topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu

no i nie bierz zadnych innych ( tylko dodatkowo antybiotyk) i witamin , to furagin sprawiaulge od razu :D

No to dobrze. Też bym chciała... :-) Naprawdę ostro mnie wzięło wczoraj:-) Całe zaangazowałam, choc dojechalam tam sama, samochodem:) Tzn. z mezem ale nie karetka:)

:) no to niezle...ale wiesz co Milvus,w takich chwilach czujesz,ze zyjesz!! :P

Oj poczulam, kochana, poczulam:P:P:P:P Juz się widzialam w szpitalu okroplówkowana przez następny miesiąc:) Mój mąz zachowywał stoicki spokój gdy ja drobiłam w miejscu, dreptalam non stop, sikając 30 razy w pogotowiowej toalecie:) Tańczylam w swoim bolesnym szale rzucając się z kąta w kąt póki życzliwe dusze nie otworzyły drzwi do gabinetu:) Musialam wygladać komicznie:)

Milvus...a kiedy Ty wylatujesz na wakacje? I dokad?

hej dziewczeta ja juz po urlopie teraz zostało odliczanie do nastepnego wrzesniowego urlopu. Dziś już wiem ze nastepny urlop od razu biore 2 tyg bo tydzien to jednak malo czasu i czlowiek sie nawet nie obejrzal a tu wracac trzeba bylo. ale zapasy na zime zrobiłam, wróciliśmy tak obładowani od rodziców ze szok:D A tak pozatym to u mnie nic ciekawego jak znajde jakieś fajne zdjecie to wysle wam dziewczeta. Z tego wszystekiego nie zadzwonilam do moejgo lekarza z tym wynikiem posiwu ale jest dobry wiec mysle ze to nie ma az tak wielkeigo znaczenia.

widze ze cisza na naszym topiku. Pewnie wszyscy gdzie na wakacjach. Czekam na jakieś wieści od was

Nicollka,masz racje jakos tak cicho..mysle,ze to wynika z tego,ze czekamy na następna mamuśke :D. Jak Twoje wyniki posiewu? Kiedy zaczniesz sie starac podjelas juz decyzje czy czekasz ? Milvuska...:) teraz wszystko w Twoich rękach.Mysle,ze Pan Bog zrozumial jak wymienialam Twoj pseudonim na klęczkach .."Milvuśka" :). Ja zrobilam co trzeba teraz Wy musicie sie postarac :) U mnie w porzadku,wybieram sie w czwartek na podonie polowkowe bo juz jestem w 20 tygod iu- czas tak leci. Boje sie tego badania. Eksia jest juz po i u niej wyszlo wszystko super. Piszcie dziołszki co u Was ( kasja,kicia Wy tez!)

Witam kochane moje:) W ciazy nie jestem , okres dostalam na urlopie - w Hiszpanii- 5 dni wcześniej wiec nawet nie zdazylam sie porządnie zalamać:) Teraz mam znowu 14 dc wiec z jednej strony tak pedem wpadlam z jednego cyklu w drugi:) Manowce, ja mam pewnosc, że Twoja prosba o Milvuśkową ciążę zostanie wysłuchana, tylko kwestia kiedy, nie czy:) Dziś idę na USG obaczyć moje pęcherzyki, jak się nie uda w tym cyklu, robię IUI w nastepnym. Urlop był super, choć 5 dni z okresem, wrr... Zapalenie pecherza nie wrocilo, i Bogu Dzięki! :) Co U moich ciezarnych?

Cześć Dziewczynki :) Namanowczyku cieszę się Twoim dobrym samopoczuciem. Dziękuję , że i o mnie czasem pomyślisz... Milva fajnie, że jesteś zadowolona z wakacji, zazdroszczę Ci tej Hiszpanii, bo ja w tym roku nigdzie nie wyjeżdzałam. A u mnie po staremu w sumie... Muszę się Wam pochwalić, że mam prześlicznego króliczka, nazywa się Orfeusz, zakochałam się w nim po uszy. Zawsze mialam tylko psy i koty a teraz....

witajcie kochane!!! Ja wrocilam wczoraj z polski, a tam mialam sporadyczny dostep do netu :-)) Z manowcem jestesmy ciagle na laczach, jak nie mailowo to esemesowo hihihi dziela nas tylko dwa tygodnie ciazy i dobrze miec wlasnie kogos takiego do pogadania----tu sciskam cie mocno Manowcu!!! Ja mialam polowkowe 4. sierpnia no i na 100% jest chlopak! Mam sliczne zdjecie 4D i caly czas sie na jego twarzyczke gapie jak glupia, juz sie nie moge go doczekac....a tu jeszcze tyyyyyyyyyle czasu! Szkoda Milvusnie udalo tym razem, bede dalej kciuki trzymala no i pamietaj nic na sile!!!! Pelny luz blues!!! Gdzie bylas w tej Hiszpanii? Wiecej detali prosimy no i moze jakiejs fotki sie doczekamy na maile??? Kasja, swietne imie dla kroliczka!!! Orfeusz no super! Opiekuj sie nim dobrze i nie rob z niego pasztetu jak ci sie znudzi hihihihi

