Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sandrynka

odeszłam od męża

Polecane posty

Gość Sandrynka

kilka dni temu odeszłam od męża jesteśmy prawie 2 lata po slubie mamy cudownego synka .. był agresywny wobec mnie bił mnie i wyzywał nie wytrzymałam mieszkam teraz z synem u rodziców najgorsze jest to że tęsknie za nim kocham go a on mnie olewa nawet nie chce się z synem zobaczyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ty jesteś pieprznięta??? odeszłaś od niego i najważniejsze dla ciebie to to że cię olał? ty sie ciesz! no chyba, że odeszłaś w nadziei , że on się nagle zmieni i będzie cudownie to ci powiem nie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala
tak tak, ike juz wie, ze zawsze bedzie zle nie ma to jak sadzic calego swiata wg siebie, wlasna miara i swoimi doswiadczeniami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie rób z siebie idiotki nie musisz zajmij się własnym doświadczeniem życiowym- ale tym prawdziwym- nie tym na potrzeby forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrynka
odeszłam w nadzieji na to że jak zobaczy jak to jest żyć w samotności zatęskni za nami i postanowi się zmienić nie dlamnie ale dla synka który na to wszystko patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się przeliczyłaś tym lepiej dla ciebie masz przed sobą jeszcze dużo narmalnych chwil bez nadziei , że sadystycznemu dupkowi zacznie zależeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala
wyzywasz mnie, wyzywasz autorke za nic uspokoj sie, kobieto:) coraz gorzej z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala
autorko - jesli nie zalezy mu na dziecku, zonie, to nie jest nic wart nie napisalas wiele, ale sam fakt, ze Cie bil i wyzywal swiadczy o patologii, ktora wprowadzil do waszego zwiazku zacznij powoli ukladac sobie i dziecku zycie bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrynka
ale teraz żałuje brakuje mi go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak, Mi juz wie, ze zawsze bedzie zle nie ma to jak sadzic calego swiata wg siebie, wlasna miara i swoimi doswiadczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tęsknisz do lania ??? idę żal czytać takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala
tesknisz, bo to w koncu Twoj maz, chocby dobre wspomnienia Was lacza, ktorych zapewne tez bylo troche mozesz z nim porozmawiac, mozesz z nim isc na terapie malzenska, terapie leczenia agresji itd ale on musi tego chciec, interesowac sie a sama piszesz, ze olal wlasna rodzine:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrynka
najgorsze jest to że synek cały czas woła tata pyta się gdzie jest szuka go widze że tęskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak wróć to sadysty... kiedy następnym razem uciekniesz do niego?... wtedy gdy ty wylądujesz w szpitalu, czy wtedy gdy zatłucze twoje dziecko na śmierć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka dni temu odeszłaś od tego tyrana i już za nim tęsknisz... jesteś typowią ofiarą przemocy,on wyżywa się na tobie fizycznie i psychicznie ( nawet tym że teraz się do ciebie nie odzywa) a tobie zaczyna się wydawać że może to ty źle robisz zabierając dziecku ojca i że to twoja wina....takie jest typowy syndrom ofiary:O Musisz KONIECZNIE iść do psychologa po pomoc, musisz odbudować w sobie wiarę w siebie a tego drania olej ! najważniejsze że podjęłaś ten pierwszy najtrudniejszy krok i się uwolniłaś od niego! dziecku na pewno będzie lepiej w spokojnym domu z mamą i dziadkami niż z ojcem tyranem, bijącym mamę i wszczynającym awantury.Pamietaj o tym :) Przestań myśleć o tym damskim bokserze a zacznij myślec o sobie i swoim dziecku. powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMUSKAAAAAA
Sandrynka jestem w podobnej sytuacji ale nie mam odwagi odesc od meza. masz moze ochote popisac na gg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamućka
do autorki :proponuje abys jeszcxze raz na spokojnie przemyslała sobie za i przeciw jeśli wrócisz to na powitanie nie spodziewaj sie uścisków raczej kolejnego lania za to ,że odeszłaś jeśli nie wrócisz to zyskasz spokoj no i masz rodziców którzy na pewno Ci pomogą powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamućka
przepraszam za jęzor ,to niechcący :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bateria do sony
sandrynko , oj jak ja bardzo cię rozumiem:) też odeszłam od męża z tego samego powodu, ale tęskniłam bo nadal kochałam, dopuki nie zrozumiałam(dłuuugo to trwało) ,że kocham człowieka jakim był kiedyś a nie tego jakim się stał. dobrze zrobiłaś ,że od niego odeszłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandrynka
Mamuskaaaaa 9190420 to mój nr gg wczoraj mąż przyjechał do domu moich rodziców oczywiście miał do mnie wielkie pretensje że zabrałam mu dziecko dzisiaj od rana wydzwania że chce syna wziąć do siebie na kilka godzin na co absolutnie się nie zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooba
On się nie zmieni. To tak nie działa. Ja kiedyś tak wróciłam po przerwie do męża bo obiecał, że będzie łagodniejszy, że przestanie pić. Nic z tych rzeczy. Już po kilku dniach wróciliśmy do punktu wyjścia. Zabrałam synka i wyszłam. Ciężko było mi się pozbierać bo bardzo kochałam męża, a przynajmniej wspomnienia o nim, kiedy był jeszcze normalny. Potrzebowałam terapii. Chodziłam do pana Mieszkowskiego z Psychologgii. Bardzo mi pomógł w kryzysie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie wyjdę za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurzają mnie osoby, które najpierw zawracają głowę a później cisza i nie wiadomo jak się to skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×