl/ na rehabilitacje, jest cięzko, ale są efekty i każdego dnia jest odrobinę lepiej .

Jeśli nie widać efektów rehabilitacji to mogę polecić coś innego ale a mianowicie chodzi mi o turnusy rehabilitacyjne o których mowa na http://www.wojnar.pl/oferty/turnus-rehabilitacyjny-14-dniowy/ Co o tym sądzicie ? Wydaje mi się to bardzo dobrym rozwiązaniem a co za tym idzie można wypocząć i wyleczyć swoją dolegliwość. Polecam bliżej zapoznać się z ofertą.

Kwestia tego jaki macie budżet, ale jeśli jest możliwe załatwianie takich spraw prywatnie, to zobacz - http://forus.co/ Kliniki prywatne zawsze mają bez porównania wyższy standard, niż te dostępne publicznie.

No przecież logiczne jest, że jak się zapłaci to bez porównania jest lepsza opieka ze strony specjalistów. Znajoma chodziła po wypadku na rehabilitację jednak bez większych zmian pozytywnych i zdecydowała się na kinesiotaping (http://neurostyk.pl/) i mówi że o wiele lepiej jej po tych plastrach. Może akurat w jej wypadku skuteczniejsza jest innowacyjna metoda.

dziewczyna nie ma pieniędzy, napisała przecież, że 100zł miesięcznie to dla niej dużo, a wy z jakimiś turnusami wyskakujecie

Moze zmien miejsce rehabilitacji? Ja bylam bardzo zadowolona z www.medis.pl jak najbardziej moge polecic w tym zakresie

U mnie dopiero po zastosowaniu plastrów pojawiły się widoczne efekty w rehabilitacji. Założył mi je rehabilitant w Profemedzie w Krakowie. Na początku się zdziwiłam, o co chodzi - ale ostatecznie jak poznałam ich zalety, to wszystkim teraz polecam. Dzięki plastrom jest lepsza stabilizacja postawy, mniejsze dolegliwości bólowe i rehabilitacja idzie o wiele sprawniej.

ja dość długo sie rehabilitowalam po zerwanych więzadłach w kolanie, również nie bylo efektu,. zdecydowałam sie na zmianę rehabilitanta, przeszłam do www.okulus.com.pl i szybko doszłam do sprawności. Moze i tyy sporbuj po prostu zmienić miejsce?

Ja mogę polecić gabinet przy ulicy Słomczyńskiego w Krakowie. On należy do tych gabinetów G&R w Krakowie: http://www.rehabilitacje.org/ Miałam rehabilitację kolana i rehabilitanci dali radę! Wiem, że robią tam rehabilitację u dzieci, więc może warto tam spróbować. Te gabinety maja dobrą opinię, jak chodziłam na rehabilitację to poznałam trochę osób, które miały duże problemy. A rehabilitacja w tym gabinecie na Słomczyńskiego im pomogła :)

Ja proponuję raczej terapię manualną, bo plastry, to chyba tylko metoda wspomagająca - przynajmniej tak mój rehabilitant twierdzi, a ja mu wierzę, bo już różnych "specjalistów" przerabiałam, a dopiero on uwolnił mnie od bólu. W każdym razie... polecam fachowców z tego miejsca :) https://web.facebook.com/fizjomedkrakow/?fref=ts&_rdr

My z synem ze słabym napięciem mięśniowym chodzimy na terapię manualną do Fizjomedu, a plastry też przez chwilę były stosowane, ale tylko jako metoda wspomagająca, więc wątpię, żeby to wystarczyło. Polecam udać się do dobrego fizjo, a zauważycie duże efekty niemalże od razu. Powodzenia i wytrwałości!

W takich sytuacjach wolę chodzić na rehabilitację u sprawdzonych specjalistów. Jak coś to w Krakowie mają doświadczonych rehabilitantów. Wystarczy szybka rejestracja przez http://www.rehabilitacje.org/ i wizyta jest już kilka dni później .Ja miałam problemy również z kolanem i ogólnie stawami - lekarz bardzo mi pomógł. Cały czas przechodzę leczenie ale jest ze mną coraz lepiej.

JA również chodziłam do gabinetów G&R na Słomczyńskiego i wg mnie najlepszy gabinet w Krakowie. Nie czekałam w kolecje, gabinet wyposażony na miarę XXI wieku jeśli chodzi o sprzęt i zabiegi pomogły mi, ból odpuścił

Jesli nie widzi się efektu rehabilitacji to najlepiej pójść do innego rehabilitanta i zobaczyc co on powie, co zaleci. Może po prostu trafiłaś na kogoś niekompetentnego. Ja u mnie w Lublinie chodzę na rehabilitację do https://www.plusmedic.pl/ i już widzę i czuję efekty. Bardzo dobrze tam traktują pacjenta, przepisz się do nich.

Same reklamy. Mój syn miał zakładane plastry nie przyniosły zadnego efektu

Spróbuj jeszcze animoterapię, ja uważam, że zwierzęta mają zbawienny wpływ na poprawę kondycji zdrowotnej, no po prostu należy każdą metodę przynajmniej sprawdzić. Ta fundacja jest naprawdę świetna http://dzieciwujatoma.pl/ do tego stopnia, że przekazałam na nia 1% podatku i uważam, że jest to bardzo dobre posunięcie

Wszystko zależy od rehabilitanta i sprzętu. Ja też kiedyś chodziłam na zabiegi i nic, ból nie mijał. Teraz poszłam z polecenia prywatnie i jest poprawa. Ale zabiegi wykonuje wykwalifikowany rehabilitant, sprzęt też mają dobry. Jak ktoś z Krakowa to polecam odwiedzić gabinet na Słomczyńskiego G&R

Jeżeli rehabilitacja w jednym miejscu nie przynosi ci efektów to warto rozejrzeć się za innym, sprawdzonym miejscem. Jeżeli mieszkasz w Krakowie lub okolicach to polecam ci udać się do www.reha-kfz.pl Pracują tam świetni profesjonaliści, którzy potrafią pomagać ludziom.

Jestem od paru tygodni na rehabilitacji u Rosadzińskiego i powoli bo poowli ale czuję się coraz lepiej. U mnie bóle kręgosłupa były na tyle mocne , że w zasadzie codziennie jechałam na silnych przeciwbólowych

Wiadomo, że efekt nie pojawi się po pierwszym zabiegu, ale jeśli po jakimś czasie dalej jest tak samo czy ból się nasila to nie warto czekać tylk otrzeba szukać dobrego gabinetu. Ja chodziłam w Krakowie na zabiegi na Piwną do gabinetu G&R i byłam bardzo zadowolona z efektów. Rehabilitacja pomogła mi, ból mijał, ja powoli odzyskiwałam siły

Osobiście nie stosowałam, ale praktycznie każdy mój znajomy, który testował kinesiotaping był zadowolony. Skąd jesteś? Jeśli Warszawa, warto zajrzeć np. tu: http://www.sanomedica.pl/oferta/fizjoterapia/kinesiotaping . Jeśli inne miasto, szukaj w necie opinii. Na pewno nie warto się zniechęcać pierwszymi niepowodzeniami, tylko do skutku szukać odpowiedniej metody. Powodzenia :)