Kasju..Ty na powaznie zrezygnowalas teraz ze staran? Mowia,ze jak sie rezygnuje to wtedy samo wychodzi wiec moze to i dobrze. Mlivus..Ty sie o nic nie martw,zalatwione i zaplacone (chociaz przyznam,ze wsypalam na tace jakies moniaki) heh ale tu liczy sie gest :) Eksiu swoja droga to zabawne,tyle ciezarnych a ja poza Toba nie mam innej kolezanki do ciazowych historii :)))) kurcze,ja juz w czwartek zobacze twarz swojego ale to musi byc przezycie skoro Ty tak patrzysz i patrzysz :D

Witam was serdecznie. ja poronilam w czerwcu 2004 roku w 14 tyg.ciazy przezylam traume.kiedy minelo 0,5 roku zaczelismy starac sie o kolejne dziecko przez prawie 2 lata bez skutku az sie poddalam i wtedy samo przyszlo. dzis mam dwuch wspanialych synkow :)

nie napisalam jeszcze ze o tym nienarodzonym malenstwu calyczas pamietam i doskonale wiem co przezywacie dlatego jeste z wami i zycze powodzenia.

Hej :) Widzę , że nasz topik przekroczył magiczne 1000 postów :) Ex fajnie , że masz takie zdjęcie na które jak tylko spojrzysz to jestes najszczęśliwsza na świecie :D Ja Manowczyku na serio zrezygnowałam, dlatego pomaga mi w tym mój maluszek Orfeuszek :P Dziewczyny ja na razie mam równiez przerwę od lekarzy. Muszę trochę wrócić do formy. Milva jestem pewna że uda ci się w tym cyklu, kto wie, może już wężyk wrzera się w Twoje jajeczko :P

Manowczuszku, no jak ja mam tak załatwione to moja głowa jest przespokojna:) I zapłacone jeszcze, to już musowo bejbi będzie niedługo. Wczoraj byłam na USG pęcherz 17mm, dwa po 13 i 10 mm, więc ten 17 musi dojrzec i jutro na kolejne USG, jak nie pekl jeszcze to dostane zastrzyk na pekniecie. Jutro powinien miec tak z 20 mm, mysle. Lece do rodzicow, potem napisze:)

Milva, czekamy na wiesci!!!

hej dziewczyny, myślałam że się nie doczekam waszych wpisów. Mój wynik posiewu jest bardzo dobry, więc ulżyło. Za niecały m-c jedziemy do Tunezji i postanowiliśmy że jednak po 3 m-c zaczynamy się starać. Nie wiem jak to będzie bo moje @ zawsze były nieregularne a pozatym postanowiłam że przez te dwa m-ce będę brać tabsy(lekarz mi tak doradził a ja też tak wolałam) więc nie mam pojęcia kiedy będę mieć dni płodne więc starania zaczną się już w Tunezji akurat będę parę dni po okresie:D

nicolle, nie martw sie ja tez nigdy nie wiedzialam kiedy mam dni plodne. @ mialam bardzo nieregularnie, raz dlugie cykle raz krotkie, nigdy nie czulam owulacji- niektore kobiety czuja jak im jajeczko peka. Trzymam kciuki za ciebie, chcialabym zeby kolejna z was dolaczyla do explosowo manowcowego grona!!!

dlatego nasze starania będą już od razu po @ co drugi dzień:D Ja też chciałabym do was dołączyć, czas pokaże:d pozdrawiam was i wracam do pracki

Milvo!! To Ty masz az 3 szanse...moze trojaczki beda? :) Sluchaj moja Kochana,Ty zamiast u rodziców to powinnas z mezem sie kokosic. Dzis ze dwa razy,jutro tez dwa razy,i tak przez tydzien :) mmmmmm zazdroszcze Ci bo ja poszcze a chetnie bym z mezem pokocmouszyła :P Kasju, dobrze,ze tak mowisz ,Orfeusz to na pewno słodziak moglabys go nam pokazac...ale mam nadzieje,ze sie nie zabezpieczasz? A sluchaj czy juz sie pozbylas tych bakterii z organizmu?? Nicollka dołączysz do nas predzej niz myslisz,nawet sie nie spodziewasz. Mialas robiona droznosc?? Moja Eksiu Okrąglutka, gdzie Ty sie podziewasz? Chyba sie tak najadłas łazankami,ze usnelas :)

