topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu

Manowcu, bo po IUI to jest taka zasada, że bierzesz leki i ok.14-15 dnia po IUI robisz betę z krwi i odstawiasz leki jak jest negatywna lub bierzesz dalej jak jest pozytywna. Ja rzrobiłam 13 dni po IUI. A to wcale nie wczesne testowanie bo co z tego że dziś 24 dzień cyklu skoro IUI i owulke miałam prawdopodobnie 11 września? Także cykl krótki ale liczba dni ta sama. Dlatego zatestowalam, żeby leki odstawić. W tamtej ciązy miałam 505 w 31 dniu cyklu ale ni cholery nie wiem, kiedy mialam owu.... dlatego to trudno porównac. :) Jestem strasznym kalkulatorem:) Mam w ustach smak kluczy:(

a opowiedz jak sieczulas gdy sikalas na test? co sobie myslalas? : )

Hahahahaha:) Ze nic nie będzie i jak zaczął się pojawiać cień krechy myślałam że mam zwidy:) Potem zrobiłam drugi i też były dwie no to pojechalam na betę:) Serducho mi waliło trochę :)

Ojaaa to tak jak ja,pamietam ze po tescie bieglam na bete. Zachowaj test na pamiatke. Teraz to sie dopiero zacznie zobaczysz..bedziesz nas o wszystko pytala :P wszystko bedzie Cie niepokoilo...a mowilysmy ze ten Twoj katar to ciaza;P

teraz do poniedzialku będę i tak sie stresować. Manowcu i jaka Ci ta beta wyszla, hmm? A, nie. Tobie sie @ tydzien spoźniała więc musialy już być dziesiątki tysięcy:):):):):):):) Co ja tu porównuję:) Tak, z tym katarem to rzeczywiście:) Dobrze,że się nie nażarłam Gripexow, Ferwexow i inncyn tylko wzięłam apap ze 3 razy ale juz bądźmy rozsadni:)

Idę spać, dziewczynki. Jestem bardzo zmęczona dziś:) Tym szokiem:) Będę stale pisać, same dobre rzeczy, mam nadzieję:)

Misiu, ja oczywiscie testowalam w 33 dniu cyklu i mialam 1732 ( tak sie wzruszylam,ze obejrzalam swoje wyniki przed chwila). I Blagam Cie bo juz sie zaczyna heh :P gUpotki - ja zaszlam w ciaze na antydepresantach i mimo to mam nadzieje,na zdrowego chlopaka :D Sprawdzilam,ze urodzisz 8 czerwca :D

ale katar juz minąl co? hehe :) Moja Piekna :) bardzo sie ciesze

uwazam,ze ja na tak malego dzidziunia to beta jak ladna ;) naprawde

dobrze, odpoczywaj - musisz duzo odpoczywac z jednej strony zazdroszcze Ci,ze masz przed soba jeszcze tyyyle czasu :)

Zrobiłam sobie drinka, zasiadłam do laptopa a tu takie nowiny, że SZOK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!CUDOWNIE!!!!!!!!!!!!!!!!DZIIEWCZYNO NADAL CIE KOCHAM I TRZYMAM KCIUKI!!!!! Moj mąż jak zobaczył moją reakcję (rogal od ucha do ucha, łzy w oczach) to zapytał się co się stało a ja "Milva, w ciąży a M., kto??" :):):):) Jezu, trzymam kciuki, no to się Namanowczyk wymodlił to ja teraz poproszę modlitwy za mmnie ;):):):) Słów brak, bo to zawsze tak jest jak ktos odpuści to potem jest sukces a jeszcze koleżance opowiadałam jak podziwiam podejcie "kolezanki z forum" i , że też zaczynam tak mysleć i w ogóle. Całuje, sciskam i zazdroszczę nie ziemsko :):):) Brzuchatki też pozdrawiam , aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :)

A ja do Was z rana:) Bardzonowa, buziak:):):):) Test zrobiony rano trzy razy ciemniejszy niż wczorajszy, krecha wyszla po minucie i jest widoczna z dowolnej odległości. Te wczorajsze, hmm, ja tam widzialam i mó mąz potem - jak sie wpatrzył, reż. Także jestem zadowolona. :) Jutro rano na betę kolejna, wynik z poniedzialek, bo jutro niedziela. No taka procedura po IUI. Jutro kolejny test też dla sprawdzenia ciemnienia:) Manowiec ma siłę modlitwy:)

