Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaqq

co mam zrobic? nie podobam mu sie

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaqq

jestem z facetem 4 miesiace! ostatnio sporo wypilismy na imprezie i zazelismy gadac o roznych znajomych. powiedzial mi ze podoba mu sie jego kolezanka z uczelni, z wygladu, ale za to ma beznadziejny charater. i tu smaczek dla mnie "ty mi sie wcale nie podobalas wizualnie, ale charakter masz zajebisty, a dla mnie to wazniejsze ze mam o czym z babka gadac" ok, charakter jest wazny, ale mnie tym zabil. na drugi dzien jak probowalm podchwycic temat udawal ze nic nie pamieta :O jestem zalamana. stad rodza sie zdrady. jak go nie pociagam fizycznie moze mnie szybko zdradzic :O skonczyc to? mam wielka ochote, tylko sie juz zakochalam 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaqq
ale co? jak chcialam z nim pogadac to udawal ze nie wie o co chodzi. nie wiem co mu sie nie podoba, ale zapewne calosc. czuje sie teraz taka brzydka z fajnym charaterem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaqq
wszystkie jego byle to brunetki o ciemniej karnacji, a ja jestem blondynka o bardzo jasnej karnacji. czyli mam sie przefarbowac i zaczac uzywac samoopal;acza? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie...po prostu idź do stylistki lub do osoby która Ci doradzi...nie musisz wyglądać zupełnie inaczej tylko coś zmienić np.fryz lub ciuchy i powinno być ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krioterapiaaaaaa
ja bym skonczyla. zle bym się czuła przy facecie,który dał mi do zrozumienia,że mu sie nie podobam i jestem brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaqq
wlasnie zastanawiam sie czy tego nie skonczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sory ale beznadziejny
jest ten facet. i co ty niby teraz masz sie dla niego zmieniac? i tak nie wiadomo czy mu sie spodoba ta zmiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krioterapiaaaaaa
nie wiem jak Wam się tam układa,ale o tej zdradzie to w sumie się zgadzam...słuchaj,facet NIGDY tak nie powinien mowic. jest z Tobą i powinien wiedziec,że Ci napewno będzie przykro. Jeszcze Ci pierdoli o kolezance,no sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dwie opcje albo po pijaku gadal pierdoly, albo wlaczyla mu sie szczerosc nie kombinuj z wygladem nie zmieniaj sie dla niego. zatracisz tylko poczucie swojego JA. lepiej skoncz to mimo ze boli, pocierpisz ale znajdziesz takiego co cie p[okocha za charakter i ktory doceni urode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kombinuj z wygladem nie zmieniaj sie dla niego. zatracisz tylko poczucie swojego JA. lepiej skoncz to mimo ze boli, pocierpisz ale znajdziesz takiego co cie p[okocha za charakter i ktory doceni urode wy kobiety "swoje ja" macie tylko do momentu , w którym same je zmieniacie , więc jakaś zmiana jej by nie zaszkodziła ...to nic złego coś zmienić dla faceta aby się bardziej podobać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może naprawdę nie jesteś urodziwa? Więc w takim przypadku szczerość boli, co nie zmienia faktu że nie powinnaś tego słyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaqq
moge sie zmienic dla niego, ale teraz bardziej boje sie zdrady. np ta kolezanka, niby pusta lala z charakteru ale mu sie podoba, czyli na raz pewnie by mu pasowala. a tak wg mnie rodzi sie zdrada 😭 nie wiem czy jestem urodziwa czy nie. teraz juz w ogole uwazam sie za najwiekszego paszczura na swiecie wiec zajebiscie zmotywowalo mnie to do dzialania. te jego slowa. ze mam ochote cos zmienic w sobie i go rzucic. tylko ze go kocham. ale w ogole po tym wszytskim stracilam ochote na jakies czulosci z nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge sie zmienic dla niego, ale teraz bardziej boje sie zdrady. np ta kolezanka, niby pusta lala z charakteru ale mu sie podoba, czyli na raz pewnie by mu pasowala. a tak wg mnie rodzi sie zdrada nie wiem czy jestem urodziwa czy nie. teraz juz w ogole uwazam sie za najwiekszego paszczura na swiecie wiec zaj**iscie zmotywowalo mnie to do dzialania. te jego slowa. ze mam ochote cos zmienic w sobie i go rzucic. tylko ze go kocham. ale w ogole po tym wszytskim stracilam ochote na jakies czulosci z nim to zrób to chociaż dla siebie , a jego olej i kopnij w dupę...jak Cię zobaczy za jakiś czas zmienioną to inaczej będzie śpiewał...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×