Jestem moje najukochańsze:) Kokoszę się od czterech dni codziennie, moje Manowce miłe i w sumie nie wiem, czy lepiej sie stale kokosić czy czekać do dni płodnych:) Jak to u Was bylo, seks codziennie czy wyczekiwanie? Bo my tam lecimy raz codziennie przez 4 dni, raz co dwa, różniście:) Jak jutro okaże się że pękł pęcherz to kokoszenie było dziś, wczoraj, przedwczoraj i przedprzedwczoraj:) Jak nie, to dostanę zastrzyk i zamęczam męża. Żeby tylko pękł, sam czy po zastrzyku ale żeby pękł, bo to dobrze rokuje nawet mojej IUI następnej:) Jutro idę na USG. O, Nicolee widzę po @ co drugi dzien starania. Ja mam cykle regularne tzn.24-30, to powiedzmy w miarę regularnie ale mi te skur..... pęcherzyki nie pekały, dopiero po laparo raz same pękły ale się nie staraliśmy. Ciekawam, co teraz się wydarzy:)

Ja kokosilam sie codziennie przez caly tydzien, czasem dwa razy dziennie a czasem tylko raz ale na pewno codziennie :D Ojjjjaaa to na pewno bedzie teraz,czuje to :D super super Zaczelismy jakies 3 dni przed pekaniem jajka poniej w trakcie pekania i po peknieciu :) takze dobrze,ze juz cwiczycie. Mysle,ze sam peknie tak jak ostatnio no a jakby nie pekl to wezmiesz zastrzyk i po sprawie. Jak ja tak pamietam przez tydzien meczylam meza to mial naprawde dosyc hohoh ale bylo warto :)

aaa no i ja zaczelam silne kokoszenie jak mialam sluz jak jajko kurze to wiedzialam,ze juz blisko i wtedy mąż mnie zakrapiał. Pamietam,ze wtedy to byl piekny,sloneczny tydzien kwietniowy,ktory spedzilam na magazynach i rozladunkach meza w Belgii i Holandii

Manowce, jak ja kocham Twoje opowieści i relacje:):):):) Dosłownie popłakalam się ze śmiechu:):):):) Mam nadzieję, że i moje jajo pęknie i zakrapianie będzie skuteczne:):):) Konam:)

Milva31: mam nadzieje ze dołączysz do dziewcząt w najbliższym czasie. Życzę ci tego z całego serca. namanowcach: nie miałam robionej drożności, a myślisz że powinnam?? Wczoraj byliśmy u znajomych którzy mają już 3 dzieciaczków. Najmłodsza ma dopiero 2 tyg po prostu cud miód tylko się zakochać:)

acha dziewczyny zmieniłam nick na bardziej aktualny, tamten założyłam juz 6 lat temu i stwierdziłam że chyba pora zmienić:D

Kasiu :) ja zrobilam bo sie nie moglam doczekac,zrobilam to na wlasne zyczenie bez zalecen,profilaktycznie. Staralam sie z mezem okolo roku,zrobilam droznosc i od razu zaszlam w ciaze..w sumie po droznosci w ciagu 4 mcy zazlam w dwie ciaze (jakkolwiek to brzmi). Milvuska, a zatem niech pękaja ;) Ja jade dzis na badanie polowkowe i to wlasnie dzis zobacze pierwszy raz twarz swojego synka. O Bosheeeee. ;) a teraz chyba zjem parowke z keczupem.

Kasiu życzę powodzenia w staraniach, na pewno się Wam uda :) Manowce no no to dzis wielki dzień :D Jak widze już się nie stresujesz bo jesz kanapkę z ketchupem :P Ja kochana nie wioem jak żyją moje robaki i czy żyją... Hehe wybrałam leki i muszę odczekać jakiś czas, żeby zrobić posiew. Bo widzisz w czerwcu miałam kryzys zdrowotny i zaprzestałam przyjowania jakichkolwiek leków, bo mój organizm by tego już nie zniósł. Dopiero niedawno jak się lepiej poczułam dokończyłam kurację. No i teraz musze się umówić na badanie. Ale teraz jakoś mi lepiej bo nie mam takiego parcia na dziecko, chociaz jak widzę takie maleństwo albo dziewczyny w ciąży to mi lzy same cisną się do oczu. Zresztą tym bardziej, że miałabym rodzić przełom lipca i sierpnia. Mojemu Orfiemu zrobiłam sesję zdjęciową, jest po prostu piękny. Jakby któraś chciała go zobaczyć dajcie swoje adresy mailowe to Wam prześlę. Tylko mi go nie zauroczyć :P Ściskam Was całym moim serduszkiem i jestem z Wami. To dziwne, ale czuję z Wami jakąś więź, jakiej z nikim nie mam. Hmmm...:)

Kasja ja bym bardzo chciala zobaczyc Orfeusza :) jugeo@yahoo.de Nicolle teraz Kasia tak?? Bo jakos mi sie pomieszalo cos hehehe Manowcu, lazanki zjadlam wszystkie :p po poludniu czasu juz na neta nie robilismy pielgrzymki po sklepach hahaha Milva my kokoszylismy sie co drugi, trzeci dzien ale nie caly cykl. I tak prawde mowiac to cud, ze mnie mezulek tak szybko zaplodnil ;-))))))