Manowiec mi termin porodu wyliczył:) Mam nadzieję, że się sprawdzi super:)

Milvus, no to swietnie, ze krecha ciemnieje! Z tego co tu przeczytalam to zaszlas w ciaze w dzien po moich i Manowca urodzinach!!!!Moze ci nasze urodznki szczescie przyniosly :)):))) :)))

Eksiu no tak byc mogło:) Ale Wam zrobiłam prezent:):):):):):)

No nie ale nowiny! Milvuś gratulacje, bardzo się cieszę :)

Dziś beta 159:) czyli zdublowalo się i jeszcze z kawaleczkiem, przyrosło 160%:) Takie mam informacje dla Was moje wy kochane:)

ojaaa ;) to chyba beda bliźniaki :D super,bardzo sie ciesze z takich wiadomosci ;) i co teraz? znowu bedziesz powtarzala bete za dwa dni? Kasju :) a jak Ty sie masz w ogole?

milva, super :):):):)

Nie wiem dziewczynki czy będę powtarzać, bo w sumie nic nie pomogę dużo nerwów mnie to kosztuje, te wyniki:) Manowcu, Ty to miałaś betę mega wypasioną:) Musialaś mieć wczesną owu w udanym cyklu tzn. 12-13 dzień:)

chyba na razie sobie potrwam w tym stanie i może jakieś USG niebawem umówię ale za jakiś czas dopiero:)

Cześć Ja Manowczyku nie za dobrze. Teraz czekam na wyniki cytologii. Ogólnie bardzo się denerwuję, bo podczas badania zaczęłam krwawić, a lekarz nie mógł tego zatamować...... Sam był bardzo zdziwiony... A ja znowu jestem przybita z tego powodu. Mam wrażenie jakbym walczyła z wiatrakami, albo chciała odwrócić bieg rzeki.

hej dziewczyny dawno tu nie zaglądałam a tu tyle wiadomości i tych troszkę złych i tych dobrych. Cieszę się ogromnie że następna z nas jest w ciąży. Super gratuluje:) mówi się że jak szybko przyrasta beta to podobno dziewczynka wiec kto wie:)

przyzwyczaiłam się do mojego starego nika sorki:D

Kasju, czekaj spokojnie na wyniki, może po prostu naczynko poszlo przy pobieraniu. Szyjka macicy jest cholernie wrazliwa.

Pani Milvetta to wybiera sie wreszcie na usg? czekam i czekam..:) Kasjulku moj, wstawie sie za Toba,tylko nie podejrzewajcie mnie o dewotyzm ;p

Namanowczyku pamietaj też o mnie :):):):)

Manowce i o mnie cały czas pamiętaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie zwalniam Cię absolutnie!!!!!!!!!!!!!!!!:):):):) (buziaki):) Pójdę na Usg, pójde, może w tym tygodniu jeszcze, obiecuję:) I zaraz napiszę:)

No dobra Królewny, wstawie sie za kazda z Was :) Milvus, mam nadzieje,ze bedziesz to wszystko znosic z miejszym stresem niz ja czy Eksia. Ostatnio plakalam Eksi,ze mam cukrzyce, a dzis powtorzylam badanie i po ciazowej cukrzycy sladu nie ma. Mimo to niestety sie przeziebilam i teraz sie musze ratowac medycyna ludowa :P tylko,ze w sumie to nie wiem jak to leczyc po domowemu. Bardzonowa, mysle ze nie powinnas sie poddawac...tylko szkoda,ze to nie takie proste. Docieram juz do 27 tygodnia a wciaz po 'siusiu' sprawdzam czy na papierze nie ma krwi. Ciesze sie,ze jestem w ciazy ale przyznaje szczerze,ze to trudny okres w moim zyciu,wciaz cos mnie sie czepia,wciaz sie martwie, a to szpital a to infekacja,teraz ta cukrzyca i katar. Ale zycze Ci zebys sie tez troche pomeczyla w tym trudnym ciazowym czasie,a co. Zaloze sie,ze Milvuska tez wciaz obserwuje swoje cialo czy wszystko gra.

A ja byłam na USG:) Pecherzyk w macicy ma 4,3 mm czyli dokładnie 4t3d czyli dokladnie tyle ile powinien mieć:) Nastepne za dwa tygodnie:) Nie wiem Manowczuszku czy bez stresu... na pewno jestem bardziej spokojna niz poprzednio. Nie wiem czemu, po prostu wiem, że na pewne rzeczy nie mam wpłwyu.